UWAGA!

Strata punktów z liderem

 Elbląg, Strata punktów z liderem
fot. Michał Skroboszewski

Piłkarki ręczne Startu dobrze rozpoczęły pojedynek z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z Lublina i dość długo dotrzymywały im kroku. W drugiej połowie kilkuminutowy przestój zakończył się stratą sześciu bramek z rzędu i ostatecznie przegraną z MKS Perły FunFloor 23:31. Zobacz zdjęcia.

Zdecydowany faworytem w pojedynku Startu z MKS był zespół Moniki Marzec. Wielokrotne mistrzynie Polski podkreślały, że w Elblągu grają młode i walczenie zawodniczki, jednak nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, która mogłaby pokrzyżować im ambitne plany powrotu na szczyt. Z kolei podopieczne Marcina Pilcha chciały pokazać się z jak najlepszej strony, a i zapewne po cichu liczyły na niespodziankę.

Zapowiadało się obiecująco. Od celnych rzutów mecz rozpoczęły rozgrywające EKS i Start prowadził 3:2. W 5. minucie Weronikę Gawlik pokonała Nikola Szczepanik i na tablicy wyników widniał czwarty już w tym spotkaniu remis. Rywalki wykorzystały ofensywne błędy gospodyń i odskoczyły na dwa trafienia. Elblążanki zanotowały kilkuminutowy przestój, a przerwała go Paulina Kopańska, która najpierw trafiła w swoim stylu, a chwilę później przechwyciła piłkę i wykończyła kontratak. W 11. minucie Start remisował z MKS 6:6. W kolejnych akcjach gospodynie zatrzymywała Weronika Gawlik, a jej koleżanki rzuciły trzy bramki z rzędu. Sposób na bramkarkę gości znalazła Katarzyna Cygan, a chwilę później Iga Dworniczuk. Podopieczne Marcina Pilcha nie pozwoliły rywalkom na zbudowanie znaczącej przewagi i dotrzymywały im kroku. Z dystansu gole zdobywała Paulina Stapurewicz i po jednym z jej trafień, było 12:14. Do przerwy rywalki zdołały powiększyć prowadzenie do trzech goli. Zespoły udały się do szatki przy wyniku 13:16.

Początek drugiej połowy nie potoczył się po myśli gospodyń, które pierwszą bramkę zdobyły dopiero w 35. minucie. Lublinianki dość łatwo wypracowywały sobie sytuacje rzutowe, których raczej nie marnowały i powiększyły prowadzenie do sześciu goli. Na tę sytuację zareagował trener Marcin Pilch, prosząc o przerwę. Elblążanki posłuchały rad swojego szkoleniowca, do siatki trafiła Katarzyna Cygan, następnie przechwyciła piłkę, a jej podanie wykończyła Nikola Szczepanik. Chwilę później miejscowe zawodniczki przez kilkadziesiąt sekund zmuszone były grać w podwójnym osłabieniu i mogło się wydawać, że rywalki to skrzętnie wykorzystają. Tak się jednak nie stało, lublinianki zdobyły dwa gole, jednak tyle samo straciły grając w przewadze. W 43. minucie kostkę skręciła Wiktoria Tarczyluk. Fizjoterapeuta Startu Michał Skorupa przypuszcza, że kontuzja wykluczy skrzydłową na minimum dwa tygodnie. Jej miejsce na boisku zajęła Wiktoria Kostuch, a chwilę później do siatki trafiła Katarzyna Cygan i było 19:22. Niestety przez sześć kolejnych minut elblążanki nie mogły znaleźć sposobu na defensywę MKS i dobrze dysponowaną Weronikę Gawlik. Rywalki rzuciły sześć bramek z rzędu i miały już dziewięć goli więcej. W ostatnich minutach meczu gra znów była wyrównana i mecz zakończył się wynikiem 23:31.

 

EKS Start Elbląg - MKS Perła FunFloor Lublin 23:31 (13:16)

Start: Hypka, Pająk, Żarnoch - Kopańska 6, Stapurewicz 5, Wołoszyk 4, Cygan 4, Szczepanik 2, Dworniczuk 2, Kozak, Peplińska, Tarczyluk, Owczarek, Kostuch, Choromańska, Głębocka.

MKS: Gawlik, Wdowiak - Roszak 8, Achruk 5, Beganovic 4, Szynkaruk 4, Gęga 3, Pietras 2, Anastacio 2, Płomińska 1, Więckowska 1, Portasińska 1, Zagrajek, Tatar.

 

Przed zawodniczkami Startu dwa mecze z Młynami Stoisław. 26 marca zespoły zmierzą się w Koszalinie, natomiast cztery dni później zagrają zaległe spotkanie w Elblągu.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Kogoś jeszcze dziwi ten wynik ? Nie można na to patrzec. Zamknijcie ten klub, rozwiązać tę grupe bo zespołem tego nie nazwe
  • To sobie porzucalyście, może na PlayStation zagrajcie tam troszkę punktów nazbieracie !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    6
    Olek12@(2022-03-18)
  • I wytłumaczcie mi co nadal przez 60 minut robi na boisku Szczepanik ? To jest skandal, to jest układ tylko z kim, trener czy dyrektor?
  • Kolejny mecz kiedy trener nie radzi sobie w trudnych momentach. Nie uczyli na kursach trenerskich ? Ze to trener prowadzi a nie tylko przygląda ? Nic dobrego tu nie będzie
  • Torby Wy i niespodzianka Wy i równy mecz z Lublinem. Silne podniecenie wygraną z beniaminkiem jeszcze trzyma. Banda mitomanek. Lublin +30 Elbląskie wesołe przedszkole +20.Zgaduj zgadula jaką różnicą bramek dostaniemy w plecy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    3
    Jestem prorokiem ;)(2022-03-18)
  • Ale mitomani nadal wierzą... a prawdę napiszcie jeden z drugim to broń Cię Panie Boże hejt itd. To nie ludzie to wilki. Upadłe gwiazdeczki
  • Wy się znacie na marzeniach, sukcesach jak mucha która wywalczy sobie miejsce na jeszcze gorącym kawałku g. Cytując lamusa podnieconego grą zespołu. Tak pseudo zawodniczki obsiadły ten Klub jak muchy ciepłe g. I żrą za hajs miasta. W normalnym klubie siedziałyby na ławce podając wodę albo piłki zza bramki a tu proszę niedojdy udają zawodniczki pierwszego formatu w Superlidze.
  • Szczepanik raz, Woloszyk dwa. Przecież one wam przegrywają mecze. Po co je zatrzymali w tym klubie jak robia wszystko przeciwko. Durne wywiady, bzdury opowiadane i na boisku są z przeciwnym zespołem. Wypad natychmiast
  • A mi jest szkoda tego trenera i jego rozumiem. Dla mnie też byłoby ujma praca z takimi lebiegami.
  • Dno i wodorosty ten cały sks
  • Koszalin dwa razy was zleje. Niech jeszcze Szczepanik Woloszyk i pre jeszcze stars
  • Żal mi naszego miasta i tych dziewczynek. Pinokio myślał, że jest chłopcem a był drewnianym pajacykiem. i. Urywanie punktów ? Przecież ten zespół nie ma nakreślonego celu.
Reklama