UWAGA!

Wicelider za mocny dla Meblarzy (piłka ręczna)

 Elbląg, Meblarze przegrali z Nielbą 23:33
Meblarze przegrali z Nielbą 23:33 (fot. AD)

Piłkarze ręczni KS Meble Wójcik Elbląg przegrali na wyjeździe z wiceliderem tabeli Nielbą Wągrowiec 23:33. O porażce Meblarzy zadecydowały ostatnie minuty pierwszej połowy.

Pojedynek pomiędzy Nielbą a Wójcikiem określany było jako najciekawsze spotkanie 11. kolejki I ligi mężczyzn. Naprzeciwko siebie miały stanąć drużyny, które w tym sezonie walczą o wysokie cele, Nielba o awans do superligi, a Wójcik o miejsce w pierwszej trójce.
      
       Wynik spotkania w Wągrowcu otworzył w 2. minucie Jakub Olszewski wyprowadzając Elbląg na prowadzenie. Od tego czasu gra była bardzo wyrównana, padały bramka za bramkę i tak do 14 minuty meczu. Chwilę później kolejnego gola zdobyli gospodarze, dzięki czemu wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie 8:7. Elblążanie mieli doskonałą okazję do ponownego doprowadzenia do wyrównania, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Malewski, gospodarze za to zagrali skutecznie i po golu Łukasza Białaszka ich prowadzenie wzrosło do dwóch bramek (10:8). Meblarze szybko się jednak zreflektowali, po golu dorzucili Jakub Olszewski oraz Adam Nowakowski i w 22. minucie na tablicy wyników znów widniał remis (10:10). Ostatnie siedem minut pierwszej połowy w zasadzie przesądziły o wyniku końcowym. Elblążanie zagrali w tym okresie fatalnie i zdołali zdobyć tylko jednego gola, przy ośmiu Nielbistów. Zapędy naszych zawodników skutecznie hamował bramkarz Adrian Konczewski, który dodatkowo doskonale podawał do kolegów biegnących do kontr. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 18:11 dla Nielby.
       Początek drugiej połowy, podobnie jak pierwszej, był wyrównany. Gospodarze utrzymywali przewagę wypracowana w pierwszej połowie i nie pozwalali Meblarzom jej zniwelować chociażby o dwa gole. W 40. minucie meczu przewaga żółto - czarnych nadal wynosiła siedem bramek, podobnie było pięć minut później, kiedy to gospodarze prowadzili 22:15. Podopieczni Grzegorza Czapli mieli kilka okazji do odrobienia przynajmniej części strat, jednak zawodziła ich skuteczność. W ostatnich dziesięciu minutach gry ponownie lepsi okazali się gospodarze, którzy zatrzymywali elblążan mocną, agresywną obroną. Mablarze mieli ogromne problemy ze skutecznym wykończeniem ataku pozycyjnego. Nielbiści wyprowadzali skuteczne kontrataki i w 57. minucie ich przewaga urosła do dwunastu bramek. Zawodnicy Wójcika zdołali jeszcze dwukrotnie trafić do siatki, a wynik meczu na 33:23 ustanowił Kamil Dukszto.
      
       Powiedzieli po meczu:
      
       Grzegorz Czapla (trener Wójcika) - Niebla to bardzo mocny zespół, który fiycznie przerasta nas i podejrzewam, że połowę drużyn w naszej lidze. Jest to zespół walczący o awans i w konfrontacji w drugiej rundzie z Gdańskiem, to Nielba będzie faworytem. Generalnie dziś przegraliśmy mecz w ciągu pięciu minut gry. Do 18 minuty był remis, mieliśmy dobry okres gry. Potem próbowaliśmy dać odpocząć niektórym zawodnikom, wprowadziliśmy zmienników i zaczęliśmy popełniać błędy. Nie chcę zwalać winy na zmienników, ale raczej na to, że nie potrafimy ciągnąć wyniku. Mam żal, że zawodnicy wchodzą na boisko i nie próbują walczyć, by utrzymać wynik, a nawet go poprawić. Z takim zespołem jak Nielba nie można popełniać błędów, trzeba być konsekwentnym do ostatniej minuty. Tego nam dziś zabrakło.
       Jerzy Kruszewski (kierownik Wójcika) - Nielba wygrała zasłużenie i jest zespołem dużo lepszym od naszego. My próbowaliśmy grać trochę więcej pierwszą siódemką, ale nie da się grać przez sześćdziesiąt minut bez zmian, więc roszady były potrzebne. Zagraliśmy nieskutecznie, słabo zagrały skrzydła. Marcin Malewski rzucił pięć bramek, z czego aż cztery z rzutów karnych. Dobrze zagrał Mikołaj Kupiec. Zagraliśmy słabe spotkanie. Dwadzieścia minut dobrej gry to za mało. Może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby nie te osiem minut gry od 22 do 30 minuty. Ten okres zadecydował o naszej porażce. Zawodnicy zobaczyli, że na tle dobrze notowanego przeciwnika jesteśmy dużo słabsi. Uważam, że Nielba jest dużo lepsza od Wybrzeża Gdańsk.
      
       MKS Nielba Wągrowiec - KS Meble Wójcik Elbląg 33:23 (18:11)
      
       Nielba: Konczewski, Marciniak - Białaszek 7, Tarcijonas 6, Oliferchuk 4, Rumniak 3, Widziński 3/1, Świerad 2/1, Smoliński 2, Tórz 2, Biniewski 2, Krawczyk 1, Obiała 1, Pietrzkiewicz, Pawlaczyk, Skrzypczak.
       Wójcik: Rycharski, Plaszczak - Malewski 5/4, Kupiec 4, Olszewski 4, Nowakowski 2, Malandy 2, Dukszto 2, Malczewski 2, Spychalski 1, Mazur 1, Bąkowski, Ośko, Gryz, Maluchnik, Kostrzewa.
      
       Zobacz tabelę wyników I ligi mężczyzn
      
       Kolejne spotkanie elblążanie zagrają w niedzielę (8 grudnia) przed własną publicznością, a ich przeciwnikiem będzie olsztyńska Warmia.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • "Mam żal, że zawodnicy wchodzą na boisko i nie próbują walczyć, by utrzymać wynik, a nawet go poprawić" - a nie jest tak że zawodnicy są odzwierciedleniem teog ci im trener przekazał? hmm, Zdrowie wszystkich andrzejów w składzie bo może byli już na imprezce:-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Andrzejkowić(2013-12-01)
  • Jeśli dalej będzie trzymał tych zmienników całe mecze na ławce i wierzył, że wpuszczając ich w końcowych 5 minutach na 30 sekund sprawi, że odmienią losy spotkania, to chyba nie tędy droga.
Reklama