UWAGA!

Lekarze: Nie przenoście nam oddziału!

 Elbląg, Emocje budzą plany przeniesienia oddziału dziecięcego ze szpitala wojewódzkiego do miejskiego
Emocje budzą plany przeniesienia oddziału dziecięcego ze szpitala wojewódzkiego do miejskiego

Decyzji jeszcze nie ma, ale sprawa już teraz budzi wiele emocji. Chodzi o plany przeniesienia oddziału dziecięcego ze szpitala wojewódzkiego do miejskiego. Przeciw takiemu rozwiązaniu protestują lekarze i pielęgniarki z wojewódzkiej placówki. Popierają ich pacjenci.

O połączeniu oddziałów dziecięcych mówi się co najmniej od siedmiu lat. Jednak dopiero teraz zrobiło się o tym głośno. Wszystko za sprawą listu otwartego, który wystosowali lekarze i pielęgniarki z oddziału dziecięcego szpitala wojewódzkiego. W piśmie skierowanym m.in. do prezydenta Elbląga, Urzędu Marszałkowskiego, Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta zarzucają samorządowym władzom Elbląga, że nie dbają o dobro małych pacjentów. Krytykują plany przeniesienia oddziału z Królewieckiej do szpitala przy Żeromskiego, twierdząc że „stary” szpital nie ma ani odpowiednich warunków lokalowych, ani też odpowiedniego sprzętu do nowoczesnej diagnostyki.
      
       Więcej w materiale filmowym
      
GR, Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Szpital na Żeromskiego nie ma odpowiednich aparatur ani aprzętu przez to że wszystko zabierał wojewódzki. Nie było podziałów tylko wszytkie sprzęty szły na Królewiecką, choćby najnowszy inkubator.
  • Zgadzam sie w 100%, ze glupota by bylo przeniesienie oddzialu z krolewieckiej na zeromskiego. Bardzo czesto lezalam z dzieckiem w szpitalu i opieka lekarska na Zeromskiego nie rowna sie opiece na Krolewieckiej. Rodzic nawet nie ma mozliwosci przebywania z dzieckiem 24 godzin na dobe bo nie moze nocowac z dzieckiem, a uwazam ze w tych trudnych chwilach jak dziecko choruje to bliskosc rodzicow jest najwazniejsza. Podejscie lekarzy do dziecka jest wpaniala i najwazniejsze jest to ze do kazdego dziecka podchodza indywidulnie i nie traktuja jako kolejnego przypadku. Co prawda do szpitala miejskiego mam blizej z domu ale zawsze jak tylko cos dzieje sie z dzieckiem jedziemy do szpitala wojewodzkiego. Szczere uznanie dla pana doktora Pawla B. Trzymamy kciuki i zyczymy powodzenia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    po przejsciach:((2010-10-12)
  • Jak żeromski mial dostac nowy inkubator trnsportowy, skoro nie ma OIOM-u noworodka?????
  • Porodówka powinna być w Pasłęku. Cicho, spokojnie. Zaczynać życie na Krolewieckiej gdzie tak duzo chorych i tak mało miejsca na zaparkowanie samochodu ? I do domku tramwajem ? Ja tak nie chce !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    duduś(2010-10-13)
  • Na Żeromskiego też jest problem z zaparkowaniem. A swoją drogą to w nowym szpitalu warunki lokalowe i nie tylko są zdecydowanie lepsze. .. a na dzieciach nie można oszczędzać!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama30(2010-10-13)
  • Z doświadczenia wiem, ze lekarze oddziału pediatrycznego w szpitalu wojewodzkim, wiedza tyle o leczeniu dzieci co ja. .. czyli niewiele. Warunki w tym szpitalu uwłaczają godnosci, lekarze nie potrafia postawic trafnej diagnozy, a podczas pobytu tam z dzieckiem po lekarstwa musialam isc do apteki. .. Przezylabym te warunki (wiadomo-notoryczny brak kasy), ale z brakiem wiedzy nie moge sie pogodzic. Zeby pracowac, trzeba znac sie na fachu, prawda?
  • Osssa, prosże z nazwiskami tych lekarzy. NO, prosze o odwagę i napisz, który lekarz nie ma wiedzy. I podpisz sie imioeniem i nazwiskiem
  • Może oddział pediatryczny w tym szpitalu jest dobry niech będzie, ale reszta to dno i wodorosty. Ten szpital ma najgorszą opinie z możliwych. Oddziały wewnętrzne a zwłaszcza II to jest porażka. Jeżeli będzie jakiś artykuł o lekarzach z oddziałów wewnętrznych to otwartym tekstem napiszę o każdym którego znam i się podpiszę mam tyle dokumentacji ze z przyjemnością spotkam się z nimi w sądzie.
  • Marudzicie, narzekacie, nikt wam nie dogodzi. Jak piszą o nagrodzie dla Wojewódzkiego to zastanawiacie się za co, bo przecież tam jest beznadziejna opieka, jak chcą przenieść Oddział Dziecięcy na Żeromskiego też nie pasuje. Może najlepiej leczcie się sami w domu i zastanówcie o co tak naprawdę wam chodzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sekretarka(2010-10-13)
  • Oddział moim zdaniem nie leczy dzieci, na sali leży trójka dzieci, z matkami, każde dziecko ma inną chorobę-to zapaleneniem płuc, ucha, oskrzeli!!!!! Obok w boksie leży na przykład rotawirus, a jeszcze obok infekcja układu moczowego. Prośby o przeniesienie na inną salę, bo akurat była wolna, pozostały bez odpowiedzi!!! Na badanie laryngologiczne lekarka-chyba stażystka, kazała mi obudzić dziecko, bo lekarz nie może czekać i tak nam robi przysługę!!!!! !!!!! Matko Boska- a ja głupia myślałam, że lekarz tam po prostu pracuje a nie robi łaskę!! Oddział jest w stanie pamiętającym czasy otwarcia szpitala-poza wymalowaniem ścian w postaci z bajek. Jedna toaleta dla matek leżących pacjentów-ze smutnie dyndającym łańcuszkiem do spłukiwania wody pamiętającym czasy póżnego Gierka, dwa nocniki, smutny natrysk, jedzenie przypominające konsystencją wymioty, które przywozi salowa, wcześniej sprzątająca sale i sanitariaty. Sam oddział wymaga zmian, remontu, zamiast brudowników, kuchni, magazynka, czy zamkniętych kilku nieużywanych pomieszczeń należałoby przerobić sale dla dzieci, w końcu one są najważniejsze. Niech będą miały możliwość leczenia się bez ryzyka zarażenia innym wirusem czy bakteriami. Dyrekcja szpitala powinna się tym zainteresowąc, a jeśli ma być jak teraz to rzeczywiście trzeba go przenieść. Ciekawe czy wnuczka-wnuczek Pani Dyrektor też został by położony na sali zbiorowej?????
  • ja do pani, ktora twierdzi ze na zeromskiego nie mozna byc za dzieckiem cała dobe. jest pani w duzym błedzie bo mozna byc z dzieckiem przez cały jego pobyt, lekarze wrecz przekonuja rodzicow aby zostali, ale widac nie wszyscy chca ze swoim dzieckiem zostac
  • ja do pani, ktora twierdzi ze na zeromskiego nie mozna byc za dzieckiem cała dobe. jest pani w duzym błedzie bo mozna byc z dzieckiem przez cały jego pobyt, lekarze wrecz przekonuja rodzicow aby zostali, ale widac nie wszyscy chca ze swoim dzieckiem zostac
Reklama