UWAGA!

----

Kim jestem

Kiedy mamy dokonać wyboru, który może mieć wpływ na nasze życie, musimy się głęboko zastanowić i przeanalizować wszystkie za i przeciw. Tak zrobiłem, kiedy podejmowałem decyzję o startowaniu w wyborach uzupełniających do Senatu RP. Podobny dylemat będą mieli i Państwo, uczestnicząc w tym głosowaniu 28 stycznia.

Przeciwników nie ma ten, kto nic nie robi, a ja zawsze chciałem robić dużo. Jako młody chłopak zainteresowałem się tańcem i rozpocząłem swoją przygodę z Zespołem Pieśni i Tańca „Ziemia Elbląska”. Tu poznałem małżonkę Ewę i tu podjąłem decyzję o nauce tańca towarzyskiego, który z czasem stał się nie tylko moją pasją, ale i zawodem. I mimo, że długie lata pracowałem w elbląskich Zakładach Armatury Samochodowej, początkowo jako pracownik kontroli jakości, następnie jako główny specjalista i zastępca kierownika, zająłem się także nauczaniem tańca towarzyskiego. Ukończyłem kursy instruktorskie i jako instruktor rozpocząłem współpracę z ośrodkiem kultury.
     Z czasem ta współpraca przerodziła się w pracę etatową - początkowo jako instruktor, później kierownik i trener, by ostatecznie zająć stanowisko zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Kultury, a obecnie Dyrektora Zarządzającego tą placówką. Nowe stanowiska wymagały ode mnie podwyższania swoich kwalifikacji, stąd podejmowane szkolenia i studia uzupełniające.
     Wszystko, co osiągnąłem, zawdzięczam swojemu wysiłkowi i …rodzinie. Bo małżonka i trójka moich dzieci także mają udział w tym, kim teraz jestem. A kim jestem? Człowiekiem, który chce działać i który wie, że ciężka praca przynosi efekty.
     Kiedy podejmowałem decyzję o startowaniu w wyborach na senatora z naszego okręgu, wiedziałem, co będę chciał zrobić. Tworząc swój program, myślałem o moich wychowankach, o oczekiwaniach moich pracowników, o ludziach kultury i biznesu, z którymi współpracuję. Propozycja wzięcia udziału w tych wyborach pojawiła się nagle i byłem nią zaskoczony, ale jednocześnie poczułem, że moje działania na rzecz miasta i regionu zostały zauważone i nie mogę odmówić ludziom, którzy, podając moją kandydaturę, mi zaufali. Nie spodziewałem się jednak, że będzie to aż tak ciężka walka polityczna - z oskarżeniami, wyzwiskami i zwykłymi pomówieniami…
     
-------------------- Tekst sponsorowany ----------------------

Antoni Czyżyk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Reklama