Dwie osoby chciały wylicytować mieszkanie, zajmowane przez 90-letnią panią Irenę, o której wczoraj napisaliśmy. Licytacja odbyła się dzisiaj rano w sądzie, ale po nagłośnieniu przez nas sprawy żadna z osób, która wpłaciła wadium, nie zdecydowała się na zakup lokalu.
O historii 90-letniej pani Ireny, która podarowała kilka lat temu mieszkanie swojej wnuczce pisaliśmy w poniedziałek. Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Elblągu komornik Jacek Bortnik na wniosek wierzyciela – czyli firmy Black Red White – miał przeprowadzić licytację nieruchomości. Jak się okazało, stanęło do niej dwóch młodych mężczyzn.
- Przeczytałem tekst w internecie o pani Irenie i nie chcę jednak licytować. Mam jeszcze sumienie – powiedział nam przed sądową salą jeden z mężczyzn, który wpłacił wadium. - A pan kupi je z lokatorem? - zwrócił się do drugiego z mężczyzn. Ten zapowiedział, że nadal jest zainteresowany kupnem mieszkania, ale jak się później okazało, zmienił zdanie, gdy komornik poinformował o wszystkich prawnych aspektach związanych z kupnem nieruchomości obciążonej służebnością osobistą.
Wskutek braku ofert kupna licytacja zakończyła się więc fiaskiem.
Decyzja o dalszych losach postępowania egzekucyjnego w sprawie mieszkania zajmowanego przez panią Irenę należy do wierzyciela.