To był mecz pełen emocji. Elblążanki długo prowadziły, ale to przyjezdne w końcówce były bliższe zwycięstwa. Zryw naszej drużyny w ostatnich minutach dał Startowi cenny punkt. EKS zremisował z Vistalem Gdynia 28:28 (16:14). Zobacz zdjęcia.
Podział punktów
To był dziwny mecz. Najpierw nasza drużyna długo i wysoko prowadziła. Na kwadrans przed końcem pojedynku coś się jednak w elbląskim zespole zacięło i doświadczone rywalki odrobiły straty z nawiązką. Wydawało się, że to Vistal wygra, ale nasza ekipa zagrała kapitalnie w końcówce i wyszarpała przeciwnikowi jeden punkt.
Pierwsza część dla Startu
W środowym pojedynku elblążanki zagrały bez kontuzjowanej Ewy Sielickiej. W bramce Startu kibice zobaczyli Ewelinę Kędzierską, która broniła poprawnie, lecz nie ustrzegła się kilku błędów przy wyprowadzaniu kontrataków. Start do czego już zdążyliśmy się przyzwyczaić grał nierówno. Elblążanki przeplatały kapitalnie zagrane minuty ze słabszą grą. Na szczęście pozytywnych momentów było więcej i to podopieczne trenera Antoniego Pareckiego prowadziły po pierwszej połowie.
Nasza drużyna wypracowała przewagę już na początku meczu, ale gdynianki dwa razy zdołały doprowadzić do remisu. W 12 min. po trafieniu z koła Karoliny Kalskiej było 6:6. Elblążanki przyśpieszyły i po chwili prowadziły 10:6. Vistal nie dawał za wygraną i na minutę przed końcem Start wygrywał zaledwie jednym trafieniem. W ostatniej minucie błysnęły Wioleta Janaczek i Katarzyna Janiszewska, które zdobyły po dwa gole dla swoich drużyn. Po końcowej syrenie rzut wolny wykonywała Monika Aleksandrowicz i dość niespodziewanie zdołała rzucić celnie obok stojących w murze gdynianek. Start prowadził po pierwszej odsłonie 16:14.
Nerwowa końcówka
Druga część gry rozpoczęła się dobrze dla naszej drużyny. Start kontrolował mecz i cały czas prowadził. Na kwadrans przed końcem spotkania po indywidualnej akcji Janaczek było 24:21 i właśnie w tym momencie elblążanki stanęły. Start raził błędami indywidualnymi i i nie był w stanie przez blisko jedenaście minut trafić do siatki. Vistal zdobył siedem goli z rzędu i wygrywał 28:24. Była 55 min. i wydawało się, że jest po meczu. Nasza drużyna walczyła jednak do końca i zdołała odrobić straty. Elblążanki zdobyły wyrównującego gola na czterdzieści sekund przed końcem pojedynku po rzucie Katarzyny Cekały, a potem skutecznie zatrzymały akcję przyjezdnych. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
Dwa mecze do końca
Do zakończenia zasadniczej fazy rozgrywek pozostały dwa spotkania. Nasza drużyna zagra na wyjeździe w Lubinie, a w ostatniej kolejce podejmie w hali CSB ekipę z Koszalina. Start nadal ma szansę na zdobycie czwartego miejsca. Dość niespodziewanie do walki o tę lokatę włączył się Koszalin, który wygrał dzisiaj w Szczecinie z tamtejszą Pogonią 25:24. Niespodziankę sprawił też KPR Jelenia Góra, który ograł na własnym parkiecie 21:19 Zagłębie Lubin.
EKS Start Elbląg - Vistal Gdynia 28:28 (16:14)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Start: Kędzierska, Fodyma - Janaczek 5, Szymańska 5, Aleksandrowicz 4, Wolska 4, Koniuszaniec 3, Waga 3, Grzyb 2, Cekała 1, Sądej 1, Zoria, Karwecka, Jędrzejczyk, Klonowska, Jałoszewska.
Vistal: Kowalczyk, Gapska - Kalska 7, Matyka 5, Janiszewska 4, Kulwińska 4, Khouildi 3, Galińska 2, Niedźwiedź 2, Zych 1, Kozłowska, Białek, Kłusiewicz, Pawłowska, Balsam.
To był dziwny mecz. Najpierw nasza drużyna długo i wysoko prowadziła. Na kwadrans przed końcem pojedynku coś się jednak w elbląskim zespole zacięło i doświadczone rywalki odrobiły straty z nawiązką. Wydawało się, że to Vistal wygra, ale nasza ekipa zagrała kapitalnie w końcówce i wyszarpała przeciwnikowi jeden punkt.
Pierwsza część dla Startu
W środowym pojedynku elblążanki zagrały bez kontuzjowanej Ewy Sielickiej. W bramce Startu kibice zobaczyli Ewelinę Kędzierską, która broniła poprawnie, lecz nie ustrzegła się kilku błędów przy wyprowadzaniu kontrataków. Start do czego już zdążyliśmy się przyzwyczaić grał nierówno. Elblążanki przeplatały kapitalnie zagrane minuty ze słabszą grą. Na szczęście pozytywnych momentów było więcej i to podopieczne trenera Antoniego Pareckiego prowadziły po pierwszej połowie.
Nasza drużyna wypracowała przewagę już na początku meczu, ale gdynianki dwa razy zdołały doprowadzić do remisu. W 12 min. po trafieniu z koła Karoliny Kalskiej było 6:6. Elblążanki przyśpieszyły i po chwili prowadziły 10:6. Vistal nie dawał za wygraną i na minutę przed końcem Start wygrywał zaledwie jednym trafieniem. W ostatniej minucie błysnęły Wioleta Janaczek i Katarzyna Janiszewska, które zdobyły po dwa gole dla swoich drużyn. Po końcowej syrenie rzut wolny wykonywała Monika Aleksandrowicz i dość niespodziewanie zdołała rzucić celnie obok stojących w murze gdynianek. Start prowadził po pierwszej odsłonie 16:14.
Nerwowa końcówka
Druga część gry rozpoczęła się dobrze dla naszej drużyny. Start kontrolował mecz i cały czas prowadził. Na kwadrans przed końcem spotkania po indywidualnej akcji Janaczek było 24:21 i właśnie w tym momencie elblążanki stanęły. Start raził błędami indywidualnymi i i nie był w stanie przez blisko jedenaście minut trafić do siatki. Vistal zdobył siedem goli z rzędu i wygrywał 28:24. Była 55 min. i wydawało się, że jest po meczu. Nasza drużyna walczyła jednak do końca i zdołała odrobić straty. Elblążanki zdobyły wyrównującego gola na czterdzieści sekund przed końcem pojedynku po rzucie Katarzyny Cekały, a potem skutecznie zatrzymały akcję przyjezdnych. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
Dwa mecze do końca
Do zakończenia zasadniczej fazy rozgrywek pozostały dwa spotkania. Nasza drużyna zagra na wyjeździe w Lubinie, a w ostatniej kolejce podejmie w hali CSB ekipę z Koszalina. Start nadal ma szansę na zdobycie czwartego miejsca. Dość niespodziewanie do walki o tę lokatę włączył się Koszalin, który wygrał dzisiaj w Szczecinie z tamtejszą Pogonią 25:24. Niespodziankę sprawił też KPR Jelenia Góra, który ograł na własnym parkiecie 21:19 Zagłębie Lubin.
EKS Start Elbląg - Vistal Gdynia 28:28 (16:14)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Start: Kędzierska, Fodyma - Janaczek 5, Szymańska 5, Aleksandrowicz 4, Wolska 4, Koniuszaniec 3, Waga 3, Grzyb 2, Cekała 1, Sądej 1, Zoria, Karwecka, Jędrzejczyk, Klonowska, Jałoszewska.
Vistal: Kowalczyk, Gapska - Kalska 7, Matyka 5, Janiszewska 4, Kulwińska 4, Khouildi 3, Galińska 2, Niedźwiedź 2, Zych 1, Kozłowska, Białek, Kłusiewicz, Pawłowska, Balsam.
ppz