Drugi mecz kontrolny mają za sobą piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni pokonali w sobotę Powiśle Dzierzgoń 2:1 (2:0).
Sobotni sparing piłkarzy Concordii miał podobny przebieg jak pierwszy mecz kontrolny w którym drużyna z Elbląga zremisowała 2:2 w Ostródzie z Sokołem. Zarówno dzisiaj jak i przed tygodniem pomarańczowo-czarni zagrali dobrze w pierwszej części meczu, a po zmianach dokonanych w przerwie ich gra była słabsza w drugiej części gry. Do tego jednak służą mecze kontrolne, by testować dużą ilość zawodników, dopracowywać sprawy taktyczne, bez oglądania się na wynik pojedynku.
W samym meczu piłkarze z Krakusa byli zdecydowanie lepsi w pierwszej części gry. Goście z Dzierzgonia mieli spore problemy z wymieniem kilku podań. Gospodarze udokumentowali swoją przewagę dwoma trafieniami. Najpierw po indywidualnej akcji gola strzelił Radosław Bukacki, a w 32 min. ładnym uderzeniem w długi róg popisał się Tomasz Gapski. W drugiej odsłonie, po zmianach w składzie gra gospodarzy siadła. Widać było, że część zawodników później rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej. Mecz się wyrównał i przyjezdni na kwadrans przed końcem spotkania zdobyli kontaktowego gola. Mimo sytuacji bramkowych z obydwu stron wyniki nie uległ już zmianie. - Cały czas szukamy rozwiązań, testujemy zawodników i nowe ustawienia – powiedział Władysław Obrębski, trener Concordii. - Jestem zadowolony z pierwszej części spotkania, ale też niezadowolony z tego jak wyglądała nasza gra po przerwie. Przed nami kolejne mecze w których postaramy się wyeliminować błędy – zakończył szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych.
W kolejnym meczu sparingowym rywalem Concordii będzie druga drużyna Arki Gdynia. Spotkanie odbędzie się na boisku rywala w sobotę 31 stycznia.
Concordia Elbląg - Powiśle Dzierzgoń 2:1 (2:0)
Concordia: Banasiak – Gapski, Lepczak, Pelc, Miecznik, Szmydt, Lewandowski, Zieliński D., Bukacki, Tomczuk, Sagan. Na zmiany: Essomba, An, Bogdanowicz, Zieliński R., Kwiatkowski, Decyk, Szymanowski
W samym meczu piłkarze z Krakusa byli zdecydowanie lepsi w pierwszej części gry. Goście z Dzierzgonia mieli spore problemy z wymieniem kilku podań. Gospodarze udokumentowali swoją przewagę dwoma trafieniami. Najpierw po indywidualnej akcji gola strzelił Radosław Bukacki, a w 32 min. ładnym uderzeniem w długi róg popisał się Tomasz Gapski. W drugiej odsłonie, po zmianach w składzie gra gospodarzy siadła. Widać było, że część zawodników później rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej. Mecz się wyrównał i przyjezdni na kwadrans przed końcem spotkania zdobyli kontaktowego gola. Mimo sytuacji bramkowych z obydwu stron wyniki nie uległ już zmianie. - Cały czas szukamy rozwiązań, testujemy zawodników i nowe ustawienia – powiedział Władysław Obrębski, trener Concordii. - Jestem zadowolony z pierwszej części spotkania, ale też niezadowolony z tego jak wyglądała nasza gra po przerwie. Przed nami kolejne mecze w których postaramy się wyeliminować błędy – zakończył szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych.
W kolejnym meczu sparingowym rywalem Concordii będzie druga drużyna Arki Gdynia. Spotkanie odbędzie się na boisku rywala w sobotę 31 stycznia.
Concordia Elbląg - Powiśle Dzierzgoń 2:1 (2:0)
Concordia: Banasiak – Gapski, Lepczak, Pelc, Miecznik, Szmydt, Lewandowski, Zieliński D., Bukacki, Tomczuk, Sagan. Na zmiany: Essomba, An, Bogdanowicz, Zieliński R., Kwiatkowski, Decyk, Szymanowski
ppz