Zwierzę domowe to nie tylko pocieszny członek rodziny, towarzysz czy przyjaciel, lecz także i obowiązek. Niestety, szczególnie w okresie wakacyjnym stanowi ono dla wielu urlopowiczów problem, z którym nie wszyscy potrafią sobie w należyty sposób poradzić. Wiele zwierząt w okresie urlopowym zostaje zwyczajnie porzuconych.
Zjawisko to jest niezwykle niepokojące i napawa ogromnym smutkiem. Bezbronne, przywiązane do swych właścicieli zwierzęta, często trafiają na ulicę właśnie w okresie wakacyjnym. A jak ta sprawa ma się w naszym mieście? Dowiedzieliśmy się u samego źródła. O tym, czy właśnie latem schronisko przyjmuje więcej bezdomnych zwierząt, rozmawiam z zastępcą kierownika elbląskiego schroniska dla zwierząt, Małgorzatą Wilińską:
Czy elbląskie schronisko przyjmuje w okresie wakacyjnym więcej zwierząt niż w innych porach roku?
Małgorzata Wilińska: - Ani w tym, ani w ubiegłym roku nie zauważyliśmy wzrostu liczby przyjmowanych do schroniska psów w okresie wakacyjnym. Więcej psów trafiło do schroniska w miesiącach zimowych. Inaczej wygląda sprawa z kotami - przyjmujemy ich znacznie więcej wiosną i latem, ale tylko dlatego, że jest to okres, gdy rodzą się małe kociaki.
Jak często interweniujecie w sprawie porzuconego zwierzęcia i jak ta interwencja wygląda?
- Wiele osób przyprowadza do schroniska psa lub kota twierdząc, że zwierzę zostało podrzucone na ich posesję. Często zwierzęta podrzucane są również pod bramę schroniska. Ale niektórzy właściciele zadają sobie więcej "trudu" - pod koniec czerwca miała miejsce sytuacja, gdy pracownik jednego z elbląskich hipermarketów zatelefonował do schroniska z informacją, iż na terenie hipermarketu ktoś przywiązał psa. Niestety nie ulegało wątpliwości, że właściciel psa nie przywiązał go, by po zrobieniu zakupów, zabrać z powrotem do domu, gdyż na szyi psa wisiała karteczka: "Pomóżcie mi. JESTEM MIŁA". Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu prowadzi całodobowe pogotowie umożliwiające podejmowanie z terenu miasta rannych lub zagrażających otoczeniu bezdomnych lub wolno żyjących zwierząt. Bywają dni, gdy interweniujemy nawet kilka razy dziennie. W tym roku liczba interwencji
wyniosła już blisko 300.
Co grozi osobie przyłapanej na porzuceniu zwierzęcia?
- Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za porzucenie zwierzęcia grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch (art.35.1.).
Jaka jest alternatywa dla osób chcących wyjechać na urlop bez czworonoga?
- Naturalnie najlepiej jest poprosić o pomoc kogoś z rodziny lub przyjaciół, kogoś, kogo nasz pupil zna. Ale jeśli nie ma takiej możliwości, osoba, która nie może zabrać ze sobą swojego psa lub kota, może umieścić zwierzę w hotelu dla zwierząt. Oczywiście wiąże się to z opłatami, które zależą od gatunku oraz wielkości zwierzęcia. Na terenie naszego miasta jest co najmniej jeden taki hotel.
Czy więcej zwierząt przyjmujecie do schroniska czy może więcej Wam ich ubywa i znajduje nowe domy?
- W okresie od 1 stycznia 2013 roku do 30 czerwca 2013 przyjęliśmy do schroniska 260 psów i 154 koty, a udało nam się znaleźć nowe domy dla 194 psów (77,7% psów przyjętych do schroniska) i 112 kotów (66,5 % kotów przyjętych do schroniska).
Ile zwierząt przebywa obecnie w schronisku?
- Obecnie w naszym schronisku mieszka prawie 280 psów i 120 kotów.
Czy znajdują się też tam inne zwierzęta?
- W tej chwili tylko psy i koty. Często ludzie wrażliwi na cierpienie zwierząt przywożą do nas również ranne ptaki. Zdarzyło się, że trafił do nas szczur, którego właściciel po prostu zostawił w klatce na chodniku, żółw czy królik.
Czy elbląskie schronisko przyjmuje w okresie wakacyjnym więcej zwierząt niż w innych porach roku?
Małgorzata Wilińska: - Ani w tym, ani w ubiegłym roku nie zauważyliśmy wzrostu liczby przyjmowanych do schroniska psów w okresie wakacyjnym. Więcej psów trafiło do schroniska w miesiącach zimowych. Inaczej wygląda sprawa z kotami - przyjmujemy ich znacznie więcej wiosną i latem, ale tylko dlatego, że jest to okres, gdy rodzą się małe kociaki.
Jak często interweniujecie w sprawie porzuconego zwierzęcia i jak ta interwencja wygląda?
- Wiele osób przyprowadza do schroniska psa lub kota twierdząc, że zwierzę zostało podrzucone na ich posesję. Często zwierzęta podrzucane są również pod bramę schroniska. Ale niektórzy właściciele zadają sobie więcej "trudu" - pod koniec czerwca miała miejsce sytuacja, gdy pracownik jednego z elbląskich hipermarketów zatelefonował do schroniska z informacją, iż na terenie hipermarketu ktoś przywiązał psa. Niestety nie ulegało wątpliwości, że właściciel psa nie przywiązał go, by po zrobieniu zakupów, zabrać z powrotem do domu, gdyż na szyi psa wisiała karteczka: "Pomóżcie mi. JESTEM MIŁA". Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu prowadzi całodobowe pogotowie umożliwiające podejmowanie z terenu miasta rannych lub zagrażających otoczeniu bezdomnych lub wolno żyjących zwierząt. Bywają dni, gdy interweniujemy nawet kilka razy dziennie. W tym roku liczba interwencji
wyniosła już blisko 300.
Co grozi osobie przyłapanej na porzuceniu zwierzęcia?
- Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za porzucenie zwierzęcia grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch (art.35.1.).
Jaka jest alternatywa dla osób chcących wyjechać na urlop bez czworonoga?
- Naturalnie najlepiej jest poprosić o pomoc kogoś z rodziny lub przyjaciół, kogoś, kogo nasz pupil zna. Ale jeśli nie ma takiej możliwości, osoba, która nie może zabrać ze sobą swojego psa lub kota, może umieścić zwierzę w hotelu dla zwierząt. Oczywiście wiąże się to z opłatami, które zależą od gatunku oraz wielkości zwierzęcia. Na terenie naszego miasta jest co najmniej jeden taki hotel.
Czy więcej zwierząt przyjmujecie do schroniska czy może więcej Wam ich ubywa i znajduje nowe domy?
- W okresie od 1 stycznia 2013 roku do 30 czerwca 2013 przyjęliśmy do schroniska 260 psów i 154 koty, a udało nam się znaleźć nowe domy dla 194 psów (77,7% psów przyjętych do schroniska) i 112 kotów (66,5 % kotów przyjętych do schroniska).
Ile zwierząt przebywa obecnie w schronisku?
- Obecnie w naszym schronisku mieszka prawie 280 psów i 120 kotów.
Czy znajdują się też tam inne zwierzęta?
- W tej chwili tylko psy i koty. Często ludzie wrażliwi na cierpienie zwierząt przywożą do nas również ranne ptaki. Zdarzyło się, że trafił do nas szczur, którego właściciel po prostu zostawił w klatce na chodniku, żółw czy królik.
dk