Kolejna akcja - zatytułowana „Five o'clock” - Elbląskiego Stowarzyszenia FM odbędzie się w poniedziałek 27 lipca o godz. 17 w Centrum Handlowym Ogrody, naprzeciwko sklepu Orsay.
Tak wyobrażają ją sobie organizatorzy:
„Potrzebne będą rekwizyty: gazeta, herbatka, filiżanka, jakieś ciasteczka.
Przed godziną 17 jesteśmy pochłonięci poszukiwaniem nowych dżinsów, bluzy itd. w sklepach. Jednak nie poruszamy się „grupkami”, mamy wmieszać się w tłum. Jesteśmy zainteresowani ofertami pobliskich butików, dzisiejszą gazetą, swoimi zakupami lub automatem coca-coli.
O godzinie 17, opanowanym krokiem, próbujemy znaleźć sobie dogodne miejsce na podłodze, gdzie skonsumujemy swój podwieczorek. Nie bacząc na osoby spoglądające na nas ze zdziwieniem, obchodzi nas jedynie nasza herbatka.
Po zjedzeniu i wypiciu wszystkich swoich zapasów chowamy naczynia do torby, wstajemy, otrzepujemy się i rozchodzimy każdy w swoją stronę, jak gdyby nigdy nic, dalej „buszować” po sklepach. Jednak warto pamiętać o tym, żeby nie wybiegać w popłochu i z nikim nie dyskutować.
Około godziny 17.30 możemy się spotkać do zdjęcia pamiątkowego na placu zabaw naprzeciwko Gildii Kupców Żuławskich.”
- Po co organizować takie rzeczy? To zależy, ponieważ dla zwykłego człowieka takie działanie nie ma sensu - pisze Laura Murkowska z Elbląskiego Stowarzyszenia FM. - Jednak są ludzie, którzy szukają czegoś nowego i nie chcą całego życia spędzić, jak zwykły szarak. Dlatego zaczęto organizować na całym świecie różne „flash moby”. Jedni widzą to jako bezsens, inni jako coś nowego. Do której grupy dołączysz - twój wybór.
„Potrzebne będą rekwizyty: gazeta, herbatka, filiżanka, jakieś ciasteczka.
Przed godziną 17 jesteśmy pochłonięci poszukiwaniem nowych dżinsów, bluzy itd. w sklepach. Jednak nie poruszamy się „grupkami”, mamy wmieszać się w tłum. Jesteśmy zainteresowani ofertami pobliskich butików, dzisiejszą gazetą, swoimi zakupami lub automatem coca-coli.
O godzinie 17, opanowanym krokiem, próbujemy znaleźć sobie dogodne miejsce na podłodze, gdzie skonsumujemy swój podwieczorek. Nie bacząc na osoby spoglądające na nas ze zdziwieniem, obchodzi nas jedynie nasza herbatka.
Po zjedzeniu i wypiciu wszystkich swoich zapasów chowamy naczynia do torby, wstajemy, otrzepujemy się i rozchodzimy każdy w swoją stronę, jak gdyby nigdy nic, dalej „buszować” po sklepach. Jednak warto pamiętać o tym, żeby nie wybiegać w popłochu i z nikim nie dyskutować.
Około godziny 17.30 możemy się spotkać do zdjęcia pamiątkowego na placu zabaw naprzeciwko Gildii Kupców Żuławskich.”
- Po co organizować takie rzeczy? To zależy, ponieważ dla zwykłego człowieka takie działanie nie ma sensu - pisze Laura Murkowska z Elbląskiego Stowarzyszenia FM. - Jednak są ludzie, którzy szukają czegoś nowego i nie chcą całego życia spędzić, jak zwykły szarak. Dlatego zaczęto organizować na całym świecie różne „flash moby”. Jedni widzą to jako bezsens, inni jako coś nowego. Do której grupy dołączysz - twój wybór.
oprac. PD