
- Nie jestem odpowiednim adresatem pytania, gdzie będzie grała Concordia Elbląg - mówił prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Stadion przy ul. Krakusa ma zostać przekształcony w obiekt lekkoatletyczny.
Na chwilę popatrzymy w przeszłość: to na stadionie przy ul. Krakusa odbył się jeden z najsłynniejszych meczów w historii Elbląga. W 1966 r. Olimpia Elbląg podejmowała Legię Warszawa w Pucharze Polski - wygrali goście 2:0. To był macierzysty stadion Aleksandra Grudzińskiego - jednego z założycieli najstarszego elbląskiego klubu. To oczywiście żaden powód, żeby stadion przy ul. Krakusa nadal spełniał funkcje piłkarskie. I to tyle odautorskich dygresji.
Zapowiada się bowiem, że piłkarska historia obiektu przy ul. Krakusa powoli się kończy. Miasto chce przekształcenia stadionu w obiekt czysto lekkoatletyczny. - Złożyliśmy projekt na stadion lekkoatletyczny z wszystkimi elementami lekkiej atletyki. Środowisko elbląskich lekkoatletów od lat przychodzi w sprawie stadionu - mówił dziś Witold Wróblewski, prezydent Elbląga na konferencji prasowej.
Co w takim razie z grającymi tam piłkarzami czwartoligowej Concordii Elbląg? - Concordia nie ma podpisanej umowy. Została ona wypowiedziana w ubiegłym roku. Nie jestem odpowiednim adresatem pytania, gdzie będzie grała Concordia? - wyjaśniał prezydent.
Runda wiosenna IV ligi rozpoczyna się w ten weekend. Pomarańczowo - czarni pierwszy mecz rozegrają na wyjeździe z Błękitnymi Orneta. W następnym tygodniu na własnym boisku podejmą rezerwy Olimpii Elbląg.
W budżecie miasta zostało zarezerwowane 100 tys. zł na dokumentację techniczną. Projekt modernizacji stadionu został złożony do rządowego programu „Polski Ład“. Przyznanie dofinansowania jest jednym z warunków rozpoczęcia inwestycji.
Nie ma jeszcze decyzji jakie będą dalsze losy boiska lekkoatletycznego przy ul. Saperów. Podobnie jak w przypadku dalszej modernizacji Stadionu Miejskiego przy ul. Agrykola 8.