10 lipca 2016 roku, zbliża się północ. Na Stade de France w Paryżu trwa właśnie ostatnia seria rzutów karnych w finale mistrzostw Europy. Do piłki podchodzi Kamil Grosicki. Jeżeli strzeli, sensacja stanie się faktem. To oczywiście na razie tylko marzenie. Czy marzeniem pozostanie też organizacja strefy kibica w Elblągu? Cztery lata temu mecze Polaków przyciągnęły do niej tłumy. Jak będzie teraz?
Czy elblążanie będą mogli oglądać w strefie kibica występy biało-czerwonych podczas piłkarskich mistrzostw Europy we Francji? - Pomysł jest rozpatrywany. Musimy jednak znaleźć partnerów do jego organizacji - mówi Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Strefa kibica istniała na placu Jagiellończyka podczas Mistrzostw Europy w 2012 roku rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie. Aplauz, jaki towarzyszył bramce Roberta Lewandowskiego podczas meczu z Grecją, słychać było aż na skrzyżowaniu ul. 12 lutego z aleją Armii Krajowej. Strefa cieszyła się popularnością także podczas kolejnych dwóch meczów Polaków, potem – po szybkim odpadnięciu Biało-czerwonych z turnieju – ożywała już tylko na niektóre mecze, w tym niezapomniany finał Hiszpania – Włochy.
W 2012 roku w strefie kibica miały miejsce koncerty, gry i zabawy. Wystąpił między innymi rozpoczynający swoją muzyczną karierę Łukasz Gesek. Pod namiotami na kibiców czekało piwo i kiełbaska z grilla. W tym roku apetyty kibiców są jeszcze większe niż przed czterema laty. Kadrę trenera Nawałki bronią dotychczasowe wyniki, które dają nadzieję na wyjście z grupy. A to oznacza, że strefa kibica cieszyłaby się zapewne większą popularnością niż przed czterema laty.
Czasu na podjęcie decyzji o organizacji strefy jest coraz mniej, do meczu otwarcia turnieju pozostały zaledwie dwa miesiące. Na przyjęcie kibiców są już za to gotowe niektóre elbląskie puby i kluby. - Będziemy puszczać mecze na telebimie, ale dodatkowych atrakcji nie przewidujemy - mówi Wojciech Minkiewicz, właściciel jednego z elbląskich klubów.
Strefa kibica istniała na placu Jagiellończyka podczas Mistrzostw Europy w 2012 roku rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie. Aplauz, jaki towarzyszył bramce Roberta Lewandowskiego podczas meczu z Grecją, słychać było aż na skrzyżowaniu ul. 12 lutego z aleją Armii Krajowej. Strefa cieszyła się popularnością także podczas kolejnych dwóch meczów Polaków, potem – po szybkim odpadnięciu Biało-czerwonych z turnieju – ożywała już tylko na niektóre mecze, w tym niezapomniany finał Hiszpania – Włochy.
W 2012 roku w strefie kibica miały miejsce koncerty, gry i zabawy. Wystąpił między innymi rozpoczynający swoją muzyczną karierę Łukasz Gesek. Pod namiotami na kibiców czekało piwo i kiełbaska z grilla. W tym roku apetyty kibiców są jeszcze większe niż przed czterema laty. Kadrę trenera Nawałki bronią dotychczasowe wyniki, które dają nadzieję na wyjście z grupy. A to oznacza, że strefa kibica cieszyłaby się zapewne większą popularnością niż przed czterema laty.
Czasu na podjęcie decyzji o organizacji strefy jest coraz mniej, do meczu otwarcia turnieju pozostały zaledwie dwa miesiące. Na przyjęcie kibiców są już za to gotowe niektóre elbląskie puby i kluby. - Będziemy puszczać mecze na telebimie, ale dodatkowych atrakcji nie przewidujemy - mówi Wojciech Minkiewicz, właściciel jednego z elbląskich klubów.
Sebastian Malicki