Elbląska Olimpia w meczu 1/64 Pucharu Polski szczebla centralnego pokonała w Nowym Dworze Mazowieckim miejscowy Świt 2:0 po golach Bartosza Iwana i Mateusza Kołodziejskiego. To pierwsza wygrana Olimpii pod wodzą Grzegorza Wesołowskiego w oficjalnym meczu. W kolejnej rundzie elblążanie zagrają na własnym boisku z I-ligową Wartą Poznań.
Zapoznaj się z tekstową relacją z meczu Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg
Debiutanci na plus
Trener Grzegorz Wesołowski przed meczem pucharowym zapowiadał, że da szansę występu zawodnikom, którzy do tej pory mniej, bądź w ogóle, nie grali w obecnym sezonie. Szkoleniowiec słowa dotrzymał i dlatego przeciw Świtowi w barwach Olimpii w oficjalnym meczu zadebiutowało czterech zawodników – Miloś Budaković, Daniel Koczon, Bartosz Iwan i Mateusz Jacak. Trzeba przyznać, że swój pierwszy mecz w barwach Olimpii cała czwórka może uznać za udany. Bramkarz Budaković zachował czyste konto, Koczon był bardzo aktywny, zaliczył asystę przy drugim golu dla Olimpii, Iwan otworzył ładnym trafieniem wynik, a Jacak bez zarzutu wywiązywał się z zadań w destrukcji.
Od samego początku pierwszoligowiec osiągnął przewagę nad gospodarzami. Długi okres czasu Olimpia nie potrafiła jednak skutecznie zagrać pod bramką Michała Bigajskiego. Akcje elblążan prowadzone były w jednostajnym tempie, przez co gospodarze w porę przeorganizowywali się w tyłach, a ofensywa z Elbląga nie grzeszyła skutecznością. Ta uwaga dotyczy przede wszystkim Daniela Koczona, który w środę w pojedynkę powinien rozstrzygnąć losy meczu. Za każdym razem coś jednak stawało na przeszkodzie doświadczonemu napastnikowi, albo uprzedzali go obrońcy, albo przegrywał pojedynki z golkiperem Świtu. Wreszcie w 29. minucie z bardzo dobrej strony pokazał się Iwan, który znakomicie uderzył głową z pola karnego po podaniu Matwijowa z rzutu wolnego. Pierwsza część meczu, pomimo kilku szans na kolejne gole dla Olimpii, zakończyła się skromnym, jednobramkowym prowadzeniem gości.
Po przerwie dopełnili formalności
W drugiej połowie nie mający zbyt wiele do stracenia gospodarze ruszyli do śmielszych ataków i w pewnym okresie meczu gra się wyrównała, a Świt nie odstawał zbytnio od Olimpii. Gospodarze nie stworzyli sobie jednak żadnej okazji bramkowej, tymczasem elblążanie takie akcje mieli przynajmniej trzy. Niestety nieskuteczności nie przełamał Koczon, który za to świetnie asystował Mateuszowi Kołodziejskiemu na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Prostopadłe podanie „Kocziego”, popularny „Koło” ze stoickim spokojem zamienił na bramkę, uderzając zewnętrzną częścią stopy obok bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.
Trener zadowolony
- Cieszę się z wygranej i awansu do kolejnej rudny pucharu. Nie od dziś wiadomo, że mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami. Świt nie miał nic do stracenia, grał bez obciążenia i zawiesił nam poprzeczkę wysoko. Zdołaliśmy jednak pokonać tę przeszkodę i gramy dalej. Dziś zagrali chłopacy, którzy do tej pory grali mniej, bądź wcale i pokazali, że można na nich liczyć. Najważniejsze dla nas było wygrać i awansować przy jak najmniejszej utracie sił. To się udało. Martwią nieco kontuzje odniesione przez Pawlaka i Matwijowa, ale liczę, że to nie są groźne urazy. W sobotę gramy wyjazdowy mecz z Zawiszą i dobrze byłoby podtrzymać zapoczątkowaną mam nadzieję dziś serię wygranych - powiedział po meczu Grzegorz Wesołowski, trener Olimpii.
Teraz Warta
Zasłużone i pewne zwycięstwo 2:0 awansowało elblążan do I rundy Pucharu Polski. Na tym szczeblu żółto-biało-niebiescy zmierzą się z Wartą Poznań. To dobra okazja na przypomnienie się elbląskim kibicom dla dwóch byłych graczy Olimpii – Krzysztofa Sobieraja i Dominika Sobańskiego, którzy w ubiegłym sezonie mieli duży wkład w awans żółto-biało-niebieskich do pierwszej ligi. Mecz 17 sierpnia w Elblągu.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki — Olimpia Elbląg 0:2 (0:1)
0:1 — Iwan (29.), 0:2 — Kołodziejski (87.)
Świt: Michał Bigajski – Michał Krzymiński, Adam Gmitrzuk, Michał Jagodziński, Łukasz Sosnowski, Michał Lelujka, George Enow (74. Patryk Zych), Piotr Maślanka (70. Marcin Świderski), Mateusz Zawiska (46. Marcelinus Odong Obem), Piotr Bajera, Michał Strzałkowski
Olimpia: Miloś Budaković — Paweł Żuraw, Paweł Wojciechowski, Mykoła Dremluk, Mateusz Jacak, Bartosz Iwan (69. Mariusz Muszalik), Robert Sierant, Andrzej Matwijów (85. Krzyszto Kaczmarczyk), Damian Pawlak (46. Mateusz Kołodziejski), Adam Banasiak, Daniel Koczon
Żółte kartki: Jagodziński, Maślanka (Świt) – Budaković, Banasiak, Koczon (Olimpia)
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź)
Widzów: 400
Komplet wyników rundy wstępnej Pucharu Polski w sezonie 2011/12: Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg 0:2, Huragan Morąg — OKS 1945 Olsztyn 0:1, Sokół Kleczew — Lech Rypin 3:2, Sokół Sokółka — Wigry Suwałki 1:0, Resovia — Wisła Płock 5:3, Chrobry Głogów — Miedź Legnica pd. 3:2, LZS Turbia — Limanovia Limanowa 0:4, GKS Tychy — Elana Toruń 1:3, Okocimski KS Brzesko — Pelikan Łowicz 1:0, Rozwój II Katowice — Nielba Wągrowiec 1:0, Znicz Pruszków — Puszcza Niepołomice 0:1. Gryf Wejherowo - Zawisza Bydgoszcz – mecz 10.08.2011. W pierwotnym terminie odwołany z powodu braku Zgody Komendanta Wojewódzkiego Policji oraz Urzędu Miasta Wejherowo. Jarota Jarocin i Ruch Zdzieszowice - wolny los.
Mecze I rundy PP zaplanowano na 16-17 sierpnia.
Zestaw par I rundy Pucharu Polski w sezonie 2011/12: Olimpia Elbląg - Warta Poznań, Rozwój II Katowice - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Elana Toruń - Flota Świnoujście, Okocimski KS Brzesko - Górnik Polkowice, Puszcza Niepołomice - GKS Katowice, Sokół Kleczew - MKS Kluczbork, Chrobry Głogów - Odra Wodzisław Śląski, Limanovia Limanowa - GKP Gorzów Wielkopolski, Ruch Zdzieszowice - Kolejarz Stróże, Sokół Sokółka - Ruch Radzionków, OKS 1945 Olsztyn - Pogoń Szczecin, Resovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Gryf Wejherowo / Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz, Jarota Jarocin - Dolcan Ząbki, Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Łódzki KS, Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna.
Debiutanci na plus
Trener Grzegorz Wesołowski przed meczem pucharowym zapowiadał, że da szansę występu zawodnikom, którzy do tej pory mniej, bądź w ogóle, nie grali w obecnym sezonie. Szkoleniowiec słowa dotrzymał i dlatego przeciw Świtowi w barwach Olimpii w oficjalnym meczu zadebiutowało czterech zawodników – Miloś Budaković, Daniel Koczon, Bartosz Iwan i Mateusz Jacak. Trzeba przyznać, że swój pierwszy mecz w barwach Olimpii cała czwórka może uznać za udany. Bramkarz Budaković zachował czyste konto, Koczon był bardzo aktywny, zaliczył asystę przy drugim golu dla Olimpii, Iwan otworzył ładnym trafieniem wynik, a Jacak bez zarzutu wywiązywał się z zadań w destrukcji.
Od samego początku pierwszoligowiec osiągnął przewagę nad gospodarzami. Długi okres czasu Olimpia nie potrafiła jednak skutecznie zagrać pod bramką Michała Bigajskiego. Akcje elblążan prowadzone były w jednostajnym tempie, przez co gospodarze w porę przeorganizowywali się w tyłach, a ofensywa z Elbląga nie grzeszyła skutecznością. Ta uwaga dotyczy przede wszystkim Daniela Koczona, który w środę w pojedynkę powinien rozstrzygnąć losy meczu. Za każdym razem coś jednak stawało na przeszkodzie doświadczonemu napastnikowi, albo uprzedzali go obrońcy, albo przegrywał pojedynki z golkiperem Świtu. Wreszcie w 29. minucie z bardzo dobrej strony pokazał się Iwan, który znakomicie uderzył głową z pola karnego po podaniu Matwijowa z rzutu wolnego. Pierwsza część meczu, pomimo kilku szans na kolejne gole dla Olimpii, zakończyła się skromnym, jednobramkowym prowadzeniem gości.
Po przerwie dopełnili formalności
W drugiej połowie nie mający zbyt wiele do stracenia gospodarze ruszyli do śmielszych ataków i w pewnym okresie meczu gra się wyrównała, a Świt nie odstawał zbytnio od Olimpii. Gospodarze nie stworzyli sobie jednak żadnej okazji bramkowej, tymczasem elblążanie takie akcje mieli przynajmniej trzy. Niestety nieskuteczności nie przełamał Koczon, który za to świetnie asystował Mateuszowi Kołodziejskiemu na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Prostopadłe podanie „Kocziego”, popularny „Koło” ze stoickim spokojem zamienił na bramkę, uderzając zewnętrzną częścią stopy obok bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.
Trener zadowolony
- Cieszę się z wygranej i awansu do kolejnej rudny pucharu. Nie od dziś wiadomo, że mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami. Świt nie miał nic do stracenia, grał bez obciążenia i zawiesił nam poprzeczkę wysoko. Zdołaliśmy jednak pokonać tę przeszkodę i gramy dalej. Dziś zagrali chłopacy, którzy do tej pory grali mniej, bądź wcale i pokazali, że można na nich liczyć. Najważniejsze dla nas było wygrać i awansować przy jak najmniejszej utracie sił. To się udało. Martwią nieco kontuzje odniesione przez Pawlaka i Matwijowa, ale liczę, że to nie są groźne urazy. W sobotę gramy wyjazdowy mecz z Zawiszą i dobrze byłoby podtrzymać zapoczątkowaną mam nadzieję dziś serię wygranych - powiedział po meczu Grzegorz Wesołowski, trener Olimpii.
Teraz Warta
Zasłużone i pewne zwycięstwo 2:0 awansowało elblążan do I rundy Pucharu Polski. Na tym szczeblu żółto-biało-niebiescy zmierzą się z Wartą Poznań. To dobra okazja na przypomnienie się elbląskim kibicom dla dwóch byłych graczy Olimpii – Krzysztofa Sobieraja i Dominika Sobańskiego, którzy w ubiegłym sezonie mieli duży wkład w awans żółto-biało-niebieskich do pierwszej ligi. Mecz 17 sierpnia w Elblągu.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki — Olimpia Elbląg 0:2 (0:1)
0:1 — Iwan (29.), 0:2 — Kołodziejski (87.)
Świt: Michał Bigajski – Michał Krzymiński, Adam Gmitrzuk, Michał Jagodziński, Łukasz Sosnowski, Michał Lelujka, George Enow (74. Patryk Zych), Piotr Maślanka (70. Marcin Świderski), Mateusz Zawiska (46. Marcelinus Odong Obem), Piotr Bajera, Michał Strzałkowski
Olimpia: Miloś Budaković — Paweł Żuraw, Paweł Wojciechowski, Mykoła Dremluk, Mateusz Jacak, Bartosz Iwan (69. Mariusz Muszalik), Robert Sierant, Andrzej Matwijów (85. Krzyszto Kaczmarczyk), Damian Pawlak (46. Mateusz Kołodziejski), Adam Banasiak, Daniel Koczon
Żółte kartki: Jagodziński, Maślanka (Świt) – Budaković, Banasiak, Koczon (Olimpia)
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź)
Widzów: 400
Komplet wyników rundy wstępnej Pucharu Polski w sezonie 2011/12: Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg 0:2, Huragan Morąg — OKS 1945 Olsztyn 0:1, Sokół Kleczew — Lech Rypin 3:2, Sokół Sokółka — Wigry Suwałki 1:0, Resovia — Wisła Płock 5:3, Chrobry Głogów — Miedź Legnica pd. 3:2, LZS Turbia — Limanovia Limanowa 0:4, GKS Tychy — Elana Toruń 1:3, Okocimski KS Brzesko — Pelikan Łowicz 1:0, Rozwój II Katowice — Nielba Wągrowiec 1:0, Znicz Pruszków — Puszcza Niepołomice 0:1. Gryf Wejherowo - Zawisza Bydgoszcz – mecz 10.08.2011. W pierwotnym terminie odwołany z powodu braku Zgody Komendanta Wojewódzkiego Policji oraz Urzędu Miasta Wejherowo. Jarota Jarocin i Ruch Zdzieszowice - wolny los.
Mecze I rundy PP zaplanowano na 16-17 sierpnia.
Zestaw par I rundy Pucharu Polski w sezonie 2011/12: Olimpia Elbląg - Warta Poznań, Rozwój II Katowice - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Elana Toruń - Flota Świnoujście, Okocimski KS Brzesko - Górnik Polkowice, Puszcza Niepołomice - GKS Katowice, Sokół Kleczew - MKS Kluczbork, Chrobry Głogów - Odra Wodzisław Śląski, Limanovia Limanowa - GKP Gorzów Wielkopolski, Ruch Zdzieszowice - Kolejarz Stróże, Sokół Sokółka - Ruch Radzionków, OKS 1945 Olsztyn - Pogoń Szczecin, Resovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Gryf Wejherowo / Zawisza Bydgoszcz - Sandecja Nowy Sącz, Jarota Jarocin - Dolcan Ząbki, Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Łódzki KS, Piast Gliwice - Bogdanka Łęczna.
OK