Piłkarze ręczni KS Meble Wójcik Elbląg już jutro (22 września) rozpoczną walkę w I lidze. Pierwszym przeciwnikiem Meblarzy będzie doświadczona ekipa Warmii. Jak elblążanie poradzą sobie w Olsztynie, dowiemy się w sobotni wieczór.
Meblarze zakończyli okres przygotowawczy i zaczynają walkę na I-ligowym parkietach. Dla większość zawodników będzie to pierwsze zderzenie z seniorską piłką ręczną, jedynie kilku graczy miało już okazję grać w superlidze i na jej zapleczu. Młodzi szczypiorniści mają za zadanie ograć się na tym szczeblu rozgrywek, a i być może w przyszłości powalczyć o wyższe cele.
Elblążanie rozegrali w okresie przygotowawczym kilka sparingów, w większości zakończonych ich zwycięstwem - Jesteśmy przygotowani do sezonu, może nie na 100%, ale 85% planu wykonaliśmy - powiedział trener Wójcika. - Myślę, że w pełni będziemy przygotowani w połowie pierwszej rundy. Graliśmy turnieje kontrolne, które w miarę dobrze nam wypadły. Doskonalimy jeszcze pewne elementy, eliminujemy błędy. Kształcimy też głowy tych młodych zawodników, bo serce chce, nogi mogą, a głowa jest za gorąca. Zderzenie się z doświadczonym zawodnikiem powoduje, że pojawiają się błędy, ale one muszą być i dlatego potrzeba nam jeszcze trochę czasu, by wszystko poukładać. Z moimi zawodnikami pracowałem przez sześć lat, zdobyliśmy dwa medale mistrzostw Polski, co rzadko się zdarza. To perspektywiczna grupa, jednak na razie trzeba ich ogrywać na poziomie I ligi. Marzymy by utrzymać się w lidze, ale znając charakter tych chłopaków, nie omieszkamy powalczyć o wyższe cele. Z mojej strony na początek środek tabeli byłby ok, żeby nie psuć schematu pracy, przynajmniej trzyletniej, z tą grupą. Nie chcemy być rozczarowani, gdy przyjdzie niemoc, bo ona może się pojawić. Musimy być przygotowani na wszystko - podsumował Grzegorz Czapla.
Meblarze rozpoczną ligowe zmagania od wyjazdowego meczu w Olsztynie. Pierwotnie elblążanie mieli zainaugurować sezon na własnym parkiecie, jednak Warmia poprosiła o zmianę gospodarza, na co nasza drużyna przystała. - Zrobimy wszystko, żeby wygrać. Jestem optymistą, chciałbym żebyśmy rozpoczęli sezon od zwycięstwa, ale boisko wszystko zweryfikuje - dodał szkoleniowiec zespołu.
W sobotnim meczu nie wystąpi dwóch zawodników, Adam Załuski ma złamany palec, a Damian Spychalski leczu uraz stawu skokowego. Zespół w pełnym składzie zagra najprawdopodobniej 6 października, kiedy to po raz pierwszy wystąpi przed własną publicznością. Początek meczu w olsztyńskiej hali Urania o godz. 17.
Elblążanie rozegrali w okresie przygotowawczym kilka sparingów, w większości zakończonych ich zwycięstwem - Jesteśmy przygotowani do sezonu, może nie na 100%, ale 85% planu wykonaliśmy - powiedział trener Wójcika. - Myślę, że w pełni będziemy przygotowani w połowie pierwszej rundy. Graliśmy turnieje kontrolne, które w miarę dobrze nam wypadły. Doskonalimy jeszcze pewne elementy, eliminujemy błędy. Kształcimy też głowy tych młodych zawodników, bo serce chce, nogi mogą, a głowa jest za gorąca. Zderzenie się z doświadczonym zawodnikiem powoduje, że pojawiają się błędy, ale one muszą być i dlatego potrzeba nam jeszcze trochę czasu, by wszystko poukładać. Z moimi zawodnikami pracowałem przez sześć lat, zdobyliśmy dwa medale mistrzostw Polski, co rzadko się zdarza. To perspektywiczna grupa, jednak na razie trzeba ich ogrywać na poziomie I ligi. Marzymy by utrzymać się w lidze, ale znając charakter tych chłopaków, nie omieszkamy powalczyć o wyższe cele. Z mojej strony na początek środek tabeli byłby ok, żeby nie psuć schematu pracy, przynajmniej trzyletniej, z tą grupą. Nie chcemy być rozczarowani, gdy przyjdzie niemoc, bo ona może się pojawić. Musimy być przygotowani na wszystko - podsumował Grzegorz Czapla.
Meblarze rozpoczną ligowe zmagania od wyjazdowego meczu w Olsztynie. Pierwotnie elblążanie mieli zainaugurować sezon na własnym parkiecie, jednak Warmia poprosiła o zmianę gospodarza, na co nasza drużyna przystała. - Zrobimy wszystko, żeby wygrać. Jestem optymistą, chciałbym żebyśmy rozpoczęli sezon od zwycięstwa, ale boisko wszystko zweryfikuje - dodał szkoleniowiec zespołu.
W sobotnim meczu nie wystąpi dwóch zawodników, Adam Załuski ma złamany palec, a Damian Spychalski leczu uraz stawu skokowego. Zespół w pełnym składzie zagra najprawdopodobniej 6 października, kiedy to po raz pierwszy wystąpi przed własną publicznością. Początek meczu w olsztyńskiej hali Urania o godz. 17.
Anna Dembińska