UWAGA!

Intensywny okres Kram Startu (piłka ręczna)

 Elbląg, Intensywny okres Kram Startu (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Pięć meczów, w tym trzy wyjazdowe, rozegrają w ciągu dwóch tygodni szczypiornistki Startu, a do tego przemierzą około 3500 km. Już jutro (5 listopada) elblążanki zagrają w Nowym Sączu z Olimpią-Beskid, trzy dni później podejmą lublinianki, a w kolejny weekend zmierzą się w Austrii z UHC Müllner Bau Stockerau w ramach Challenge Cup.

Do końca pierwszej rundy rozgrywek zespół Andrzeja Niewrzawy czeka intensywne granie, nie tylko z ligowymi rywalami. Olimpia Beskid Nowy Sącz, MKS Lublin, UHC Müllner Bau Stockerau, UKS PCM Kościerzyna i ponownie Austriaczki to przeciwnicy naszej drużyny w nadchodzącym czasie. Elblążanki mają duże szanse na podbudowanie dorobku punktowego, bo oprócz mistrzyń Polski zmierzą się z zespołami, które okopują dolne rejony tabeli. Nasza drużyna już dziś z samego rana udała się do Nowego Sącza, gdzie jutro zagra z Olimpią. Dla jednej z zawodniczek Startu będzie to powrót na 'stare śmieci'. Aleksandra Stokłosa, bo o niej mowa, jeszcze w minionym sezonie z powodzeniem reprezentowała drużynę Olimpii - Wbrew pozorom nie wiem teraz dużo o moim byłym zespole, bo ze składu który grał w zeszłym sezonie pozostały tylko cztery dziewczyny. Ciesze się, że tam jedziemy, bo będę mogła spotkać się z przyjaciółmi, ale przede wszystkim zagram na hali, gdzie zaczynałam. Lubię tam grać, ale wiem że innym zawodniczkom gra się tam ciężko. Olimpia jest w stanie sprawiać u siebie niespodzianki, bo chociażby w poprzednim sezonie wygrała z Lubinem czy z Lublinem, gdzie było to nie do pomyślenia. Nie możemy sobie pozwolić tam na wpadkę - powiedziała elbląska obrotowa.
       Jak wspomniała nasza kołowa w Nowym Sączu doszło do wielu zmian kadrowych. Do składu dołączyła m.in. doświadczona rozgrywająca Marta Rosińska, a także mistrzyni Rumunii Gabriella Szabo, która jest czołową snajperką PGNiG Superligi kobiet. Rumunka w siedmiu spotkaniach rzuciła pięćdziesiąt trzy bramki. Olimpia do tej pory odniosła tylko jedno zwycięstwo (z Piotrcovią), dwukrotnie zremisowała (z Jelenią Górą i Kościerzyną) i poniosła cztery porażki (z Lublinem, Kobierzycami, Lubinem, Koszalinem), co daje im dopiero dziesiąte miejsce w ligowej tabeli. Góralki mają także do rozegrania zaległy mecz z Pogonią. Start jest faworytem w jutrzejszym spotkaniu, jednak na terenie rywalek mobilizacja i koncentracja będzie wymagana przez sześćdziesiąt minut - Zespół się zmienił ale na plus. Wiemy, że Olimpia przegrała już kilka meczów w tym sezonie, ale na swoim terenie jest zawsze groźna. Nie jest to zespół, który możemy zlekceważyć, tym bardziej, że sami jesteśmy w nieciekawej sytuacji punktowej. Każda strata punktu będzie dla nas bardzo niekorzystna - powiedział trener Andrzej Niewrzawa.
       Start udał się do Nowego Sącza w pełnym składzie. Początek sobotniego spotkania o godz. 16. Trzy dni później (8 listopada, godz. 17) elblążanki podejmować będą mistrzynie Polski z Lublina.
      
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama