Wypłacamy pieniądze z bankomatu: wkładamy kartę, wystukujemy PIN, odbieramy gotówkę. Może się jednak okazać, że tę operację śledzą złodzieje, którzy już niebawem wyczyszczą nasze konto. Jak? Kopiując dane z kart bankomatowych za pomocą specjalistycznego sprzętu. Taka grupa została zatrzymana w ubiegłym tygodniu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Tacy przestępcy znani są także elbląskim policjantom.
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z giżyckiej jednostki komendy zatrzymali czterech obywateli Łotwy. Mężczyźni podejrzani są o to, że wykorzystując specjalistyczny sprzęt kopiowali dane z kart bankomatowych i w ten sposób okradali klientów banków w Białymstoku, Giżycku, Piszu, Ełku, Grajewie. Działali także poza granicami kraju. Z ustaleń kryminalnych wynika, że każdy z członków grupy pełnił ściśle określoną rolę. Szefem był 41-latek - wielokrotnie karany za przestępstwa gospodarcze i kryminalne. To on nadzorował produkcję urządzeń elektronicznych, planował miejsca ataków, wybierał pomocników ze względu na ich wiedzę techniczną, odpowiadał za rozliczenia finansowe. Wśród zaufanych ludzi był elektronik, który odpowiadał za sprzęt oraz osoby, które za pomocą skopiowanych kart wypłacały pieniądze m.in. na Dominikanie, w USA i Tajlandii.
Z zebranego materiału wynika, że grupa miała doskonale rozpracowany jeden model bankomatu do tego stopnia, że osoby postronne nie były w stanie rozpoznać, że na bankomacie znajdowały się urządzenia skimmingowe. Były one zwykle umieszczane na kilka godzin przez 2 lub 3 dni w jednym miejscu. Mężczyźni mieli także dobre rozpoznanie czasu pracy firm uzupełniających pieniądze w bankomatach. Podejrzani na czas ich przyjazdu ściągali nielegalne urządzenia. Zorganizowany charakter grupy pozwalał na wypłatę pieniędzy już po kilku dniach od momentu skopiowania kart bankomatowych.
Z ustaleń kryminalnych wynika, że grupa działając w ten sposób mogła skopiować tylko w ciągu 3 dni 600 kart. Straty z ich kilkumiesięcznej działalności na terenie Polski i innych krajów mogą sięgać kilkuset tysięcy złotych. Członkowie grupy doskonale się maskowali, nigdy nie nocowali w hotelach, aby nie pozostawić po sobie żadnego śladu.
Zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 25 lat więzienia.
To kolejny przypadek działania takiej grupy przestępczej na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. W marcu 2012 r. w Elblągu policjanci zatrzymali obywateli Bułgarii, którzy przyjechali na rozpoznania bankomatów, na których chcieli założyć skimmery. W trakcie przeszukań skrytek przygotowanych przez sprawców na terenie naszego miasta i Olsztyna policjanci zabezpieczyli skimmer, specjalne okablowanie, telefony komórkowe przerobione do skimmingu oraz laptopy przygotowane do popełnienia tego przestępstwa.
Złodzieje idą z duchem czasu. Potrafią zamontować na bankomacie kamerę, która zarejestruje PIN, jaki wybieramy, a skaner zbierze inne dane. Na podstawie tak zebranych informacji oszuści mogą przygotować fałszywą kartę bankomatową i przy jej pomocy „poczęstować się” naszymi oszczędnościami. Potem okazuje się, że podjęliśmy pieniądze np. w Turcji czy w Bangkoku, gdzie nigdy nas nie było.
Policjanci znają już te metody działania więc przestrzegają:
- Korzystając z bankomatu należy zwrócić uwagę, czy nie zamontowano na nim jakichś nietypowych elementów – mówi kom. Marcin Grabowski, naczelnik Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą elbląskiej komendy. – Wybierając PIN lepiej zasłonić klawiaturę ręką, by postronne „oko” nie miało dostępu do naszej kombinacji cyfr.
- Warto też ustalić limit wypłaty z konta - radzi asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Będziemy wtedy mogli podjąć jednorazowo lub dziennie np. 500 zł. To w pewnych sytuacjach może być uciążliwe, ale utrudni złodziejom dostęp do naszej gotówki.
I jeszcze kilka rad na zakończenie: nie zapisuj nr PIN na kartach bankomatowych oraz nie przechowuj ich w tych samych miejscach co karty. Podczas korzystania z bankomatu nie dopuszczaj, aby osoby trzecie stały bezpośrednio przy nim.
W momencie problemów z wypłatą gotówki lub problemem ze zwrotem karty nie odchodź od bankomatu i natychmiast skontaktuj się z bankiem.
Z zebranego materiału wynika, że grupa miała doskonale rozpracowany jeden model bankomatu do tego stopnia, że osoby postronne nie były w stanie rozpoznać, że na bankomacie znajdowały się urządzenia skimmingowe. Były one zwykle umieszczane na kilka godzin przez 2 lub 3 dni w jednym miejscu. Mężczyźni mieli także dobre rozpoznanie czasu pracy firm uzupełniających pieniądze w bankomatach. Podejrzani na czas ich przyjazdu ściągali nielegalne urządzenia. Zorganizowany charakter grupy pozwalał na wypłatę pieniędzy już po kilku dniach od momentu skopiowania kart bankomatowych.
Z ustaleń kryminalnych wynika, że grupa działając w ten sposób mogła skopiować tylko w ciągu 3 dni 600 kart. Straty z ich kilkumiesięcznej działalności na terenie Polski i innych krajów mogą sięgać kilkuset tysięcy złotych. Członkowie grupy doskonale się maskowali, nigdy nie nocowali w hotelach, aby nie pozostawić po sobie żadnego śladu.
Zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 25 lat więzienia.
To kolejny przypadek działania takiej grupy przestępczej na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. W marcu 2012 r. w Elblągu policjanci zatrzymali obywateli Bułgarii, którzy przyjechali na rozpoznania bankomatów, na których chcieli założyć skimmery. W trakcie przeszukań skrytek przygotowanych przez sprawców na terenie naszego miasta i Olsztyna policjanci zabezpieczyli skimmer, specjalne okablowanie, telefony komórkowe przerobione do skimmingu oraz laptopy przygotowane do popełnienia tego przestępstwa.
Złodzieje idą z duchem czasu. Potrafią zamontować na bankomacie kamerę, która zarejestruje PIN, jaki wybieramy, a skaner zbierze inne dane. Na podstawie tak zebranych informacji oszuści mogą przygotować fałszywą kartę bankomatową i przy jej pomocy „poczęstować się” naszymi oszczędnościami. Potem okazuje się, że podjęliśmy pieniądze np. w Turcji czy w Bangkoku, gdzie nigdy nas nie było.
Policjanci znają już te metody działania więc przestrzegają:
- Korzystając z bankomatu należy zwrócić uwagę, czy nie zamontowano na nim jakichś nietypowych elementów – mówi kom. Marcin Grabowski, naczelnik Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą elbląskiej komendy. – Wybierając PIN lepiej zasłonić klawiaturę ręką, by postronne „oko” nie miało dostępu do naszej kombinacji cyfr.
- Warto też ustalić limit wypłaty z konta - radzi asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Będziemy wtedy mogli podjąć jednorazowo lub dziennie np. 500 zł. To w pewnych sytuacjach może być uciążliwe, ale utrudni złodziejom dostęp do naszej gotówki.
I jeszcze kilka rad na zakończenie: nie zapisuj nr PIN na kartach bankomatowych oraz nie przechowuj ich w tych samych miejscach co karty. Podczas korzystania z bankomatu nie dopuszczaj, aby osoby trzecie stały bezpośrednio przy nim.
W momencie problemów z wypłatą gotówki lub problemem ze zwrotem karty nie odchodź od bankomatu i natychmiast skontaktuj się z bankiem.
A