Na dwóch przejściach dla pieszych zostaną zamontowane „kocie oczka” mające poprawić bezpieczeństwo. Do końca roku zostaną też wymienione źródła światła w elbląskich latarniach.
Miasto podpisało umowę z Energą – Oświetlenie na wymianę źródeł światła w ponad 8 tys. lamp w Elblągu. Spółka do końca roku zamontuje w lampach bardziej energooszczędne oświetlenie ledowe. Ile to będzie kosztować?
- Podpisaliśmy czteroletnią umowę w ramach której zapłacimy dokładnie takie same pieniądze, jakie płaciliśmy do tej pory. W ramach tej umowy spółka wymieni oświetlenie na ledowe. Wymiana nie kosztuje nas nic więcej niż to, co płaciliśmy do tej pory – tłumaczył wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak na dzisiejszej konferencji prasowej.
Czyli 13 mln zł za energię elektryczną, konserwację i wymianę źródeł światła w 6,1 tys. lamp należących do Energii Oświetlenie i 3 mln zł za ten sam zakres usług w 2 tys. lamp będących własnością miasta. Razem 16 mln zł w ciągu czterech lat. Po tym okresie miasto zawsze kolejną umowę na dostawę energii elektrycznej i konserwację lamp po cenach obowiązujących za cztery lata. Pozwoli to na oszczędności. Jakiej wysokości? Tego jeszcze nie wiadomo, ponieważ trudno oszacować, jakie będą ceny energii elektrycznej za cztery lata. Nie ulega jednak wątpliwości, rachunki za oświetlenie ledowe będą mniejsze niż w przypadku dotychczasowych źródeł światła.
Bezpieczniej do szkoły.
W okresie dwóch miesięcy mają zostać zmodernizowane przejścia dla pieszych na ul. Bema (na wysokości ul. Wyżynnej) i ul. Nowowiejskiej (na wysokości Szkoły Podstawowej nr 12).
- Zostaną zamontowane tzw. „kocie oczka” połączone z detektorem ruchu. Przejścia zostaną oznakowane w kolorze biało – czerwonym – mówił Janusz Nowak.
Przejście tego typu funkcjonuje już m.in. na ul. Królewieckiej przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. "Kocie oczka" to lampki wmontowane w jezdnię, które mają zwiększyć bezpieczeństwo pieszych. Modernizacja będzie kosztowała 76 tys. zł, z czego ponad 66 tys. zł dołożyło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Podpisaliśmy czteroletnią umowę w ramach której zapłacimy dokładnie takie same pieniądze, jakie płaciliśmy do tej pory. W ramach tej umowy spółka wymieni oświetlenie na ledowe. Wymiana nie kosztuje nas nic więcej niż to, co płaciliśmy do tej pory – tłumaczył wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak na dzisiejszej konferencji prasowej.
Czyli 13 mln zł za energię elektryczną, konserwację i wymianę źródeł światła w 6,1 tys. lamp należących do Energii Oświetlenie i 3 mln zł za ten sam zakres usług w 2 tys. lamp będących własnością miasta. Razem 16 mln zł w ciągu czterech lat. Po tym okresie miasto zawsze kolejną umowę na dostawę energii elektrycznej i konserwację lamp po cenach obowiązujących za cztery lata. Pozwoli to na oszczędności. Jakiej wysokości? Tego jeszcze nie wiadomo, ponieważ trudno oszacować, jakie będą ceny energii elektrycznej za cztery lata. Nie ulega jednak wątpliwości, rachunki za oświetlenie ledowe będą mniejsze niż w przypadku dotychczasowych źródeł światła.
Bezpieczniej do szkoły.
W okresie dwóch miesięcy mają zostać zmodernizowane przejścia dla pieszych na ul. Bema (na wysokości ul. Wyżynnej) i ul. Nowowiejskiej (na wysokości Szkoły Podstawowej nr 12).
- Zostaną zamontowane tzw. „kocie oczka” połączone z detektorem ruchu. Przejścia zostaną oznakowane w kolorze biało – czerwonym – mówił Janusz Nowak.
Przejście tego typu funkcjonuje już m.in. na ul. Królewieckiej przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. "Kocie oczka" to lampki wmontowane w jezdnię, które mają zwiększyć bezpieczeństwo pieszych. Modernizacja będzie kosztowała 76 tys. zł, z czego ponad 66 tys. zł dołożyło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Sebastian Malicki