Dziś (22 czerwca) ok. godz. 13 na ul. Saperów doszło do zdarzenia drogowego. Auto osobowe uderzyło w bok zaparkowanego pojazdu dostawczego. Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca kolizji.
Kierujący volkswagenem vento jadąc ul. Saperów w dół tuż za skrzyżowaniem z ul. Mierosławskiego z nieznanych przyczyn zjechał z jezdni na prawą stronę i czołowo uderzył w bok prawidłowo zaparkowanego pojazdu volkswagen lt. Siła uderzenia była bardzo duża. Auto dostawcze przesunęło się o ok. 3 metry w bok. Zatrzymało się na pojemniku na śmieci po drodze łamiąc latarnię. Sprawca zdarzenia przejechał jeszcze kilkanaście metrów w dół ulicy i wysiadł z samochodu o własnych siłach. Według relacji świadków wyraźnie czuć było od niego woń alkoholu i "rzucało go na boki". Gdy tylko zobaczył, że kierowca volkswagena lt dzwoni po policję - natychmiast zbiegł z miejsca zdarzenia. Auto sprawcy zostało zabezpieczone i odholowane na policyjny parking.
jeśli ten dostawczy samochód był zaparkowany prawidłowo to chyba musze iśc jeszcze raz prawko zrobic. Cytając artykuł stwierdzam iż jest tam napisane że dostawczy samochód przesunął sie 3m patrząc na zdjęcie stwierdzam że zapewne przesunął się w bok. A skoro przesunął się w bok to na prawde dużo musiało wystawać samochodu na jezdni. Dostawczy był bardzo źle zaparkowany i kierowca dostawczaka powinien dostac mandat za nieprawidłowe parkowanie. Oczywiście kierowca vw tez musi zostać ukarany.
HA HA HA NEB-raska z WV GOLFA - ( WV wieśniakowóz, pancerwagen ) to zdarzenie potwierdza opinnie :) CZYLI WV i Wieś polska :) aaaa i umca umca w aucie a la RAP
neonki, brewki, szef obiecał umowę na stałe, to się dokupi spoilery docinane brzeszczotem. Żarówki zenon look o odpowiedniej temperaturze barwowej zapewnią powodzenie na miejscowym rynku matrymonialnym. Rynku wyznaczonym trójkątem trzech najbliższych miast powiatowych. Wyjazd- sobota. Jeden kierujący- dwóch pasażerów pijących piwo z biedronki po 0,99 zł. Jeżeli prędkość przekroczy 80 km/h WV zamienia się w objazdowe centrum antycellulitis- takie są wibracje na kanapie z tyłu. Chłopaki jadąc- łapią przez okna fruwające płaty szpachli. Po dojechaniu do miasta- mijając na skrzyżowaniach konające BMW, Agrogolfy z sąsiednich wsi, zatankowane gazem składkowym po 5 zł obowiązkowa nalepka M3 z Allegro - podnosząca moc o 30 KM- wymieniają grożne spojrzenia, to samo dotyczy Calibr tez dojeżdżających z gmin.
Dziewczyny będące obiektami docelowymi są wypachnione próbkami Avonu, uczą się wieczorowo i nie mają nachalnej urody. Są zatrudnione w miejscowych cukierniach, salonach fryzjerskich. Po prostu są dla nich. Czapki bejsbolówki z lat 90-tych a'la Rambo i bluza z kapturem z ciucholandu za 3 zł to obowiązkowy mundur golfiarza, bm-karza i symbol prestiżu. Po kilku presentation lap nastepuje kojarzenie z dziewczynami, które przyjechały busikiem do miasta, oczywiście w białych kozaczkach- po tym się poznaje kobietę ze wsi w środku cyklu płodnego.
przechodzil dzisiaj kolo tego samochodu i nie dowierzam zeby on az o tyle sie przesunal szzerzemowiac nie wiem ale mu sie przygladalam za nim doszlo do wypadku
Do Tobiasza - każdy pojazd stojący nawet na zakazie zatrzymywania się jest w pewien sposób chroniony i nigdy nie będziesz mógł mu zarzucić że źle stoi. To ty jako kierowca masz obowiązek tak kierować swoim pojazdem żeby go w każdej chwili opanować. Jeżeli tobie się pojazd zepsuje na środku skrzyżowania, to nie powód aby każdy w niego walił.
Fajnie jest, jak w weekendy NEBraska przyjeżdża na Saperów się uczyć. Ich popisy w parkowaniu godne są uwieczniania na fotografiach i wydania w formie antologii. A Straż Miejska tymczasem tłumaczy się, że radiowozu nie mają i nie przyjeżdżają, ewentualnie robią to wtedy, gdy NEBraska skończyła już zajęcia i rozjechała się do domu. Pozdro NEBy, pozdro Straż Miejska - wszyscy jesteście z jednej gliny.
