UWAGA!

Elbląscy strażacy pomogli koziołkowi

 Elbląg, Elbląscy strażacy pomogli koziołkowi
fot. nadesłana

Wczoraj, 21 stycznia, ok. godziny 16 elbląska Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o uwięzionym młodym koziołku, w jednym z rowów miejskiej oczyszczalni ścieków przy ul. Mazurskiej. Po przybyciu na miejsce zastęp z JRG 2 zastał uwięzionego malucha, który stał po szyję w nieoczyszczonej wodzie, w jednym z betonowych rowów na terenie miejskiej oczyszczalni ścieków.

Zwierzę wyciągnięto za pomocą drabiny, linki i węża strażackiego. Udało się je ewakuować. Owinięte w koc zostało bezpiecznie przeniesione do ciepłego pomieszczenia, które udostępnił pracownik oczyszczalni.
       - Po wyjęciu biedaka okazało się, że ma liczne rany na całym ciele, obdarte nogi, szyję i rozbitą głowę - tak opisuje jego stan Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Rychlikach na swojej stronie w mediach społecznościowych. 
       To właśnie tam trafił młody koziołek. W Ośrodku zostanie udzielona mu fachowa pomoc. 
       - Po rozmowie z panem, który tam pracuje okazało się, że koziołka gonił pies. Będziemy o niego walczyć, ale już widać, że będzie ciężko - czytamy we wpisie umieszczonym przez Ośrodek w Rychlikach. 
      
      
oprac. na podst. inf. nadesłanej

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • jaki słodziaczek
  • Strażacy to jednak wszystko potrafią :)
  • Gonił pies i to jet to, psy nie jednego takiego biedaka załatwiły na amen. A gdzie właściciel psa ??
  • @Doh... - właściciel pewnie głowę odwrócił i udawał że nic nie wie, to tak jak gdy psy srają na trawnikach i chodnikach, a właściciel udaje że nic nie widzi
  • Ja z moim Brutusem sram gdzie mi pasuje bo place podatki i sie nalezy niech sprzotajo
  • polska to dziki kraj. wlasciciele psa to zazwyczaj niwychowane łajdaki. kiedy trzymaja psa na nieogrodzonej posesji to puszczaja go luzem, pies atakuje przechodniow, rowerzystow itd. to jest mega chamskie. albo ida łajdaki z psem do bazantarni i puszczaja luzem bez kaganca bez smyczy. psy rzucaja sie na biegajacych jezdzacych rowerami, na dzika zwierzyne itd. tu akurat moglibysmy uczyc sie od zachodnich sasiadow. tam nawet na wsiach wyglada tak jakby psow nie było a są. tylko że jakos tak bardziej ucywilizowane. trzymane na miedzy, na smyczy. tak aby osobie postronnej nie zrobily krzywdy a u nas? ida imbecyle ze smycza w kieszeni a pies się rzuca i sra na co popadnie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    yataman(2018-01-23)
  • oni go uratowali a słynni kłusownicy mysliwi za chwilę palna mu w łeb!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mietek89(2018-01-23)
Reklama