UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • daleko nie mial do szpitala :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    mario123(2017-05-17)
  • Niedawno skręcałem z Kościuszki (jadąc od strony wodospadu) w prawo w ul. Narutowicza gdy nagle przed samochód zza drzewa wyjechal dość szybko 50-latek na rowerze. Zahamowałem w ostatniej chwil. W tym miejscu rowerzysta powinien zsiąść z roweru i pieszo pokonać przejście dla pieszych, takie są przepisy ale arogantów bez wyobraźni to nie dotyczy chyba, że śmierć zdecyduje inaczej, głupia śmierć, taka polska !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    Jacoby(2017-05-17)
  • @? - Zobacz sobie o co mi chodzi www.youtube.com
  • Jechałem dzisiaj aleją Armii Krajowej i skręcałem w prawo w ulicę Pocztową na zielonej strzałce. Zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych i upewniłem, że nikomu ruchu nie utrudnię. Zacząłem ruszać i nagle przed mój samochód wjechała z chodnika rowerzystka która jechała równolegle za mną. Normalnie ręce opadają.
  • Moim zdaniem wina rowerzysty bo nie ma na jezdni wyznaczonego pasa dla rowerów więc powinien zejść i przejść przez częstochowską prowadząc rower
  • @? - Nie mają fruwać ale traktować takie miejsca jak skrzyżowanie. ( na skrzyżowanie można wjeżdżać jak nie ma możliwości opuszczenia go ? )
Reklama