
Tomasz Maksymowicz został mistrzem świata w potrójnym Ironmanie. Zakończył wyzwanie w niespełna 35,5 godziny.
Elblążanin wygrał wczoraj (29 lipca) zawody w niemieckim Lensahn, o jego sukcesie poinformował w mediach społecznościowych m. in. elbląski MOSiR. Dokładny czas, jaki Maksymowicz osiągnął, to 35:29:22.
Ironman to zawody triatlonowe organizowane na dystansach: 3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42,195 km biegu. Elblążanin został mistrzem świata na dystansie potrójnego Ironmana.
- Stricte na tym się skupiam. Będzie to dla mnie największe wyzwanie, szansa i marzenie. Każdy sportowiec pragnie stanąć na linii startu z najlepszymi i zmierzyć się o najwyższy stopień podium. Start na takim dystansie ma wiele niewiadomych, ale właśnie to jest piękne. Wygra najsilniejszy organizm! - pisał elblążanin w mediach społecznościowych przed startem. I swoje marzenie właśnie spełnił.