UWAGA!

Blamaż Concordii

 Elbląg, Blamaż Concordii
fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)

Na dzisiejszy (30 marca) mecz z Pelikanem Łowicz Concordia Elbląg wysłała... niemal samych juniorów młodszych. Niespodzianki nie było, młodzi elblążanie dostali bolesną lekcję futbolu.

Ostatnie dni w Concordii Elbląg były pełne wydarzeń. 25 marca z prowadzenia drużyny zrezygnował Mariusz Sobieraj. - Mimo iż pozytywnie ocenialiśmy wykonaną przez trenera Sobieraja pracę w Concordii, to z trenerem różniliśmy się w kwestii prowadzenia polityki klubu. Dziękujemy trenerowi Mateuszowi Sobierajowi za te ostatnie miesiące i życzymy mu powodzenia w dalszej karierze trenerskiej – mówił Mirosław Pelc, honorowy prezes Concordii dla strony internetowej elbląskiego klubu.

Jego następcą został Mateusz Bogdanowicz, dla którego był to powrót na stanowisko pierwszego trenera pierwszej drużyny pomarańczowo - czarnych. O co chodzi z polityką klubu wyjaśnił Mirosław Pelc w wypowiedzi dla klubowej strony internetowej w tekście zapowiadającym mecz z Pelikanem: - W rundzie wiosennej wyznaczyliśmy sobie cztery główne cele. Pierwszy z nich to utrzymanie w III lidze, drugi to obrona Wojewódzkiego Pucharu Polski, trzecim jest ogrywanie naszej młodzieży i wychowanków, a czwarty to mocne włączenie się do walki w klasyfikacji Pro Junior System. Tak jak zapowiadaliśmy zimą, chcemy by nasi wychowankowie zdobywali już szlify na poziomie III ligi, tak by za dwa lub trzy sezony stanowili o głównym obliczu zespołu seniorów. W związku z tym zapadła decyzja, że w Łowiczu szansę gry dostaną wyłącznie młodzi gracze, których trenerem jest Marcin Szweda. Będzie to dla nich pierwsze przetarcie w III lidze. Pozostali, starsi zawodnicy dostali wolny weekend, by mogli zregenerować siły przed kolejnymi ważnymi meczami o utrzymanie, które czekają nas w Elblągu.

 

Utrzymanie

To po kolei: Przed meczem z Pelikanem Concordia zajmowała 16. miejsce w tabeli pierwszej grupy III ligi. Miejsce, które w tabeli zaznaczone jest już „na czerwono“, oznaczające spadek. A nie można wykluczyć, że w tym sezonie z pierwszej grupy spadnie więcej zespołów, na skutek możliwych spadków drugoligowców z województw tworzących pierwszą grupę III ligi. Mogłoby się wydawać, że w każdym meczu pomarańczowo - czarni będą „gryźć trawę“, żeby wyszarpać chociaż punkt, który może lub nie zadecydować o pozostaniu (lub nie) na czwartym poziomie rozgrywek.

 

Pro Junior System

W klasyfikacji Pro Junior System Concordia przed meczem z Pelikanem miała... 441 punktów [dane za serwisem Łączy nas piłka]. Jedynym zawodnikiem pomarańczowo - czarnych, którego punkty do tej pory liczyły się w klasyfikacji jest Mikołaj Doniecki, który w 9 meczach uzbierał 441 minut, co przełożyło się na 441 punktów. Pomarańczowo - czarni zajmują 11. miejsce w tej klasyfikacji.

Przypomnijmy: W III lidze status młodzieżowca ma piłkarz do 19 roku życia (ur. w 2005 r. i młodsi). „Zawodnik musi rozegrać co najmniej 270 minut oraz 5 meczów, aby rozegrane przez niego minuty zostały uwzględnione w punktacji końcowej“ - informuje serwis Łączy nas Piłka. Za zwycięstwo w klasyfikacji PJS w III lidze przewidziano nagrodę w wysokości 400 tys. zł, za drugie miejsce - 300 tys. zł, za trzecie - 200 tys. zł, za czwarte - 100 tys. zł. Jest jeszcze kwota 200 tys. zł, która zostanie podzielona pomiędzy wszystkie drużyny III ligi w danej grupie w danym sezonie, proporcjonalnie do liczby zdobytych punktów w klasyfikacji końcowej danej grupy. Spadkowicze otrzymaja 50 proc. nagrody. Pomarańczowo - czarni zajmowali przed dzisiejszym meczem w Łowiczu 11. miejsce w pierwszej grupie III ligi. Do czwartego w tej klasyfikacji ŁKS Łomża tracili 2718 punktów.

W Concordii punktowali też (ale jeszcze nie wypełnili limitów, które uprawniają do tego, aby punkty były zaliczone w klasyfikacji Pro Junior System): Oskar Bartosiński (218 minut w 9 meczach; 436 punktów, ze względy na to, że wychowankowie punktują podwójnie), Szymon Maćkowski (216 minut w 14 meczach; 216 punktów), Miłosz Maciąg (88 minut w 5 meczach; 8 punktów), Paweł Pytelewski (79 minut w 3 meczach; 79 punktów).

 

Młodzieżą do Łowicza

Zgodnie z zapowiedziami honorowego prezesa do Łowicza pojechali niemal sami juniorzy młodsi. Przypomnijmy, że Concordia zgłosiła do rozgrywek w klasie okręgowej w sezonie 2024/25 swoją drużynę rezerw. Mają w niej grać juniorzy młodsi z drużyny trenowanej przez Marcina Szwedę. Jak informuje strona internetowa Concordii to właśnie Marcin Szweda był opiekunem pomarańczowo - czarnych w tym spotkaniu.

Concordia na boisko w Łowiczu wybiegła w następującym składzie: na bramce Adrian Jasieniecki (rocznik 2007), Oskar Bartosiński (2005 r.), Grzegorz Grochocki (2008 r.), Adam Cenkner (2007 r.), Hubert Fercho (2007 r.), Adam Kopczak (2007 r.), Oliwier Tytek (2007 r.), Radosław Makarewicz (2008 r.), Szymon Maćkowski (2006 r.), Dominik Chwoszcz (2007 r.), Dawid Czerniec (2007 r.). Z wyjątkiem Oskara Bartosińskiego i Szymona Maćkowskiego wszyscy ci piłkarze widnieją w kadrze zespołu juniorów Concordii Elbląg. Na ławce rezerwowych znalazło się miejsce dla czterech piłkarzy: Miłosza Maciąga (2006 r.), Nikodem Jakimczuk (2008 r.), Wiktor Piekarczyk (rocznik nieznany, drużyna juniora młodszego) i Denis van Ieperen (2005 r.).

Kilka tygodni temu juniorzy młodsi Concordii przegrali z Sokołem Ostróda baraże o Ekstraklasę Juniora Młodszego w województwie warmińsko - mazurskim. W Ostródzie przegrali 3:4, w Elblągu wygrali 2:1. Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultaty, karne lepiej wykonywali piłkarze Sokoła, którzy trafili 5 razy, elblążanie - 4. Pomarańczowo - czarni juniorzy młodsi zostali w I lidze.

 

Tu powinien być krótki opis meczu w Łowiczu.

Hat tricka zdobył Maksymilian Czeczko. Już w 16 minucie gospodarze prowadzili 3:0, do przerwy elblążanie stracili jeszcze jedną bramkę. A po przerwie kolejne cztery. I mogli wracać do Elbląga. W następnej kolejce Concordia w Elblągu podejmie Broń Radom.

 

Pelikan Łowicz - Concordia Elbląg 8:0 (4:0)

Bramki: 1:0 - Sołtysiński (4. min.), 2:0 - Sołtysiński (10 min.), 3:0 - Czeczko (16. min.), 4:0 - Łojszczyk (39. min.), 5:0 - Jendryczko (64. min.), 6:0 - Czeczko (70. min.), 7:0 - Czeczko (83. min.), 8:0 - Pawlicki (90'+1 min.)

 

Concordia: Jasieniecki - Bartosiński, Makarewicz, Tytek, Kopczak, Maćkowski (90‘ Piekarczyk), Fercho, Czerniec, Cenkner (46‘ van Ieperen), Grochocki (79‘ Jakimczuk), Chwoszcz (48‘ Maciąg).

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama