11-13 października w Kartuzach odbyły sie Mistrzostwa Polski w Kick-boxingu w formule Kick Light, w których brali udział dwaj czołowi elbląscy kick-boxerzy Artur Zieliński i Adrian Durma.
Jest to bardzo widowiskowa formuła ponieważ w formule tej można stosować niskie kopnięcia w uda tj. low-kicki. Do turnieju zgłosiło sie 140 zawodników z całej Polski.
W mistrzostwach brali udział dwaj czołowi elbląscy Kick-boxerzy Artur Zieliński 94 kg i Adrian Durma 69 kg.
W sobotę odbywały sie walki eliminacyjne do ćwierćfinałów a w niedziele walki półfinałowe i finałowe. Był to bardzo ciężki turniej dla naszych zawodników, w którym zdobyli brąz i srebro, ponieważ było to pierwsze sprawdzenie formy po przerwie wakacyjnej.
Artur Zieliński po bardzo zaciętym i wyrównanym pojedynku półfinałowym uległ na punkty zawodnikowi z Krakowa i uplasował sie na 3. miejscu Mistrzostw. Artur nie jest do końca usatysfakcjonowany tym miejscem, lecz jak na pierwszy start po przerwie wakacyjnej nie jest żle. Pojedynki toczyły się na dystansie rund 3x2 minuty.
Ogromnym rozczarowaniem jest srebrny medal mistrzostw, który przywiózł Adrian Durma. Od samego początku nasz zawodnik miał bardzo ciężką przeprawę, gdyż w jego kategorii było dwóch synów trenera kadry narodowej. Z pierwszym spotkał się w walce półfinałowej wygrywając bardzo wyraźnie na punkty, z drugim w finale gdzie również Durma był lepszy, lecz werdykt sędziów wskazał na przeciwnika.
W mistrzostwach brali udział dwaj czołowi elbląscy Kick-boxerzy Artur Zieliński 94 kg i Adrian Durma 69 kg.
W sobotę odbywały sie walki eliminacyjne do ćwierćfinałów a w niedziele walki półfinałowe i finałowe. Był to bardzo ciężki turniej dla naszych zawodników, w którym zdobyli brąz i srebro, ponieważ było to pierwsze sprawdzenie formy po przerwie wakacyjnej.
Artur Zieliński po bardzo zaciętym i wyrównanym pojedynku półfinałowym uległ na punkty zawodnikowi z Krakowa i uplasował sie na 3. miejscu Mistrzostw. Artur nie jest do końca usatysfakcjonowany tym miejscem, lecz jak na pierwszy start po przerwie wakacyjnej nie jest żle. Pojedynki toczyły się na dystansie rund 3x2 minuty.
Ogromnym rozczarowaniem jest srebrny medal mistrzostw, który przywiózł Adrian Durma. Od samego początku nasz zawodnik miał bardzo ciężką przeprawę, gdyż w jego kategorii było dwóch synów trenera kadry narodowej. Z pierwszym spotkał się w walce półfinałowej wygrywając bardzo wyraźnie na punkty, z drugim w finale gdzie również Durma był lepszy, lecz werdykt sędziów wskazał na przeciwnika.
informacja nadesłana