Po miesięczne przerwie siatkarki Orła Elbląg powróciły do gry. Elblążanki miały trudne zadanie, bowiem ich pierwszym rywalem był Joker Świecie, który jak na lidera przystało nie zawiódł i wygrał 3:0
- Mecz z Jokerem na pewno będzie ciężki - zapowiadał trener Andrzej Jewniewicz - To rywal bardziej doświadczony od nas i dysponujący zdecydowanie najsilniejszym składem jeśli chodzi o II ligę. Elblążanki jechały do Świecia podbudowane faktem, iż w pięciosetowym sparingu udało im się wygrać dwie partie. Mało kto chyba jednak wierzył, że w spotkaniu ligowym uda się pokonać zespół walczący o awans.
Początek meczu był wyrównany, elblążanki walczyły z Jokerem jak równy z równym do stanu 14:12. Kolejne akcje należały już do gospodyń. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza miały problemy z przyjęciem zagrywki,co umożliwiło rywalkom seryjne zdobywanie punktów. Do końca pierwszej partii elblążankom udało się zdobyć tylko trzy punkty przy jedenastu Jokera. Gospodynie grały dobrze we wszystkich elementach, czego nie można powiedzieć o Orle. Drugi set był wyrównany do stanu 17:17. W końcówce znów zawiodło przyjęcie i Joker bez problemów dograł seta na 25:18. Trzecia partia od początku toczyła się pod kontrolą Świecia. Elblążanki straciły wiarę, że można pokonać rywala i ostatecznie przegrały 15:25.
Andrzej Jewniewicz (trener Orła) - Poprzedni tydzień przepracowany solidnie i widać było, że jest forma. Cześć dziewczyn się wystraszyła i tylko fragmentami graliśmy dobrze. Do tej pory nigdy nie udało nam się wygrać z Jokerem w meczu ligowym. W drużynie tej grają zawodniczki ze stażem w ekstraklasie, w tym sezonie przyszło aż osiem nowych. Zagraliśmy słabo przyjęciem. Decydującym elementem był jednak brak wiary, że można wygrać i przegrały ten mecz w głowach. Teraz musimy się skupić na kolejnych meczach, które gramy w piątek i sobotę. Pierwszy mecz gramy z Chemikiem II Police, który ograł Jokera. Jeśli zagramy na luzie to mamy szanse na nawiązanie walki. Mam nadzieje, ze dziewczyny się nie przestraszą. Z kolei SMS Police jest do ogrania i tu na pewno będziemy szukać punktów. Teraz skupimy się nad nad przyjęciem i celnością zagrywki.
Joker Świecie - Orzeł Elbląg 3:0 (25:15; 25:18; 25:15)
Orzeł: Bąk, Frąszczak, Goździewicz, Tchórzewska, Białczak, Szostak, Fota (l) oraz Korczak, Miklasińska, Wąsik, Cupisz, Korzeniewska.
Kolejne mecze zostaną rozegrane w hali przy gimnazjum nr 9 (ul. Browarna). Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godz.18, natomiast sobotnie o 14:30. Wstęp wolny.
Początek meczu był wyrównany, elblążanki walczyły z Jokerem jak równy z równym do stanu 14:12. Kolejne akcje należały już do gospodyń. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza miały problemy z przyjęciem zagrywki,co umożliwiło rywalkom seryjne zdobywanie punktów. Do końca pierwszej partii elblążankom udało się zdobyć tylko trzy punkty przy jedenastu Jokera. Gospodynie grały dobrze we wszystkich elementach, czego nie można powiedzieć o Orle. Drugi set był wyrównany do stanu 17:17. W końcówce znów zawiodło przyjęcie i Joker bez problemów dograł seta na 25:18. Trzecia partia od początku toczyła się pod kontrolą Świecia. Elblążanki straciły wiarę, że można pokonać rywala i ostatecznie przegrały 15:25.
Andrzej Jewniewicz (trener Orła) - Poprzedni tydzień przepracowany solidnie i widać było, że jest forma. Cześć dziewczyn się wystraszyła i tylko fragmentami graliśmy dobrze. Do tej pory nigdy nie udało nam się wygrać z Jokerem w meczu ligowym. W drużynie tej grają zawodniczki ze stażem w ekstraklasie, w tym sezonie przyszło aż osiem nowych. Zagraliśmy słabo przyjęciem. Decydującym elementem był jednak brak wiary, że można wygrać i przegrały ten mecz w głowach. Teraz musimy się skupić na kolejnych meczach, które gramy w piątek i sobotę. Pierwszy mecz gramy z Chemikiem II Police, który ograł Jokera. Jeśli zagramy na luzie to mamy szanse na nawiązanie walki. Mam nadzieje, ze dziewczyny się nie przestraszą. Z kolei SMS Police jest do ogrania i tu na pewno będziemy szukać punktów. Teraz skupimy się nad nad przyjęciem i celnością zagrywki.
Joker Świecie - Orzeł Elbląg 3:0 (25:15; 25:18; 25:15)
Orzeł: Bąk, Frąszczak, Goździewicz, Tchórzewska, Białczak, Szostak, Fota (l) oraz Korczak, Miklasińska, Wąsik, Cupisz, Korzeniewska.
Kolejne mecze zostaną rozegrane w hali przy gimnazjum nr 9 (ul. Browarna). Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godz.18, natomiast sobotnie o 14:30. Wstęp wolny.
Anna Dembińska