UWAGA!

Zakończyć rok zwycięstwem i awansem

 Elbląg, Zakończyć rok zwycięstwem i awansem
fot. Anna Dembińska

Środowa potyczka Startu w Kobierzycach z miejscowym Klubem Piłki Ręcznej zapowiada się bardzo ciekawie. Zwycięzca tej rywalizacji będzie miał szansę grać dalej w rozgrywkach Pucharu Polski.  

Szesnaście zespołów grających na parkietach I-ligowych oraz w najwyższej klasie rozgrywkowej zawalczy w środę o awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Wśród nich jest elbląski Start, któremu los przydzielił trudnego rywala z Kobierzyc. Pozostałe zespoły superligowe, czyli Młyny Stoisław Koszalin, Ruch Chorzów, Piotrcovia Piotrków Trybunalski oraz JKS Jarosław, trafiły na drużyny grające klasę niżej i nie powinny mieć żadnych problemów z dostaniem się do kolejnego etapu rozgrywek. Pojedynek elblążanek z kobierzyczankami zapowiada się zatem najciekawiej spośród wszystkich meczów, niestety jedna z drużyn przedwcześnie odpadnie z pucharowych rozgrywek.

- Kobierzyce i Elbląg tworzą silną i wyrównaną parę - powiedział trener Startu. - W KPR są dobre i doświadczone bramkarki. Mój zespół jest młody, ale z każdym meczem nabiera doświadczenia. Znamy rywala już dość dobrze, a to że jedziemy w dniu meczu nie jest wielkim problemem. Teraz coraz częściej zespoły tak robią, bo dziewczyny studiują, czy pracują i coraz ciężej jest sobie pozwolić na dwa dni wyjazdu. Także z powodów ekonomicznych środowe mecze trzeba potraktować w jeden dzień. Na pewno i my i trenerzy z Kobierzyc przygotują jakąś niespodziankę, żeby chociaż w pierwszych minutach przejąć inicjatywę. Szkoda, że nie rozgrywamy tego meczu w pełni sezonu, tylko w trakcie przygotowań, ale oba zespoły są na takim samym etapie - podsumował Andrzej Niewrzawa.

W bieżącym sezonie w ligowej rywalizacji zwyciężyły elblążanki 28:25, jednak obecnie wyżej w tabeli jest KPR. Podopieczne Edyty Majdzińskiej wygrały sześć meczów i zajmują najniższy stopień podium. Start natomiast plasuje się na piątej pozycji z dorobkiem szesnastu punktów. Zespół Andrzeja Niewrzawy liczy na powtórkę wyniku z pierwszej rundy, awansu do kolejnego etapu i ma nadzieję, że sprawi swoim kibicom świąteczną niespodziankę. W autobusie jadącym do Kobierzyc zabraknie kontuzjowanej Barbary Choromańskiej, której nie zobaczymy już na parkiecie do końca sezonu. Elbląska kołowa kilka dni temu przeszła operację więzadeł krzyżowych i niebawem rozpocznie rehabilitację. Z kolei na powrót do zespołu Justyny Świerczek będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, zawodniczka powoli wraca do pewnej sprawności. - Justyna w zasadzie zakończyła leczenie, lekarze są zadowoleni. Teraz trzeba ją przygotować do gry. Wszystko idzie zgodnie z planem i optymistycznie - powiedział trener EKS. W Kobierzycach najprawdopodobniej zagra natomiast Hanna Yashchuk, która po kilku miesiącach nieobecności wróciła do Startu.

Mecz KPR z EKS rozegrany zostanie w środę (18 grudnia), początek o godz. 18.

 

Pozostałe pary 1/16 finału Pucharu Polski:

MKS Karkonosze-Jelenia Góra - MKS PR Ubis Gniezno

GMTS Sparta Iwanicki Gubin - Młyny Stoisław Koszalin

Korona Handball Kielce - Ruch Chorzów

KS Kościerzyna - MKS AZS UMSC Lublin

SPR Olkusz - Eurobud JKS Jarosław

Ruch Chorzów II - Piotrcovia Piotrków Trybunalski

SMS ZPRP Płock II - ChKS Łódź

 

Patronem medialny Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama