UWAGA!

Żeby zdrowe zęby mieć, trzeba tylko chcieć

 Elbląg, Gabinety dentystyczne czekają również na dzieci.
Gabinety dentystyczne czekają również na dzieci.

Białe, czyste zęby, zero próchnicy i żadnych przebarwień – tak kojarzy nam się wygląd uśmiechniętego dziecka. Wbrew pozorom, aby najmłodsi mieli zdrowe zęby, trzeba o nie dbać. Wystarczy stosować się do kilku prostych zasad, a na pewno nasze dzieci bardzo długo będą cieszyły się zdrowymi ząbkami.

– O jamę ustną naszych pociech zaczynamy dbać od razu, nawet jeśli ząbków jeszcze nie ma – mówi Mariusz Szydło, stomatolog. – Gazikiem albo silikonową szczoteczką nakładaną na palec przecieramy same dziąsełka. Dzięki temu przyzwyczajamy malucha do tego, że coś mu w tej buzi robimy. Dziecko łatwo się do tego adaptuje, ponieważ ma odruch ssania. Gdy pojawia się pierwszy ząbek, możemy wprowadzić pastę do zębów. Na rynku są dostępne takie dla dzieci od pierwszego roku życia, ale są też takie od pierwszego zęba. Nic się więc nie stanie, jeśli dziecko połknie tę pastę – wyjaśnia Mariusz Szydło. – Oczywiście, ilość pasty musi być adekwatna do ilości zębów. Na początku brudzimy tylko włosie szczoteczki, a dopiero później zwiększamy i do trzeciego roku życia możemy ją zwiększyć do wielkości ziarna grochu.
       Jak twierdzi Mariusz Szydło, do dentysty na pierwszą wizytę powinniśmy wybrać się, gdy dziecko będzie miało roczek. Tak powinno być książkowo, ale wiadomo, że niewielu rodziców stosuje się do tej zasady. Panuje powszechny pogląd, że nie ma sensu tak wcześnie stresować dziecka, skoro nie ma próchnicy.
       – Taka wizyta jest bardzo potrzebna i wcale nie musi być stresująca. Powinniśmy iść do dentysty po to, żeby zapoznać dziecko z gabinetem, ale przede wszystkim, aby uświadomić rodziców, że higiena jamy ustnej jest bardzo ważna – wyjaśnia Mariusz Szydło. – Zdarza się nawet, że przychodzą do nas rodzice z trzylatkami, którym nigdy nie myto zębów. Słyszymy wówczas tłumaczenia, że dziecko nie dawało sobie umyć ząbków. Więc myślę, że taka edukacja koło pierwszego roku życia dziecka jest bardzo potrzebna.
       Ważną kwestią jest także to, że do siódmego roku życia dziecko powinno mieć myte ząbki przez rodziców.
       – Ono może, a nawet powinno uczyć się samo myć, ale to tak, jakby kazać dziecku narysować domek. Wiadomo, że rodzic zrobi to dokładniej – podsumowuje Mariusz Szydło. – Najlepiej jest mieć dwie szczoteczki. Jedną dla dziecka, a drugą dla rodzica.
       A Waszym zdaniem, który elbląski gabinet stomatologiczny jest najbardziej przyjazny dla najmłodszych pacjentów?
      
      
K

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama