Dziś (21 marca) około godz. 7 na drodze szybkiego ruchu nr 7, za stacją paliw Lotos, spłonął doszczętnie pojazd osobowy. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy strażaków z JRG1. Nikt w zdarzeniu nie odniósł obrażeń.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci, kierujący pojazdem bmw jadąc w kierunku Warszawy drogą S7, w pewnym momencie zauważył wydostające się od spodu auta płomienie i dym. Około 200 metrów za stacją paliw Lotos zatrzymał się. Wówczas płomieniami został objęty cały samochód. Ogień przeniósł się na przydrożną barierę dźwiękochłonną. Uległa ona częściowemu spaleniu.
Na miejsce zdarzenia wezwano straż pożarną. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy strażaków z JRG1. Kierujący bmw podróżował sam. W wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Ruch na "siódemce" w kierunku Warszawy był przez około 30 minut całkowicie wstrzymany.