Rada Miejska nie zgodziła się dzisiaj, by zwiększyć pensum dla specjalistów pracujących w szkołach. Chodzi o logopedów, pedagogów i psychologów. Prezydent chciał, by liczba godzin wzrosła o pięć tygodniowo, ale projekt uchwały nie przeszedł. Przeciw zagłosował cały klub PiS, który ma w Radzie większość.
O co chodzi w całej sprawie? Prezydent Elbląg chciał, by pedagodzy, psycholodzy i logopedzi, którzy pracują w szkołach, mieli obowiązek spędzać na dyżurach w placówkach pięć godzin tygodniowo więcej. Pensum by wzrosło, ale wynagrodzenie już nie. Projekt uchwały w tej sprawie negatywnie zaopiniowały trzy spośród czterech związków działających w elbląskiej oświacie („za” choć warunkowo był Związek Nauczycielstwa Polskiego), przeciw była także komisja oświaty Rady Miejskiej.
- Chodzi o dobro dzieci, od dyrektorów szkół wiemy, że rośnie zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną, pedagogiczną i logopedyczną. 90 procent samorządów już dawno zwiększyło pensum dla specjalistów, w niektórych przypadkach nawet do 30 godzin tygodniowo, a u nas nadal jest 18 i 20 w zależności od specjalisty – wielokrotnie przypominał Bogusław Milusz, wiceprezydent Elbląga.
- Można było tę propozycję jeszcze negocjować ze środowiskiem specjalistów, ale takiej woli nie było. Poza tym posługiwanie się argumentem dobra dzieci można traktować jako element socjotechniczny. Jeśli rzeczywiście mówimy o dobru dzieci, to pieniędzy na dodatkowe zajęcia można poszukać w programach unijnych, a nie kosztem specjalistów. Ponadto takie podnoszenie pensum jest niezgodne z konstytucją, na co uwagę zwraca Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapowiada skargę do Trybunału Konstytucyjnego – mówił na nadzwyczajnej sesji Marek Pruszak z PiS. Radny przeczytał też stanowisko podpisane przez przedstawicieli szkolnych specjalistów, w którym sprzeciwili się planom prezydenta.
- To jest anonim, nie wiadomo, kto go napisał – argumentował Bogusław Milusz.
- To pismo przyniosła do ratusza grupa osób, wiadomo kto to jest – odpowiedział Marek Pruszak.
Kilka osób z tej grupy przyszło na sesję i przysłuchiwało się dyskusji radnych. Nie chcieli wypowiadać się do mediów, mimo że wynik głosowania był po ich myśli. 13 radnych PiS zagłosowało przeciwko zwiększeniu pensum, za byli radni PO, SLD, radna Maria Kosecka i Marek Burkhardt. - Wszystko, co chcieliśmy przekazać, zawarliśmy w naszym stanowisku, które odczytano na sesji – powiedziała nam po głosowaniu jeden z pań.
- Elbląg jest jednym z najbardziej hojnych miast tej wielkości, jeśli chodzi o wydatki na oświatę. Musimy wszędzie szukać oszczędności. Ktoś zapomniał, że dług miasta wynosi 340 milionów złotych – mówił na zwołanej po sesji konferencji prasowej Witold Wróblewski. - Nie można traktować wyjątkowo wybranej grupy społecznej, na pewno ponownie podejmiemy dyskusję na temat pensum dla specjalistów.
- Chodzi o dobro dzieci, od dyrektorów szkół wiemy, że rośnie zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną, pedagogiczną i logopedyczną. 90 procent samorządów już dawno zwiększyło pensum dla specjalistów, w niektórych przypadkach nawet do 30 godzin tygodniowo, a u nas nadal jest 18 i 20 w zależności od specjalisty – wielokrotnie przypominał Bogusław Milusz, wiceprezydent Elbląga.
- Można było tę propozycję jeszcze negocjować ze środowiskiem specjalistów, ale takiej woli nie było. Poza tym posługiwanie się argumentem dobra dzieci można traktować jako element socjotechniczny. Jeśli rzeczywiście mówimy o dobru dzieci, to pieniędzy na dodatkowe zajęcia można poszukać w programach unijnych, a nie kosztem specjalistów. Ponadto takie podnoszenie pensum jest niezgodne z konstytucją, na co uwagę zwraca Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapowiada skargę do Trybunału Konstytucyjnego – mówił na nadzwyczajnej sesji Marek Pruszak z PiS. Radny przeczytał też stanowisko podpisane przez przedstawicieli szkolnych specjalistów, w którym sprzeciwili się planom prezydenta.
- To jest anonim, nie wiadomo, kto go napisał – argumentował Bogusław Milusz.
- To pismo przyniosła do ratusza grupa osób, wiadomo kto to jest – odpowiedział Marek Pruszak.
Kilka osób z tej grupy przyszło na sesję i przysłuchiwało się dyskusji radnych. Nie chcieli wypowiadać się do mediów, mimo że wynik głosowania był po ich myśli. 13 radnych PiS zagłosowało przeciwko zwiększeniu pensum, za byli radni PO, SLD, radna Maria Kosecka i Marek Burkhardt. - Wszystko, co chcieliśmy przekazać, zawarliśmy w naszym stanowisku, które odczytano na sesji – powiedziała nam po głosowaniu jeden z pań.
- Elbląg jest jednym z najbardziej hojnych miast tej wielkości, jeśli chodzi o wydatki na oświatę. Musimy wszędzie szukać oszczędności. Ktoś zapomniał, że dług miasta wynosi 340 milionów złotych – mówił na zwołanej po sesji konferencji prasowej Witold Wróblewski. - Nie można traktować wyjątkowo wybranej grupy społecznej, na pewno ponownie podejmiemy dyskusję na temat pensum dla specjalistów.
RG