
Nasza drużyna prowadziła dziesięć minut przed końcem meczu sześcioma bramkami. Niestety w końcówce roztrwoniła przewagę i tracąc bramkę pięć sekund przed końcową syreną tylko zremisowała w Kielcach z tamtejszym KSS 29-29 (18-14). Zobacz wyniki i tabelę PGNiG Superligi.
Elblążanki zaczęły mecz zgodnie z oczekiwaniami. W 3 min. Start prowadził 4-0, a po chwili 5-1. W 22 min. gospodynie odrobiły straty i prowadziły 11-10. Było to pierwsze i ostatnie prowadzenie kielczanek w tym meczu. Nasza drużyna zagrała skutecznie w końcówce pierwszej odsłony i schodziła do szatni z wynikiem 18-14.
Na początku drugiej połowy elblążanki nadal grały skutecznie w obronie, co pozwoliło odskoczyć rywalkom aż na sześć bramek. Start utrzymywał wysoką przewagę aż do 50 min. meczu, gdy wynik brzmiał 26-20. W ostatnich minutach nasza drużyna trzy razy nie wykorzystywała kontrataków i w ostatniej minucie meczu prowadziła już tylko 29-28. Niestety rzut pięć sekund przed końcem meczu przyniósł kielczankom wyrównanie.
Nasza drużyna rozgrywała momentami bardzo dobry mecz. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że prowadząc sześcioma bramkami, a ostatecznie remisując Start nie zyskał, a stracił jeden punkt. Szansa na polepszenie nastrojów nadarzy się już w najbliższy weekend, gdy nasza drużyna zagra na wyjeździe z Politechniką Koszalin.
Start: Kordunowska, Kędzierska – Frąckiewicz 1, Szott 1, Pełka 1, Sądej 3, Dolegało 3, Wolska 6, Strzałkowska 6, Szymańska 2, Aleksandrowicz 2, Wasak 4.
Na początku drugiej połowy elblążanki nadal grały skutecznie w obronie, co pozwoliło odskoczyć rywalkom aż na sześć bramek. Start utrzymywał wysoką przewagę aż do 50 min. meczu, gdy wynik brzmiał 26-20. W ostatnich minutach nasza drużyna trzy razy nie wykorzystywała kontrataków i w ostatniej minucie meczu prowadziła już tylko 29-28. Niestety rzut pięć sekund przed końcem meczu przyniósł kielczankom wyrównanie.
Nasza drużyna rozgrywała momentami bardzo dobry mecz. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że prowadząc sześcioma bramkami, a ostatecznie remisując Start nie zyskał, a stracił jeden punkt. Szansa na polepszenie nastrojów nadarzy się już w najbliższy weekend, gdy nasza drużyna zagra na wyjeździe z Politechniką Koszalin.
Start: Kordunowska, Kędzierska – Frąckiewicz 1, Szott 1, Pełka 1, Sądej 3, Dolegało 3, Wolska 6, Strzałkowska 6, Szymańska 2, Aleksandrowicz 2, Wasak 4.
ppz