UWAGA!

Pierwsza porażka Startu

 Elbląg, Pierwsza porażka Startu
fot. Anna Dembińska

Piłkarki ręczne Startu, po dwóch wyjazdowych zwycięstwach, chciały kontynuować dobrą passę i wygrać pierwszy mecz przed własną publicznością z Piotrcovią. Swój plan realizowały w pierwszej połowie spotkania, niestety po zmianie stron rywalki przejęły inicjatywne, odrobiły straty i wygrały 28:24. Zobacz zdjęcia.

Początek spotkania to gra bramka za bramkę, do stanu 2:2. Niestety chwilę później kontuzji doznała Nikola Owczarek, pomocy musieli udzielić jej medycy. Zaraz potem gospodynie dołożyły dwie bramki i prowadziły 4:2. Długo się jednak z tego nie cieszyły, bo w kolejnych akcjach myliły się w ataku, a rywalki rzuciły cztery bramki z rzędu. W końcu Darię Opelt dwukrotnie pokonała Weronika Weber z linii 7. metra. Bardzo dobrze w elbląskiej bramce spisywała się Aleksandra Hypka i Start ponownie odskoczył na dwa gole (8:6). W kolejnych akcjach nie udało się upilnować kołowej Sylwii Radushko, która dwukrotnie przedarła się przez elbląską defensywę. Od tego czasu piotrkowianki kilkukrotnie posłały piłkę poza bramkę, a Start powoli budował swoją przewagę. Elblążanki były nie do zatrzymania nawet kiedy grały w osłabieniu i w 26. minucie prowadziły 14:9. Po kolejnej przerwie zarządzonej na prośbę Krzysztofa Przybylskiego, jego podopieczne zmniejszyły część strat, a ostatniego gola w pierwszej połowie zdobyła Wiktoria Tarczyluk. Zespoły udały się do szatni przy wyniku 15:11.

Kibice zgromadzeni w hali liczyli, że druga połowa będzie miała podobny przebieg do pierwszej. Tak jednak nie było. Piotrkowianki zagrały dużo skuteczniej i dość szybko odrobiły straty. Oba zespoły popełniły dużo błędów, częściej jednak do siatki trafiały przyjezdne. Elblążanki, w ciągu siedmiu minut, rzuciły tylko jedną bramkę, rywalki natomiast cztery. Wiele rzutów gospodyń obroniła Daria Opelt i jej koleżanki doprowadziły do remisu po 17, by chwilę później wyjść na prowadzenie. Co prawda do kolejnego wyrównania doprowadziła Juliane Costa, jednak jak się później okazało, był to ostatni remis w tym meczu. Podopieczne Romana Monta były nieskuteczne w ataku, a rywalki budowały swoją przewagę, która w 54. minucie urosła do czterech goli. Gospodynie próbowały gonić wynik, jednak piotrkowianki nadal regularnie punktowały i kontrolowały przebieg spotkania. Mecz zakończył się przegraną Startu 24:28.

 

EKS Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 24:28 (15:11)

Start: Hypka, Żarnoch - Weber 5, Stapurewicz 5, Costa 3, Gęga 3, Zabielny 3, Knezevic 2, Tarczyluk 2, Dworniczuk 1, Głębocka 1, Owczarek, Stefańska.

Piotrcovia: Opelt, Suliga - Królikowska 8, Radushko 5, Schneider 3, Oreszczuk 3, Sobecka 2, Drażyk 2, Grobelna 2, Trbovic 2, Polaskova 1, Waga, Jureńczyk, Senderkiewicz, Szczepanek, Jasińska.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Piłkarki Startu kolejny mecz zagrają na wyjeździe 5 października z Eurobud JKS Jarosław.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama