Wczoraj, 21 stycznia, ok. godziny 16 elbląska Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o uwięzionym młodym koziołku, w jednym z rowów miejskiej oczyszczalni ścieków przy ul. Mazurskiej. Po przybyciu na miejsce zastęp z JRG 2 zastał uwięzionego malucha, który stał po szyję w nieoczyszczonej wodzie, w jednym z betonowych rowów na terenie miejskiej oczyszczalni ścieków.
Zwierzę wyciągnięto za pomocą drabiny, linki i węża strażackiego. Udało się je ewakuować. Owinięte w koc zostało bezpiecznie przeniesione do ciepłego pomieszczenia, które udostępnił pracownik oczyszczalni.
- Po wyjęciu biedaka okazało się, że ma liczne rany na całym ciele, obdarte nogi, szyję i rozbitą głowę - tak opisuje jego stan Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Rychlikach na swojej stronie w mediach społecznościowych.
To właśnie tam trafił młody koziołek. W Ośrodku zostanie udzielona mu fachowa pomoc.
- Po rozmowie z panem, który tam pracuje okazało się, że koziołka gonił pies. Będziemy o niego walczyć, ale już widać, że będzie ciężko - czytamy we wpisie umieszczonym przez Ośrodek w Rychlikach.
- Po wyjęciu biedaka okazało się, że ma liczne rany na całym ciele, obdarte nogi, szyję i rozbitą głowę - tak opisuje jego stan Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Rychlikach na swojej stronie w mediach społecznościowych.
To właśnie tam trafił młody koziołek. W Ośrodku zostanie udzielona mu fachowa pomoc.
- Po rozmowie z panem, który tam pracuje okazało się, że koziołka gonił pies. Będziemy o niego walczyć, ale już widać, że będzie ciężko - czytamy we wpisie umieszczonym przez Ośrodek w Rychlikach.
oprac. na podst. inf. nadesłanej