UWAGA!

Stal zatrzymała Meblarzy (piłka ręczna)

 Elbląg, Stal zatrzymała Meblarzy (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Po dwóch bardzo dobrych meczach, piłkarze ręczni Wójcika chcieli kontynuować zwycięską passę. Niestety elblążanie przegrali dziś (10 marca) ze Stalą Mielec 23:26. Okazja do rewanżu już jutro, zespoły zmierzą się ponownie, tym razem stawką będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Zwycięstwo nad MMTS Kwidzyn i Zagłębiem Lubin na pewno podbudowało piłkarzy Wójcika. Meblarze liczyli na kolejne zwycięstwo, tym razem ze Stalą Mielec. Na ten weekend zaplanowano aż dwa mecze z tą drużyną, w sobotę potyczka ligowa, a w niedzielę walka w Pucharze Polski.
       - Ważniejsze jest spotkanie ligowe i na nim będziemy się koncentrować. Na Puchar Polski nie mamy szans, a przy naszej obecnej sytuacji kadrowej, dosyć mizernej, każdy mecz jest jakby lekkim zagrożeniem zdrowia moich zawodników - powiedział trener Wójcika. W pierwszej rundzie elblążanie ponieśli sromotną porażkę ze Stalą (20:36) - To był najgorszy nasz mecz, odkąd jestem w Elblągu. To spotkanie wepchnęło nas w poważny dołek fizyczny oraz psychiczny i chcemy wyrównać rachunki, tym bardziej, że teraz Stal jest w lekkim dołku. Mecz będzie bardzo trudny, bo dla nas nie ma łatwych, tym bardziej że teraz musimy odpisać kolejnego zawodnika z listy uczestników - mówił przed meczem Jacek Będzikowski. W poprzednim spotkaniu urazu doznał Mikołaj Kupiec, przez co dołączył do grona kontuzjowanych zawodników. Wójcik udał się do Mielca w trzynastoosobowym składzie.
       Wynik spotkania otworzył Jakub Moryń, a kolejny gol Meblarzy padł dopiero w 6. minucie. Gospodarze nie tylko szybko doprowadzili do wyrównania, ale dorzucili kolejne trzy bramki i prowadzili 4:1. Zaraz role na parkiecie się odwrócił i to elblążanie zanotowali skuteczną serię i po rzutach skrzydłowych był remis po 4. Gospodarze znów zdołali odskoczyć, elblążan stopował Tomasz Wiśniewski i podopieczni Jacka Będzikowskiego musieli gonić wynik. W 21. minucie, po trzech bramkach z rzędu Stali, tablica wyników wskazywała 11:7. Do końca pierwszej odsłony zawodów trwała zacięta walka. Przyjezdni mieli szansę odrobić straty, kiedy grali w przewadze, jednak mielczanie utrzymywali kilkubramkową przewagę. Zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 15:11.
       Po wznowieniu, elblążanie ruszyli do ataku. Świetnie spisywał się Jakub Moryń, który w sumie w dzisiejszym meczu rzucił dziewięć bramek, a po kolejnych dwóch jego rzutach, elblążanie złapali kontakt (17:16). Wydawało się, że Meblarze pójdą za ciosem, jednak gospodarze nie pozwolili im na doprowadzenie do remisu, a sami odskoczyli na cztery gole. Ciężar gry na swoje braki wziął Michał Tórz i Jakub Moryń, punktował także Adam Nowakowski. Przy stanie 24:22, elblążanie mieli okazję dojść na jedną bramkę, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Szopa. Gospodarze nie wypuścili już z rąk zwycięstwa i ostatecznie wygrali różnicą trzech bramek (26:23).
      
       Stal Mielec - Meble Wójcik Elbląg 26:23 (15:11)
       Stal:
Wiśniewski, Lipka - Sarajlić 5, Kawka 5, Wojkowski 4, Krupa 3, Ćwięka 3, Chodara 2, Janyst 2, Mochocki 1, Wilk 1, Rusin, Skuciński, Kłoda, Cuzić, Basiak.
       Wójcik: Kiepulski, Ram - Moryń 9, Tórz 5, Koper 3, Netz 3, Nowakowski 2, Grzegorek 1, Miedziński, Załuski, Adamczak, Lachowicz, Szopa.
      
       W niedzielę zespoły zmierzą się ze sobą ponownie, tym razem stawką będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama