Około dziesięć osób uczestniczyło w akcji, którą w piątek (15.01) zorganizował Elbląski Strajk Kobiet „w obronie domniemania niewinności”. Zdjęcia.
8 stycznia 2021 roku do Sejmu wpłynął projekt ustawy nowelizującej kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Autorami projektu są posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli ustawa weszłaby w życie, nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu. Ukaranym przez policję obywatelom pozostanie odwołanie - w ciągu siedmiu dni od zdarzenia - do Sądu Rejonowego i dowodzenie niewinności.
W piątek Elbląski Strajk Kobiet zorganizował „zimowy spacer” przeciw projektowi ustawy.
- W Polsce mamy domniemanie niewinności: żeby kogoś ukarać, trzeba mieć dowód. PiS dąży do tego, by mieć narzędzie do nałożenia kary, zanim się komukolwiek coś udowodni. To jest kompletne nieporozumienie. Trzeba udowodnić winę, żeby móc wymierzyć karę. Mam nadzieję, że nawet przez takie symboliczne akcje wskażemy, że jest to niezgodne z prawem. Nie będziemy się na to godzić - mówi posłanka Lewicy Monika Falej, która również wzięła udział w „zimowym spacerze” Elbląskiego Strajku Kobiet.
Uczestnicy akcji - było to około 10 osób - spotkali się na placu Słowiańskim o godz.18, po czym wybrali się na spacer ulicami Elbląga.
- Jesteśmy tutaj specjalnie dla obywateli. Jakim prawem wina wypisanego mandatu ma spaść na nas? Obecnie możemy odmówić przyjęcia mandatu, po ustawie, gdyby weszła w życia, już tak nie będzie. Każda ustawa wprowadzana przez PiS ma jakieś drugie dno. Ta ustawa uderzy w osoby legalnie protestujące, ale też wszystkich innych obywateli – mówi jeden z uczestników akcji.
„Zimowy spacer” przebiegł spokojnie. Na placu Słowiańskim było kilka policyjnych radiowozów. Funkcjonariusze nie interweniowali.