Jedne uwielbiają się bawić, drugie wolą spokojniej spędzać czas. Niektóre od razu nawiązują nić przyjaźni, inne potrzebują nieco więcej czasu. Wszystkie łączy to, że czekają na kogoś, dla kogo będą ważne. Zwierzaki z elbląskiego schroniska najbardziej potrzebują ciepłego domu, w którym będą szczęśliwe. Może znajdą go u was?
Dzisiaj przedstawiamy wam suczkę Grunię oraz kota Gniewosława.
Grunia trafiła do schroniska w kwietniu 2020 roku. Opiekunowie suczki wyprowadzili się, ale... zapomnieli zabrać ze sobą psa. Grunia to mała, szorstkowłosa suczka, która nie jest już młoda. Miała także problemy ze zdrowiem: na jej listwie mlecznej w schronisku odkryto dużego guza, który musiał zostać zoperowany. Mimo wszystko Grunia to wesoła i pełna wigoru psinka, która ukochała sobie jednego z pracowników schroniska - Anię. Chodzi za nią krok w krok. Czy znajdzie się ktoś, kto pokocha tę sympatyczną psią babuleńkę i zabierze ją ze sobą do domu?
Gniewosław trafił do schroniska w czerwcu 2015 roku razem ze swoim rodzeństwem. Kotki miały wtedy około 2 miesiące. W warunkach schroniskowych ten piękny, pręgowany kocurek jest trochę nieśmiały. Czy ktoś da mu dobry dom?