W meczu 18. kolejki I ligi mężczyzn szczypiorniści KS Wójcik Meble Elbląg wygrali w Gdańsku z tamtejszą Szkołą Mistrzostwa Sportowego 32:31. Zwycięstwo to umocniło pozycję elblążan w środku ligowej tabeli.
Spotkanie przeciwko SMS Gdańsk zapowiadało się bardzo ciekawie. Obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli i trudno było wskazać faworyta tego pojedynku. Pierwsze spotkanie zakończyło się podziałem punktów i mało brakowało, a rewanż również zakończyłby się remisem. Na szczęście elblążanie zdołali utrzymać przewagę do końca meczu i dwa punkty trafiły na ich konto.
Od początku spotkania lepiej na parkiecie spisywali się elbląscy gracze. Gospodarze meczu mogli cieszyć się z prowadzenia tylko raz, kiedy to wynik meczu otworzył Paweł Genda i było 1:0 dla Gdańska. Elblążanie grali bardzo dobrze w każdym elemencie, począwszy od ataku pozycyjnego, poprzez defensywę, na kontratakach kończąc. Od 15. do 23. minuty gra toczyła się do jednej bramki. „Meblarze” zdobyli w tym czasie aż jedenaście bramek, a stracili tylko jedną. W elbląskiej ekipie wyróżniał się Damian Malandy, który cztery razy pokonał gdańskiego bramkarza. W 29. minucie meczu, po bramce Damiana Spychalskiego przewaga elblążan urosła do jedenastu bramek (8:19). Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 10:20.
Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany, a gra toczyła się niemal bramka za bramkę. Od 39. minuty meczu do głosu doszli gospodarze spotkania, którzy rzucili pięć bramek z rzędu, dzięki czemu zniwelowali straty do czterech goli (20:24). Elblążanie popełniali błędy zarówno w obronie, jak i ataku, co skrzętnie wykorzystywali młodzi gracze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W 55. minucie gdańszczanie przegrywali już tylko 28:30. Elblążanie mieli okazję na powiększenie dorobku punktowego, ale rzutu karnego nie wykorzystał Leszek Michałów. Swoją szansę wykorzystał natomiast Paweł Genda - najskuteczniejszy zawodnik SMS, który zdobył w 57. minucie bramkę kontaktową (29:30). Do końca meczu padły bramka za bramkę. Dla elbląskiej drużyny punktowali Grzegorz Szczepański oraz Jakub Fonferek. Tuż przed syreną kończącą mecz udało się powstrzymać Pawła Gendę i utrzymać jednobramkową przewagę. Elblążanie wygrali 32:31 i zainkasowali dwa punkty.
Jerzy Kruszewski - Mogliśmy spokojnie ten mecz wygrać, jednak popełniliśmy za dużo błędów w drugiej połowie. Do gry wkradła się nerwowość, za wcześnie oddawaliśmy rzuty, pojawiły się nietypowe przechwyty. Dla młodego i wybieganego z zespołu z Gdańska było to na rękę. Jednak dwa punkty są najważniejsze. Poprawnie zagrał na skrzydle Kamil Grablewski, który pociągnął kilka ładnych kontr. Do przerwy dosyć dobrze pobronił w bramce Marek Wróbel.
SMS ZPRP Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg 31:32 (10:20)
SMS: Morawski, Płaszczak - Genda 7, Prymlewicz 5, Bartłomiejczyk 4, Krupa 4, Chełmiński 4, Ciosek 4, Malczewski 2, Pacała 1, Bąk, Grzegorek, Misiejuk, Gębala.
Wójcik: Wróbel, Rycharski - Malandy 6, Michałów 5, Grablewski 5, Szczepański 5, Spychalski 4, Kupiec 3, Ośko 1, Nowakowski 1, Maluchnik 1, Fonferek 1, Lewandowski, Jędrzejewski, Lipczyński, Długosz.
Zobacz terminarz oraz tabelę wyników I ligi piłki ręcznej mężczyzn
Kolejne spotkanie elblążanie zagrają przed własną publicznością 2 marca o godz. 18, a ich przeciwnikiem będzie KS VETREX Sokół Kościerzyna.
Od początku spotkania lepiej na parkiecie spisywali się elbląscy gracze. Gospodarze meczu mogli cieszyć się z prowadzenia tylko raz, kiedy to wynik meczu otworzył Paweł Genda i było 1:0 dla Gdańska. Elblążanie grali bardzo dobrze w każdym elemencie, począwszy od ataku pozycyjnego, poprzez defensywę, na kontratakach kończąc. Od 15. do 23. minuty gra toczyła się do jednej bramki. „Meblarze” zdobyli w tym czasie aż jedenaście bramek, a stracili tylko jedną. W elbląskiej ekipie wyróżniał się Damian Malandy, który cztery razy pokonał gdańskiego bramkarza. W 29. minucie meczu, po bramce Damiana Spychalskiego przewaga elblążan urosła do jedenastu bramek (8:19). Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 10:20.
Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany, a gra toczyła się niemal bramka za bramkę. Od 39. minuty meczu do głosu doszli gospodarze spotkania, którzy rzucili pięć bramek z rzędu, dzięki czemu zniwelowali straty do czterech goli (20:24). Elblążanie popełniali błędy zarówno w obronie, jak i ataku, co skrzętnie wykorzystywali młodzi gracze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W 55. minucie gdańszczanie przegrywali już tylko 28:30. Elblążanie mieli okazję na powiększenie dorobku punktowego, ale rzutu karnego nie wykorzystał Leszek Michałów. Swoją szansę wykorzystał natomiast Paweł Genda - najskuteczniejszy zawodnik SMS, który zdobył w 57. minucie bramkę kontaktową (29:30). Do końca meczu padły bramka za bramkę. Dla elbląskiej drużyny punktowali Grzegorz Szczepański oraz Jakub Fonferek. Tuż przed syreną kończącą mecz udało się powstrzymać Pawła Gendę i utrzymać jednobramkową przewagę. Elblążanie wygrali 32:31 i zainkasowali dwa punkty.
Jerzy Kruszewski - Mogliśmy spokojnie ten mecz wygrać, jednak popełniliśmy za dużo błędów w drugiej połowie. Do gry wkradła się nerwowość, za wcześnie oddawaliśmy rzuty, pojawiły się nietypowe przechwyty. Dla młodego i wybieganego z zespołu z Gdańska było to na rękę. Jednak dwa punkty są najważniejsze. Poprawnie zagrał na skrzydle Kamil Grablewski, który pociągnął kilka ładnych kontr. Do przerwy dosyć dobrze pobronił w bramce Marek Wróbel.
SMS ZPRP Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg 31:32 (10:20)
SMS: Morawski, Płaszczak - Genda 7, Prymlewicz 5, Bartłomiejczyk 4, Krupa 4, Chełmiński 4, Ciosek 4, Malczewski 2, Pacała 1, Bąk, Grzegorek, Misiejuk, Gębala.
Wójcik: Wróbel, Rycharski - Malandy 6, Michałów 5, Grablewski 5, Szczepański 5, Spychalski 4, Kupiec 3, Ośko 1, Nowakowski 1, Maluchnik 1, Fonferek 1, Lewandowski, Jędrzejewski, Lipczyński, Długosz.
Zobacz terminarz oraz tabelę wyników I ligi piłki ręcznej mężczyzn
Kolejne spotkanie elblążanie zagrają przed własną publicznością 2 marca o godz. 18, a ich przeciwnikiem będzie KS VETREX Sokół Kościerzyna.
Anna Dembińska