UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • @Staruszek portier. - Będziesz człeku i nie jesteś staruszkiem tylko szczeniakiem pisu
  • Oglądamy prawdę którą KACZOR chce zmienić
  • Robotnicy wywalczyli ale niestety nie dla siebie
  • jest tam ten po podstawówce, co walczył z komuną kradnąc spirytus?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    cccpis(2025-08-27)
  • Kiedy rodziła się "Solidarność" dobiegałem trzydziestki. Pracowałem po studiach w Szkole i jak tylko w pracy zawiązała się inicjatywa, to oczywiście się zapisałem. Różne były koleje tej naszej małej grupy związkowej, ale uczestniczyliśmy w wielu wydarzeniach. Ale najważniejsze było to, że mieliśmy głęboką wiarę, że bierzemy udział w czymś niezwykle ważnym i że jest nas tylu. A potem Historia kopnęła to wszystko okutym butem - stan wojenny, niektórzy internowani, inni nie, ale wystraszeni. Jak w tramwaju - jedni siedzą, inni wiszą, a wszyscy się trzęsą!. A po kilku latach czerwiec 1989 i znowu chodziliśmy jak oczadzeni! Ale krótko! A potem zaczęło się to, co fenomenalny tekściarz Wojciech Młynarski ujął w zgrabnych kilku słowach: "Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?" I tak to od lat trwa..... !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    stefek emigrant wewnętrzny(2025-08-27)
Reklama