Bariery w życiu każdy jakieś napotyka. Napotyka, a jednak idzie dalej. Ważne jest wtedy, by mieć motywację w sobie i wsparcie innych, zwłaszcza, kiedy do pokonania są ciężkie choroby czy niepełnosprawność. Na tej drodze z życiowymi przeszkodami młodych ludzi wspiera Fundacja Elbląg. Pomoc płynie m.in. z 1% podatku przekazywanego na Fundację.
Kasia to kolejna twarz kampanii społecznej Fundacji Elbląg „1 proc. podatku – 100 proc. pożytku”. Dziewczyna kilka lat temu uległa ciężkiemu wypadkowi. Przeszła szereg operacji, ciągłych rehabilitacji, ale nie poddała się. – Dzięki wsparciu rodziny i najbliższych było to możliwe. To oni wspierali mnie w tych najtrudniejszych chwilach – mówi Kasia. – Bardzo ważna była dla mnie także pomoc ze strony całkiem obcych mi ludzi i organizacji. To oni bezinteresownie przekazywali pieniądze na moje leczenie, zorganizowali szereg akcji i zbiórek pieniędzy. Takich ludzi było i jest mnóstwo!
Osób z podobnymi historiami jest więcej w naszym mieście i okolicach. Ich życie jest dużo trudniejsze niż rówieśników, bo na co dzień często walczą z bólem i poczuciem niemocy. Dlatego z pomocą przychodzi Fundacja Elbląg. Dzieci i młodzież niepełnosprawną wspiera m.in. poprzez Program Stypendialny „Słonik”. Dzięki stypendiom mogą zakupić materiały edukacyjne ułatwiające naukę, książki, opłacić specjalne zajęcia itp. Pieniądze zgromadzone przez Fundację umożliwiają też pomoc finansową przy zakupie sprzętów rehabilitacyjnych, pokrycie części kosztów turnusów rehabilitacyjnych, lekarstw często ratujących życie maluchów. Są to koszty, których niestety nie obejmuje refundacja NFZ.
Młodych walczących z życiowymi przeszkodami można wesprzeć, przekazując swój 1 proc. podatku. Przy rozliczaniu się z fiskusem wystarczy wpisać nr KRS Fundacji Elbląg (0000033301) w odpowiednim miejscu w „picie”, a w celu szczegółowym – „Fundusz Dzieci Niepełnosprawnych Słonik”.
Osoby, które chcą przekazać 1 proc. podatku na działania Fundacji Elbląg, mogą skorzystać z pomocy jej wolontariuszy przy wypełnianiu PIT-u (w każdy poniedziałek i środę w godz. 12-15). Oferta kierowana jest w szczególności do osób starszych z Elbląga i okolic.
Kampania społeczna Fundacji Elbląg prowadzona jest przy wsparciu projektu „Komunikuj się skutecznie!”. Projekt jest dofinansowany ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Barier to ona byla pozbawiona jak wlazila na ten slup. Jest sobie sama winna - to dlaczego mam placic na nia ? Sa inne szczytne cele na ktore mozna wplacac pieniadze, chocby zwyczajne przytulisko dla zwierzakow. Ale na fundacje gdzie twarz kaski widnieje to juz czysta przesada. JEST SAMA SOBIE WINNA I POWINNA KONSEKWENCJE SAMA ZA TO PONIESC. Korde jak to latwo przez wlasne durnoctwo stac sie ofiara a potem liczyc na pomoc od innych, A W ZYCIU ! ! ! !
no i w tym komentarzu jest duuuużo prawdy. Brak rozumu to nie jest usprawiedliwienie. Są ludzie, którzy pozbawieni zdrowia zostali przez chorobę, przez nieszczęśliwy splot wydarzeń ale płacenie na kogoś kto zamiast mózgu miał sieczkę jest. .. hmmm, mało kuszące
Do obu powyzszych osob. .. .. wam tez sie moze cos przydazyc kiedys w zyciu - byc moze wpadniecie pod samochod - ktos powie ze jestescie glupkami bo nie zauwazyliscie samochodu. Byc moze wasze dzieci zrobia cos glupiego - jestem ciekaw czy byscie skakali i szczekali gdyby to wasze dziecki badz wasza siostra popelnila blad. .. .. czy tez byscie nie chcieli zeby ktos przekazal na fundacje ktora jej pomaga jakies pieniadze. Nie chcecie przekazac to nie przekazujcie - ta prosba najwidoczniej nie jest do was. .. .. A was tez spotka cos przykrego w zyciu - predzej czy pozniej. Za to co napisaliscie los sie lubi odwdzieczac. A do tej dziewczyny ktora weszla na slup - noi co z tego ze weszlas na ten slup - to ze zrobilas cos glupiego nie oznacza ze jestes glupia - jestes madrzejsza - gdbyby tym szczekaczom sie przydarzylo cos takiego pewnie by sobie nie poradzili - bo wychodza z zalozenia ze za wlasne bledy odpowiada sie samemu. Sami kupia protezy za kilkadziesiat tysiecy zlotych - sami poniosa koszty leczenia. Te 2 pierwsze osoby - podajcie swoje nazwiska niech ta fundacja omija was z daleka.
Do dwóch pierwszych komentujących : racja, że sama sobie winna, oczywiście! Ale konsekwencje swojej lekkomyślności będzie dźwigać do końca życia, zapewne zdaje sobie z tego sprawę. Problem tylko w tym, żeby wróciła do społeczeństwa jako w miarę możliwości samodzielna osoba. To należy jej ułatwić, żebyście za jakiś czas nie musieli oglądać takich ludzi żebrzących pod kościołem. .. Chcecie dawać na kotki ? - dawajcie ! Chcecie dawać na ofiary wypadków drogowych ? - dawajcie ! Nie chcecie dawać na tę fundację ? - nie dawajcie ! - ale też nie trąbcie całemu światu o Waszej decyzji, bo to po części wstyd - zwłaszcza dziecinne argumenty jakich używacie: "głupia - niech ma za karę ". Używajcie rozumu, rozumu ! Jeżeli jest czego używać oczywiście. .. I na konec mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy dadzą pieniądze i na kotki i na ofiary wypadków i na tę fundację.
uu-uu widać ze rodzinka stanęła w obronie. A do tego 1 i 2 komentarza to Wielki Szacunek Dla Was za to ze uważacie tak samo jak ja. Tez jestem za tym żeby bezmózgowiom pomagała tylko rodzina. Zresztą no cóż tak to bywa ze kto się pusto - głowcem narodził ten Ajnsztajnem do grobu niezejdzie.
Do dwóch pierwszych - współczuję Waszemu poziomi frustracji. Tyle lat po wypadku, a wy dalej bijecie pianę - święci się znaleźli. Widzieliśmy tylko jeden Jej życiowy błąd, a od razu osąd na całe życie daliście. Policzcie lepiej swoje życiowe wpadki. Wstyd! Na szczęście Kasia jest twardą sztuką i ma w sobie ogromne siły. Zdążyłam Ją poznać i czuję, że pomoc, którą dostała jeszcze dobrze zaprocentuje. Może choćby edukować innych młodziaków, czego nie robić, jakie mogą być konsekwencje różnych decyzji.
Trzymaj się dzielnie Kasiu :) i Fundacjo - robicie naprawdę dobrą robotę!
do tadeoo i zuzia ponczoszanka : prosiłem żeby używać rozumu (jeśli jest). No cóż łudziłem się. .. Przecież mogłem myśleć, że jak ktoś potrafi już składać literki w wyrazy, a wyrazy w zdania to jest człowiekiem rozumnym! A tu takie rozczarowanie. .. I żeby była jasność w temacie (rozumiecie to określenie czy za trudne?) : dziewczyny nie znam osobiście, znam jej sytuację tylko i wyłącznie z mediów. Właściwie nie wiem czy powinienem się tłumaczyć ale cóż, com napisał napisałem. .. (łapiecie jeszcze ten tekst?)
