Piłkarki ręczne elbląskiego Startu nie zwalniają tempa. Nasza drużyna pokonała dziś chorzowski Ruch 25:20 i zgarnęła kolejne dwa oczka. Po 5. kolejkach drużyna Andrzeja Niewrzawy zgromadziła dziewięć punktów. Zobacz zdjęcia z meczu.
Tak znakomitego rozpoczęcia sezonu chyba mało kto się spodziewał. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy i Justyny Steliny w każdym meczu pokazują, że mimo bardzo młodego składu, są groźne dla każdego przeciwnika i dziś udowodniły to po raz koleiny. Chorzowianki początek rozgrywek miały bardzo kiepski, zanotowały porażki z Koszalinem, Gdańskiem, Lublinem, a wygrały jedynie z Piotrcovią, dlatego też to nasza drużyna stawiana była w roli zdecydowanego faworyta dzisiejszego starcia. Warto dodać, że Ruch zasiliła była zawodniczka EKS Lidia Żakowska, która w 4. kolejkach rzuciła aż trzydzieści bramek i jest liderką w swojej nowej drużynie. Najlepszą strzelczynią Startu jest Joanna Waga, która trafiła do siatki dwadzieścia siedem razy. Przed spotkaniem nasza kapitan podkreślała, że pod żadnym pozorem nie wolno im lekceważyć Ruchu, bo jest to zespół nieobliczalny i nie do końca wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Elblążanki podeszły do spotkania skoncentrowane i bez większych problemów ograły chorzowianki.
Nasza drużyna dobrze rozpoczęła mecz i po dwóch trafianiach Aleksandry Kwiecińskiej oraz jednym Pauliny Muchockiej prowadziła 3:1, a po kontrze zakończonej przez Aleksandrę Jędrzejczyk objęła trzybramkowe prowadzenie. Od 9. do 15. minuty obie drużyny nie mogły trafić do siatki, a to za sprawą m.in. dobrze dysponowanych bramkarek Sołomiji Szywerskiej i Moniki Ciesiółki. Rywalki nie odrabiały strat nawet gdy na ławkę kar powędrowała Sylwia Matuszczyk. Niemoc strzelecką obu ekip przełamała była zawodniczka EKS Lidia Żakowska i natychmiast o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu do siatki trafiły chorzowianki, jednak kolejne minuty należały już do elblążanek, które rzuciły cztery bramki z rzędu, w tym dwie autorstwa Aleksandry Dankowskiej. Rywalki próbowały odrabiać starty, jednak poza pojedynczymi golami, nie były w stanie zagrozić naszej drużynie. Końcówka pierwszej połowy należała do Startu i przerwę nasza drużyna schodziła prowadząc 15:6.
Zaraz po przerwie na dziesięciobramkowe prowadzenie wyprowadziła naszą drużynę Aleksandra Kwiecińska. Rywalki odrybiły trzy gole, jednak taką samą liczbą trafień odpowiedział Start. Przyjezdne odrabiały straty, gdy na ławkę kar powędrowała Paulina Muchocka, a po jej powrocie Aleksandra Kwiecińska. W ciągu siedmiu minut chorzowianki rzuciły pięć bramek, a straciły tylko jedną. Nasze zawodniczki miały problemy ze skutecznością, a ich rzuty broniła Monika Ciesiółka. Przy stanie 20:14 o minutę rozmowy ze swoimi zawodniczkami poprosił Andrzej Niewrzawa. Po przerwie dwie bramki rzuciła Patrycja Świerżewska, jednak rywalki nie odpuszczały. Bramkę strzeżoną przez Ewę Sielicką atakowała najskuteczniejsza zawodniczka Ruchu Lidia Żakowska. Końcowe minuty meczu należały do chorzowianek, a ostatnią bramkę dla Elbląga rzuciła w 56. minucie Daria Gerej. Przyjezdne trafiły do siatki jeszcze trzykrotnie i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 25:20.
Start Elbląg - Ruch Chorzów 25:20(15:6)
Start: Szywerska, Sielicka - Dankowska 4, Kwiecińska 4, Świerżewska 4, Waga 3, Jędrzejczyk 3, Szopińska 3, Muchocka 2, Pinda 1, Gerej 1, Balsam, Matuszczyk, Hawryszko, Romanowiz, Lisewska.
Ruch: Ciesiółka, Montowska, Krupa - Żakowska 7, Rodak 6, Drażyk Agnieszka 2, Krzymińska 2, Masłowska 1, Doktorczyk 1, Jasinowska 1, Drażyk Magdalena, Tracz, Beczek, Stokowiec.
Zobacz tabele wyników PGNiG Superligi kobiet.
Naszą drużynę czekają trzy tygodnie przerwy, spowodowane zgrupowaniem kadry. Elblążanki najbliższe spotkanie zagrają 17 października na wyjeździe z KPR Jelenia Góra.
Nasza drużyna dobrze rozpoczęła mecz i po dwóch trafianiach Aleksandry Kwiecińskiej oraz jednym Pauliny Muchockiej prowadziła 3:1, a po kontrze zakończonej przez Aleksandrę Jędrzejczyk objęła trzybramkowe prowadzenie. Od 9. do 15. minuty obie drużyny nie mogły trafić do siatki, a to za sprawą m.in. dobrze dysponowanych bramkarek Sołomiji Szywerskiej i Moniki Ciesiółki. Rywalki nie odrabiały strat nawet gdy na ławkę kar powędrowała Sylwia Matuszczyk. Niemoc strzelecką obu ekip przełamała była zawodniczka EKS Lidia Żakowska i natychmiast o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu do siatki trafiły chorzowianki, jednak kolejne minuty należały już do elblążanek, które rzuciły cztery bramki z rzędu, w tym dwie autorstwa Aleksandry Dankowskiej. Rywalki próbowały odrabiać starty, jednak poza pojedynczymi golami, nie były w stanie zagrozić naszej drużynie. Końcówka pierwszej połowy należała do Startu i przerwę nasza drużyna schodziła prowadząc 15:6.
Zaraz po przerwie na dziesięciobramkowe prowadzenie wyprowadziła naszą drużynę Aleksandra Kwiecińska. Rywalki odrybiły trzy gole, jednak taką samą liczbą trafień odpowiedział Start. Przyjezdne odrabiały straty, gdy na ławkę kar powędrowała Paulina Muchocka, a po jej powrocie Aleksandra Kwiecińska. W ciągu siedmiu minut chorzowianki rzuciły pięć bramek, a straciły tylko jedną. Nasze zawodniczki miały problemy ze skutecznością, a ich rzuty broniła Monika Ciesiółka. Przy stanie 20:14 o minutę rozmowy ze swoimi zawodniczkami poprosił Andrzej Niewrzawa. Po przerwie dwie bramki rzuciła Patrycja Świerżewska, jednak rywalki nie odpuszczały. Bramkę strzeżoną przez Ewę Sielicką atakowała najskuteczniejsza zawodniczka Ruchu Lidia Żakowska. Końcowe minuty meczu należały do chorzowianek, a ostatnią bramkę dla Elbląga rzuciła w 56. minucie Daria Gerej. Przyjezdne trafiły do siatki jeszcze trzykrotnie i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 25:20.
Start Elbląg - Ruch Chorzów 25:20(15:6)
Start: Szywerska, Sielicka - Dankowska 4, Kwiecińska 4, Świerżewska 4, Waga 3, Jędrzejczyk 3, Szopińska 3, Muchocka 2, Pinda 1, Gerej 1, Balsam, Matuszczyk, Hawryszko, Romanowiz, Lisewska.
Ruch: Ciesiółka, Montowska, Krupa - Żakowska 7, Rodak 6, Drażyk Agnieszka 2, Krzymińska 2, Masłowska 1, Doktorczyk 1, Jasinowska 1, Drażyk Magdalena, Tracz, Beczek, Stokowiec.
Zobacz tabele wyników PGNiG Superligi kobiet.
Naszą drużynę czekają trzy tygodnie przerwy, spowodowane zgrupowaniem kadry. Elblążanki najbliższe spotkanie zagrają 17 października na wyjeździe z KPR Jelenia Góra.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa PortEl.pl
Anna Dembińska