UWAGA!

'Ten mecz to była totalna karuzela'

 Elbląg, źródło: media.pgnig-superliga.pl,
źródło: media.pgnig-superliga.pl, fot. Marcin Bulanda

Piłkarki ręczne Startu nie przedłużyły zwycięskiej passy i przegrały w Chorzowie z tamtejszym Ruchem 27:28. Była to już druga w tym sezonie porażka z chorzowiankami. - Parę lat grałam na Śląsku i wiem że są tu zawodniczki, które nigdy się nie poddają, nigdy nie ma dla nich przegranych piłek i meczów - powiedziała po spotkaniu Joanna Waga.

Pojedynki Startu z Ruchem w sezonie 2020/2021 są bardzo zacięte i do ostatnich minut ważą się losy zwycięstwa jednej bądź drugiej drużyny. W pierwszej potyczce wygrał Start 25:24, w kolejnej rywalki 27:26 i w ostatnim pojedynku znów górą były Niebieskie. Elblążanki mogły zdobyć zwycięską bramkę, miały ponad sześćdziesiąt sekund na to, jednak zbyt długo rozgrywały piłkę i w końcu ją straciły, a rywalki odpowiedziały w ciągu kilku sekund i to one mogły się cieszyć ze zwycięstwa 28:27.

- Mieliśmy piłkę na zwycięstwo. Straciliśmy ją i rzucił Chorzów. To bardzo boli, ale z drugiej strony jest to jakieś doświadczenie na przyszłość, żeby może próbować jakichś innych rozwiązań. Najlepiej nie doprowadzać do takich nerwowych końcówek, prowadzić trzema-czterema bramkami, to by było optymalne rozwiązanie. Tak się jednak nie stało. Ten mecz to była totalna karuzela, prowadził Ruch, prowadził Start. Był taki moment na początku drugiej połowy, gdzie wygraliśmy go 5:0 i mieliśmy piłkę na cztery bramki do przodu, a nasza gra się załamała. Ostatnie dwa zwycięskie mecze zagraliśmy nieźle, myśleliśmy że podtrzymamy zwycięską passę. Niestety teren chorzowski dla Startu i dla innych drużyn jest ciężki. Zespół z Chorzowa zawsze walczy i stawia trudne warunki. Mieliśmy swoje szanse, kilka czystych przestrzelonych sytuacji w pierwszej połowie, po których poszły kontry i bramki dla rywala. Tabela tak się ułożyła, że są już pierwsze cztery zespoły i cztery w dolnej połówce i trzeba walczyć o piąte miejsce. - powiedział po meczu trener Andrzej Niewrzawa.

Najskuteczniejszą zawodniczką w elbląskim zespole była Joanna Waga, która rzuciła aż jedenaście bramek, w tym sześć z linii 7. metra - Na rzuty karne zawsze pracuje cały zespół. Cieszę się że wykorzystałam wszystkie. Przegrałyśmy jednak ten mecz, więc mój dorobek bramkowy tak nie cieszy. Wolałabym nie rzucić kilku, ale żebyśmy wygrały, bo to jest najważniejsze. Byłyśmy blisko, ale gra się sześćdziesiąt minut. Nie wykorzystywałyśmy sytuacji stuprocentowych, a zespół z Chorzowa dorzucał swoje bramki. Wtedy tez się ciężko gra i ciężko buduje pewność siebie. Dla mnie jest to naturalne, że mecze w Chorzowie są zacięte. Myślę, że dla kibiców jest to fajne widowisko. Parę lat grałam na Śląsku i wiem że są tu zawodniczki, które nigdy się nie poddają, nigdy nie ma dla nich przegranych piłek i meczów - powiedziała kapitan Startu.

 

Po porażce w Chorzowie, elblążanki spadły na siódme miejsce w ligowej tabeli. Tyle samo punktów ma JKS Eurobud Jarosław, a Ruch zniwelował straty do pięciu oczek. Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet. W najbliższą sobotę (27 lutego) Start zmierzy się na własnym parkiecie z liderem Zagłębiem Lubin.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • W drugiej połowie 2 razy wychodziły na 3 punktowe prowadzenie, jak można było tego nie dowieźć? Z dziwnych pytań Co się dzieje z Alioną po kontuzji gra piach, Z plusów Stapa w tym meczu pierwszy raz ciągnęła na bramkę a nie do boku grę i od razu lepiej się to ogląda, gdyby jeszcze skuteczność była bo ładnie zabiera 2,3 zawodniczki ze sobą, gdyby na czas oddawała do skrzydła to można by było wygrywać. Nikt się widzę nie pcha żeby pograć na rozegraniu Gdyby Asia W miała jeszcze z jedną mądrą, czytającą grę koleżankę. ..
  • Ma Hanię dla której jest już po sezonie. ..
  • Laik by tego lepiej nie ogarnął. Wystarczy prowadzić 3-4 i wtedy unikamy porażki jedną bramką. Dramat z Wami drogie Panie.
  • Kibice elbląscy pod halą dostali piękny prezent od zespołu. Mecz w łeb z czerwoną latarnią ligi. Po raz pierwszy, po raz drugi, a może sędziowie źli fatalni niewidomi. Ogarnijcie się bo następne mecze mogą nas ośmieszyć i skompromitować.
  • Mam obawy że kolejny mecz wygramy dopiero 01-05-2021.. ..
  • to się z nimi ładnie dziewczynki z Chorzowa zabawiły.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    zenobiusz(2021-02-23)
  • Ten mecz to katastrofa nie karuzela. Kolejna seria blamażu przed nami, potencjalnie kwiecień (Jarosław)i maj (Ruch)z jakimiś szansami na punkty. Kredyt zaufania już dawno się skończył, gracie w kratkę z naciskiem na fatalnie gracie, dotyczy w tym samym stopniu zawodniczek i trenera.
  • Jakiej passy. .. Pasa 2 zwycięstw po 10 porażkach? Dziennikarzu ocknij się. Trenerze wypad.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Kibic_z_dala(2021-02-23)
  • @Berol - Nie dramatyzuj w ich pożal się boże sporcie liczy się udział nie wynik. Jak się zepną na majówkę zrewanżują się chorzowiankom.
  • Tylko nikt nie zna odpowiedzi na pytanie dlaczego gra się załamała. Od razu Pan trener przeskakuje do pochwał za poprzednie mecze. Walka o piąte miejsce, nie rozmieszajcie nas skoro tłucze nas ostatni zespół w tabeli. Jarosław i Start to bezpośrednia walka o 6 miejsce. Żeby tylko i do tego wystarczyło motywacji, bo walizki co po niektóre mają już spakowane w podróż do innych klubów po sezonie.
  • Hahahahahahahahahaha slabiary nie potrafiły ograć ostatniej drużyny buehłehłehłe. Jednak to naprawdę słabiary i niedojdy
  • A mecz widzieli ? Podziękujcie Świerczek bierze się za indywidualną akcję, akcję meczu, przegląd sytuacji jak niewidomy, skoczek polny spada na parkiet i po temacie. Albo dziewczyno rzucasz bez zawahania albo podajesz kołowa EKS przesunięta, wzrokiem czekała na podanie i stała wolna tam gdzie być powinna. Pomimo zamieszania i opóźnienia podania sprzeda bramki Ruchu, obrona Startu pilnuje tylko lewej strony a z prawej atomowy rzut. Żaden trener nie poustawia tego zespołu jak my będziemy tak grać leniwie.
Reklama