UWAGA!

Trzecia porażka Startu z jarosławiankami

 Elbląg, Trzecia porażka Startu z jarosławiankami
fot. Anna Dembińska

Nie udało się piłkarkom ręcznym Startu pokonać szczypiornistek Eurobud JKS Jarosław. Elblążanki, po raz trzeci w tym sezonie, przegrały z jarosławiankami różnicą sześciu bramek. Dziś (25 lutego) po końcowych gwizdku, tablica wyników wskazywała 24:30. Zobacz zdjęcia.

Dwa pierwsze mecze Startu Elbląg z JKS Eurobud Jarosław w tym sezonie zakończyły się wygraną jarosławianek, w obu spotkaniach podopieczne Reidara Moistada wygrały różnicą sześciu bramek. Elblążanki liczyły, że w końcu uda im się znaleźć receptę na rywalki w III rundzie, jednak i tym razem zawodniczki JKS okazały się lepsze.

Szczypiornistki Startu dobrze rozpoczęły mecz z jarosławiankami i w 7. minucie prowadziły 4:2. Niezadowolony z postawy swoich podopiecznych Reidar Moistad, wezwał je na rozmowę. Po wznowieniu, przyjezdne zagrały lepiej w ataku i szybko odrobiły straty. Z kolei elblążanki popełniały błędy w ofensywie i zanotowały krótki przestój. Do tego nie potrafiły zatrzymać dobrze dysponowanej Aleksandry Zimny, która zdobyła trzy z rzędu bramki dla swojej drużyny. Po 15. minutach gry, tablica wyników wskazywała 7:10. W szeregach EKS szwankowała obrona, od 19. do 24. minuty rywalki rzuciły cztery bramki, elblążanki natomiast żadnej. W końcu niemoc gospodyń przerwała Iga Dworniczuk. Przez kilka kolejnych akcji bramki padały naprzemiennie, elblążanki po raz ostatni w tej połowie trafiły do siatki w 26. minucie. Kolejne akcje były nieudane w wykonaniu obu zespołów, a wynik na 12:18 ustanowiła Sylwia Matuszczyk.

Po zmianie stron autorkami pierwszych goli dla Startu były Barbara Choromańska oraz Paulina Stapurewicz, dzięki którym udało się zniwelować straty do czterech trafień. Rywalki przez sześć minut nie powiększyły swojego dorobku strzeleckiego, jednak gdy już udało im się poprawić skuteczność, odskoczyły na pięć bramek. Niestety od 40. do 46. minuty gospodynie popełniły sporo błędów i ani razu nie trafiły między słupki. Kolejne niecelne rzuty i faul ofensywny spowodowały, że przewaga JKS urosła do siedmiu goli. Podopieczne Marcina Pilcha walczyły o jak najkorzystniejszy rezultat, ciężar zdobywania bramek wzięła na swoje barki Katarzyna Cygan. Po kolejnym golu rozgrywającej EKS, przewaga JKS zmalała do trzech goli. Do końca meczu pozostały trzy minuty, jednak przyjezdne nie pozwoliły na dalsze odrabianie strat. Jarosławianki zdobyły trzy gole z rzędu i po raz trzeci w tym sezonie pokonały Start sześcioma bramkami.

 

EKS Start Elbląg - Eurobud JKS Jarosław 24:30 (12:18)

EKS: Hypka, Żarnoch - Cygan 7, Stapurewicz 6, Dworniczuk 3, Wołoszyk 3, Choromańska 2, Szczepanik 1, Głębocka 1, Kopańska 1, Peplińska, Owczarek, Kostuch, Tarczyluk.

JKS: Kordowiecka, Durasinovic, Kukharchyk - Balsam 7, Nestsiaruk 6, Matuszczyk 5, Zimny 5, Gadzina 3, Kozimur 3, Vukcevic 1, Mrden, Volovnyk, Guziewicz.

 

Zawodniczki Startu kolejny mecz zagrają w Elblągu 12 marca z Koroną Handball Kielce.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • MVP kolejki nie pomogła. Żenująca gra. Skoro z Piotrcovia jest tak bajecznie to czemu dzisiaj jest tak, że można wyjść z hali po 30min.
  • Wróciły na swój poziom. Gwiazdy kolejki. ..
  • No sorry lalki ale w ręczną to Wy pogrywacie nie gracie średnio co 7 kolejek zwycięstwo. Brawo praktykantki na klubowej pensji.
  • Wybieranie sobie meczów przez Woloszyk i Kopanska jest żałosne. Na ten zespół nie można patrzeć z najmniejszą nadzieją
  • Szczepanik powinna nie wstawać z ławki. Ile ona kontr dziś zepsuła, ile oddała piłek jarosławiankom. Każdy mecz gra dla przeciwników
  • "Szkoda, że ucieka nam wygrana"prawi nasz Prezes w social media. My chyba inny mecz oglądaliśmy bo uciekła nam daleko w las. .. od 1 do 60 min na kolanach. Bez szans te pseudo zawodniczki są jak dzieci we mgle. Zapomniałem, że to są dzieci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    4
    4
    Kibiczobowiązkowymloginem(2022-02-25)
  • @Kibiczobowiązkowymloginem - Klasycznie na kolanach
  • Stapurewicz i jej ślimacze tempo to w szachy może się sprawdzić. Jak ta dziewczyna może być w superlidze. Czy nie wstyd z takimi warunkami czlapać to w prawo to w lewo bez celu ?
  • Mecz który powinien być wygrany, przegrały na własne życzenie. Przepraszam nie na życzenie ale stek nieudarnościowych poczynań większości zawodniczek i trenera. Nie da się wygrać gdy robi się szkolne błędy chwytu, podania, faulu ataku i nieudolności rzutowych w sytuacjach sam na sam z bramkarką przeciwniczek bo o tragicznej grze w obronie nawet nie wspomnę. Co wyprawiały w tym meczu Wołoszyk i Kopańska to tylko one wiedzą. Obrona jak ser szwajcarski jest chyba ulubioną taktyką trenera. Najbardziej z tego wszystkiego martwi mnie totalny zastój Kopańskiej i Szczepanik. To że trener nie radzi sobie zarówno z taktyką gry jak i motywacją całego zespołu i merytorycznym przygotowaniem do każdego z przeciwników bo najzwyczajniej w świecie są to za wysokie progi bycie trenerem w superlidze. Gorzej już grać nie było można.
  • Od czasu do czasu pozwoli się wygrać dziewczynom ze Startu aby kibiców nie straciły
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    2
    taka ustawka(2022-02-25)
  • Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu że Piotrkowia się podłożyła na bank ! Czy to z sentymentu czy dla konkretnych zysków z buków tego nie wiem ale nie wierzę że było to bez intencjonalne z ich strony
  • Dno kanału elbląskiego uwidocznione. A na dnie te nazwiska wyżej wymienionych. Złóżcie wniosek o udział w pierwszej lidze, dla własnego dobra zostawcie te superlige w spokoju
Reklama