
Siatkarki II-ligowej Energi MKS Truso rozegrały dwa ostatnie mecze we własnej hali w sezonie 2020/2021. Elblążanki były jedynie tłem dla rywalek, przegrały z gdańską Gedanią oraz Szamotulaninem Szamotuły, oba spotkania 0:3.
W miniony weekend (13-14 marca) zespół Wojciecha Samulewskiego rozegrał dwa spotkania w ramach rozrywek II-ligowych. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że elbląska drużyna nie utrzyma się w lidze, bowiem przez cały sezon wywalczył zaledwie pięć punktów. Celem zespołu było natomiast ogrywanie się z bardziej doświadczonymi siatkarkami i próba zawalczenia o wysokie lokaty w rozgrywkach juniorek i kadetek.
W sobotę elblążanki podejmowały Gedanię Gdańsk. Początek pierwszego seta był w miarę wyrównany. Od stanu 8:8 gospodynie nie były w stanie zatrzymać ataków rywalek i straciły kilka punktów z rzędu. Siatkarki Truso próbowały nawiązać walkę , jednak uległy 18:25. Zaraz po zmianie stron, to rywalki musiały gonić wynik, bowiem elblążanki prowadziły 6:4. Przyjezdne szybko doprowadziły do wyrównania, by chwilę później wyjść na prowadzenie, którego nie oddały już do końca seta. Gdańszczanki punktowały seryjnie i wygrały 25:15. Trzecia partia miała podobny przebieg. Gospodynie dotrzymywały kroku rywalko tylko na początku, by później tracić punkt za punktem. Truso zdobyło w tym secie zaledwie dziesięć oczek.
W niedzielę elblążanki rozegrały zaległy mecz z zespołem Szamotulanin Szamotuły. Ten rywal podobnie jak poprzedni przed potyczką z Truso miał na swoim koncie dwadzieścia siedem punktów i był zdecydowanym faworytem w starciu z MKS. Przyjezdne od pierwszych akcji popisywały się mocnymi atakami i odskoczyły na 6:2. W końcu się jednak pomyliły i gospodynie odpowiadały pojedynczymi skutecznymi akcjami. Nieźle zaprezentowała się Edyta Fiedorowicz, dzięki której udało się zniwelować straty do trzech oczek (11:14). Przerwa zarządzona na prośbę Wojciecha Samulewskiego wybiła z rytmu przyjezdne i gospodynie zdobyły aż sześć punktów z rzędu, wychodząc tym samym na prowadzenie 17:16. Niestety dobra passa zaraz się skończyła i Szamotulanin wygrał 25:19. Dwa kolejne sety toczyły się pod dyktando rywalek, które szybko wypracowywały sobie przewagę. Drugą partię elblążanki przegrały do 10, natomiast trzecią do 17.
Energa MKS Truso Elbląg - Gedania Gdańsk 0:3 (18:25; 15:25; 10:25)
Energa Truso Elbląg - Szamotulanin Szamotuły 0:3 (19:25; 10:25; 17:25)
Przed zespołem Truso ważny sprawdzian, bowiem w dniach 18-21 marca będzie gospodarzem turnieju ćwierćfinałowego w kategorii juniorek młodszych. Elblążanki w podgrupie A zagrają z UKS Ares Nowa Sól oraz MMKS Kędzierzyn Koźle. W drugiej grupie spotkają się MUKS Joker Świecie, UKS Pomorzanie Pogodno Orliki Szczecin i UMKS MOS Wola Warszawa. Do półfinału awansują dwie najlepsze drużyny.