
Co prawda ze słynnych smoków na Jeleniej Dolinie niewiele już zostało, ale to miejsce nadal cieszy się popularnością wśród elblążan. Dzisiaj zapraszamy Was do odwiedzenia tego miejsca na rowerze, w drodze powrotnej zahaczymy również o Ogrodniki, Milejewo i Jagodnik. Zobacz zdjęcia.
Naszą wycieczkę rozpoczynamy z placu Kazimierza Jagiellończyka, wybierając ścieżkę rowerową wzdłuż ul. płk. Dąbka, Ogólnej i Fromborskiej. Jest trochę pod górę, ale wysiłek wynagradza nam najnowszy asfaltowy odcinek ścieżki, rozpoczynający się za Bielanami.
W Krasnym Lesie, na leśnym parkingu, jest okazja, by chwilę odpocząć, bo dalej ruszamy w las. Skręcając w prawo dojeżdżamy po kilkuset metrach do szlaku rowerowego Green Velo, który zaprowadzi nas do drogi na Jelenią Dolinę. Niestety, nawierzchnia ostatniego odcinka przed popularnymi Smokami woła o pomstę do nieba (to już nie jest Green Velo). Wytrzęsieni przez liczne dziury i nierówności podziwiamy za to widoki, jakie funduje nam jezioro Stare po lewej stronie drogi.
Na Jeleniej Dolinie jesteśmy z rana, a już na parkingu stoi kilka aut wędkarzy. Cztery drewniane głowy smoków wraz z zdewastowaną wiatą, kilkoma ławeczkami i kamieniem narzutowym przypominają o świetności tego miejsca sprzed lat. Pomostu nie ma już od kilku lat, ale o dziwo wokół jest czysto, a nie zawsze tak jest, o czym często informują nas Czytelnicy.
Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej w kierunku Ogrodnik, nawierzchnia jezdni dopiero na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Łęcza. Po lewej stronie mijamy tor motocrossowy, na którym odbywają się zawody rangi ogólnopolskiej. W Ogrodnikach zatrzymujemy się przy pamiątkowym obelisku w centrum wsi, postawionym tu w 2000 roku z okazji 700-lecia miejscowości, a następnie ruszamy w kierunku Milejewa, mijając po prawej stronie stację meteorologiczną.
W samym Milejewie warto zatrzymać się przy kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Świątynia powstała pod koniec XIV wieku. W XVII wieku dobudowano do niego wieżę, która zawaliła się, obecna pochodzi z połowy XIX wieku. Przed kościołem znajduje się obelisk upamiętniający 700-lecie Milejewa i parafii, odsłonięty w 2003 roku. W Milejewie warto też wjechać na Górę Maślaną (skręcamy w prawo za Urzędem Gminy), do której prowadzi najpierw asfaltowa, a następnie brukowana droga, na jej szczycie znajduje się maszt telefonii komórkowej. Obok stoi niewielki budynek, w którym za czasów PRL mieściła się wojskowa stacja radiotelefoniczna.
Z Milejewa drogą nr 504 mijamy Piastowo i jedziemy do Jagodnika. Nadkładamy drogi, ale to o wiele bezpieczniejsza trasa, zważywszy na spory ruch samochodowy na trasie do Elbląga. Przed Jagodnikiem warto na chwilę zatrzymać się na niedawno wyremontowanym moście. We wsi na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, wjeżdżając ponownie na szlak rowerowy Green Velo. Tym razem nie skręcimy w lewo w stronę Bażantarni (parking z wiatami), ale pojedziemy prosto, mijając leśniczówkę i wyjeżdżając na terenie ogródków działkowych na Bielanach w ulicę Okrężną. Po kilkuset metrach skręcamy w prawo i między poszczególnymi ogrodami działkowymi dojeżdżamy do ulicy Fromborskiej, docierając w pobliże ul. Ogólnej.
Zjeżdżamy w dół w stronę Alei Odrodzenia i następnie ul. płk. Dąbka docieramy do placu Jagiellończyka. Nasza trasa liczy niewiele ponad 30 km, w większości prowadzi po bezpiecznych ścieżkach rowerowych i mało uczęszczanych drogach. Najruchliwszy jest odcinek między Milejewem a zjazdem na Jagodnik.