
Po czterech meczach bez zdobyczy punktowej, wczoraj (5 września) piłkarze Concordii dopisali sobie pierwsze punkty w sezonie. Na własnym boisku pokonali radomską Broń.
Cztery porażki w czterech meczach wymusiły zmiany w obozie pomarańczowo – czarnych. Przed meczem z Bronią Concordia pozyskała ze Stomilu Olsztyn Michała Leszczyńskiego. Nowy bramkarz pomarańczowo – czarnych z marszu wszedł do składu i jak się później okazało był to bardzo dobry ruch. Po raz pierwszy w tym sezonie pomarańczowo – czarni nie stracili bramki.
A o zwycięstwo zadbał Mateusz Szmydt. Najpierw, w 45. minucie przejął piłkę na połowie gości i dobrym podaniem obsłużył Łukasza Kopkę. A ten precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Konrada Zacharskiego.
W 56. minucie Mateusz Szmydt został sfaulowany w polu karnym przez Sebastiana Pociechę. Rzut karny na bramkę zamienił Rafał Maciążek. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji do podwyższenia prowadzenia, ale już do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.
W następnej kolejce pomarańczowo-czarnych czeka wyjazdowe spotkanie z KS Wasilków.
Concordia Elblag – Broń Radom 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 – Kopka (45. min.), 2:0 – Maciążek (56. min., karny)
Concordia: Leszczyński – Maciążek, Szawara, Otręba, Łęcki (66' Danowski), Bukacki, Szmydt (87' P. Pelc), Drewek, Kopka (66' Kurs), Lenart (55' M. Pelc), Bojas (87' Kolosov)