W III lidze piłkarzy ręcznych podopieczni Andrzeja Rusznickiego, po rozegraniu najlepszego meczu w sezonie, pewnie zwyciężyli w Kwidzynie z miejscową drużyną MTS 29:18.
W pierwszym meczu tych zespołów, który odbył się w listopadzie poprzedniego roku, Meblarze wymęczyli jednobramkowe zwycięstwo. W ramach 8. kolejki pojechali do Kwidzyna, by tam pokazać się z dużo lepszej strony i tak też się stało.
Początek spotkania nie zapowiadał tak zdecydowanej wygranej naszych szczypiornistów. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 5. minucie objęli prowadzenie 2:0. Na pierwsze trafienie Meblarze musieli poczekać aż do 8 minuty, kiedy to bramkę z kontrataku zdobył Piotr Sadowski. Od tego czasu na parkiecie zaczęli dominować elblążanie. Znakomita postawa całego zespołu w obronie oraz wyborne interwencje Adama Kozika i Dawida Smolińskiego, spowodowały iż w kolejnych dwudziestu minutach pierwszej połowy kwidzynianie zdobyli zaledwie trzy bramki, przy aż dziewięciu Meblarzy. Do szatni zespoły schodziły przy prowadzeniu gości 12:7.
W drugiej połowie nasi szczypiorniści kontynuowali popis gry w obronie, całkowicie dezorganizując poczynania młodego zespołu z Kwidzyna. Już w 39. minucie, po bramce Krzysztofa Koteluka, Meblarze osiągnęli ośmiobramkowe prowadzenie i w pełni kontrolowali przebieg meczu do samego końca. W konsekwencji zawodnicy Wójcika pewnie wygrali 29:18.
W ligowej tabeli Meblarze wciąż zajmują trzecie miejsce ustępując Orkanowi Ostróda i Bellatorowi Ryjewo, z którym za dwa tygodnie zmierzą się na własnym parkiecie. W przypadku wygranej minimum czterema bramkami, elblążanie wskoczą na drugie miejsce. Jeśli z Ryjewem Meblarze zagrają tak jak dziś z Kwidzynem, wygrana powinna nie podlegać dyskusji.
MTS Kwidzyn - Meble Wójcik II Elbląg 18:29 (7:12)
Meble Wójcik II Elbląg: Kozik, Smoliński - Borsukowicz 8, Grynis 7, Sadowski 5, Grzybek 5, Koteluk 3, Nikoporowicz 1, Długosz, Stolarowicz, Janowicz.
Początek spotkania nie zapowiadał tak zdecydowanej wygranej naszych szczypiornistów. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 5. minucie objęli prowadzenie 2:0. Na pierwsze trafienie Meblarze musieli poczekać aż do 8 minuty, kiedy to bramkę z kontrataku zdobył Piotr Sadowski. Od tego czasu na parkiecie zaczęli dominować elblążanie. Znakomita postawa całego zespołu w obronie oraz wyborne interwencje Adama Kozika i Dawida Smolińskiego, spowodowały iż w kolejnych dwudziestu minutach pierwszej połowy kwidzynianie zdobyli zaledwie trzy bramki, przy aż dziewięciu Meblarzy. Do szatni zespoły schodziły przy prowadzeniu gości 12:7.
W drugiej połowie nasi szczypiorniści kontynuowali popis gry w obronie, całkowicie dezorganizując poczynania młodego zespołu z Kwidzyna. Już w 39. minucie, po bramce Krzysztofa Koteluka, Meblarze osiągnęli ośmiobramkowe prowadzenie i w pełni kontrolowali przebieg meczu do samego końca. W konsekwencji zawodnicy Wójcika pewnie wygrali 29:18.
W ligowej tabeli Meblarze wciąż zajmują trzecie miejsce ustępując Orkanowi Ostróda i Bellatorowi Ryjewo, z którym za dwa tygodnie zmierzą się na własnym parkiecie. W przypadku wygranej minimum czterema bramkami, elblążanie wskoczą na drugie miejsce. Jeśli z Ryjewem Meblarze zagrają tak jak dziś z Kwidzynem, wygrana powinna nie podlegać dyskusji.
MTS Kwidzyn - Meble Wójcik II Elbląg 18:29 (7:12)
Meble Wójcik II Elbląg: Kozik, Smoliński - Borsukowicz 8, Grynis 7, Sadowski 5, Grzybek 5, Koteluk 3, Nikoporowicz 1, Długosz, Stolarowicz, Janowicz.
Anna Dembińska