UWAGA!

Piratom wstęp wzbroniony

Istnieje duży wpływ muzyki na decyzje konsumenckie - tam gdzie jest muzyka, klienci się relaksują i częściej kupują czy korzystają z usług. Psychologowie przygotowują nawet specjalne bloki muzyczne opracowane do danej grupy klientów.

Elbląski ZAIKS nie zajmuje się udzielaniem licencji mediom jak stacje lokalne stacje radiowe, telewizje kablowe, itp.
     - Zajmujemy się raczej pracą w terenie, przeważnie chodzi tu o licencje na wykonania utworów "na żywo". Są to domy kultury, estrady, dyskoteki, agencje artystyczne, ale także różnego rodzaju lokale: restauracje, kafejki, puby itp. Rzeczywistość wytwarza nowe potrzeby, dlatego od jakiegoś czasu podpisujemy licencje na publiczną emisję muzyki z siłowniami, salonami piękności czy odnowy. Przed laty takie placówki nie istniały.
     Stawka za licencje zależy od wielu czynników.
     - Zasada generalna jest, by wynagrodzenie autora było proporcjonalne do skali i zakresu wykorzystywanych utworów oraz korzyści osiąganych przez użytkownika.
     Badania naukowe wykazują, że jest istnieje duży wpływ muzyki na decyzje konsumenckie - tam gdzie jest muzyka, klienci się relaksują i częściej kupują czy korzystają z usług. Psychologowie przygotowują nawet specjalne bloki muzyczne opracowane do danej grupy klientów.
     - Istnieje u nas podział na emitowanie utworów w użytku pierwszego planu (bezpośrednie wykorzystanie utworu jak np. dyskoteka, bal) oraz drugiego i trzeciego planu - muzyka która jest emitowana np. w sklepie, salonie.
     Szacuję, że 85 proc. klientów jest objętych umowami licencyjnymi.
     - Jest to bardzo płynna materia, gdyż wiele lokali powstaje, niektóre upadają. Jednak pragnę z całą mocą podkreślić, że obowiązek zawarcia i wnoszenia opłat licencyjnych za publiczne wykonywanie utworów muzycznych spoczywa na właścicielu lokalu. Także w tym przypadku nieznajomość prawa szkodzi. Wiele osób może nie wiedzieć, że do publicznego wykonywania utworów muzycznych należą też piosenki emitowane np. na balach, dyskotekach czy nawet weselach, za takie wykonania także Stowarzyszeniu Autorów ZAIKS należą się tantiemy.
     Na rynku elbląskim są lokale i firmy, które nie płacą wymaganych licencji.
     - Jest to pewna grupa lokali, gdzie obserwujemy pełną świadomość materii prawa, lecz po prostu złą wolę i uchylanie się od płatności. Są puby, nawet w Elblągu przeciwko którym toczą się za to postępowania sądowe.
     Orientacyjnie w Elblągu licencja na nadawanie publicznie utworów muzycznych w lokalach jak puby wynosi od 60 do 150 zł miesięcznie.
     - Kwoty te uzależnione są od wielkości miasta, usytuowania lokalu, obrotów. Elbląg jest miastem o praktycznie już strukturalnym bezrobociu, to także jest czynnik składający się na wysokość kwoty licencji.
     Wiele kontrowersji spowodowało pojawienie się plików mp3, przerobionych komputerowo utworów muzycznych emitowanych wprost z komputera.
     - Jeśli lokal posiada licencje na emitowanie muzyki z płyt CD, a przerobi te utwory na pliki mp3, nie może ich emitować. Jest to traktowane już jako wytworzenie pirackiej kopii utworu i ingerencji w utwór autora.
     - Po dwa , trzy razy w roku rozsyłamy do wszystkich urzędów gmin, miast apel do użytkowników. Nie jest to idealna współpraca, ale świadomość jest coraz większa.
     Elbląski ZAIKS mieści się przy ul 1-go maja 3.
Michał Weiss

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Kopia na własny użytek jest dozwolana.
  • jezeli posiadasz orginal
  • A jeśli oryginał uległ zniszczeniu lub zaginął ? przecież po co mi kopia jak mam oryginał ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jadzia(2003-03-19)
  • widac recesyjne klimaty cisna i te dziwne instytucje.. "emitowanie muzyki z płyt CD, a przerobi te utwory na pliki mp3, nie może ich emitować. Jest to traktowane już jako wytworzenie pirackiej kopii utworu i ingerencji w utwór autora." - wiekszego bezsensu nie widzialem - a w/w prawo do jednej kopii?? -przeca to swieta zasada. A np. przegranie analoga na tasme magnetyczna tez jest niedozwolone? Moze tzw. "ustawodawca" [zawsze tak jest - jakis palant(-ci) tworza durne prawo - pod ochrona fajnej nazwy "ustawodawca" - i "nikt tu nie jest winny jesli chcesz to krzycz!"] dopatrzyl sie jakis zmian oryginalnego utworu przez proces kodowania mp3 ?? A co jesli wezme sobie na jakims ognisku gitare i zaspiewam "prawnie chroniony" utwor ? I jeszcze jak nie daj Boze ktos mi rzuci za to 20gr, albo postawi browarka ??? POLSKA, W KTOREJ CHCE SIE ZYC I PRACOWAC...
  • a co z calym swiatem muzyki niezaleznej??? tych ludzi tez chronicie ??? ha ha ha - "ka$a ka$a - to potega i wladza..." NAJBARDZIEJ WPIENIA MNIE W TYM KRAJU TO, ZE NIE MA TU OSOBISTEJ ODPOWIEDZIALNOSCI ZA NAJWAZNIEJSZE SPRAWY DLA TEGO %$#$# KRAJU [chyba ze prowadzisz wlasna szaracza dzialalnosc - wszak plotki kosi sie najlatwiej], I DLA CZEGO ZAMIAST MOWIC PROSTO Z MOSTU WSZYSCY, KTORYM WYDAJE SIE, IZ NALEZA DO KASTY "A" , UZYWAJA TYLE ROZNYCH SRODKOW JEZYKOWYCH JAKBY BALI SIE TEGO O CZYM MAJA ZAMIAR POWIEDZIEC. -oj takie pytanie retoryczne, za duzo "wiadomosci" chyba sie naogladalem ;))
  • Tego mają przestrzegać ludzie którzy prowadzą działalność gospodarczą. Zwykły człowieczek idzie na rynek i kupuje za 15 zł. płytkę. Albo ściągą 8 płyt z Internetu przerabia na mp3 i nagrywa na jedną płytkę. Mamy recesje w kraju trzeba oszczędności szukać ;-)
  • Tylko dwa pytania. 1. Jaki jest koszt jednostkowy wytworzenia (w zł) np. jednej płyty CD? (tylko nośnik-to produkcja masowa) 2. W strukturze ceny detalicznej dla "frajera" ile procent to koszt wytworzenia (niech będzie stały + zmienny)?- (reszta to autor i inne instytucje) Więcej pytań nie mam... A ostatni pomysł-niech "złotówy" płacą za odtwarzanie publiczne radia... I tym optymistycznym akcentem kończę... ...i chyba poproszę o azyl w jakimś innym kraju...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    potencjalny emigrant(2003-03-19)
  • Zaix to następna grupa pasożytów utrzymujących się z drobnych przedsiębiorców !!! Tym co ich się boją pragnę powiadomić, że jeden hipermarket wygrał z nimi sprawę o emisje programu radiowego z głośników. W artykule nie jest wspomniane, że program radiowy można emitowąć za zwykły abonament, a na niektórych stacjach jest całkiem dobra muzyka.
  • Niektórym klientom trzebaby zapłacić za to, że muszą słuchać tego, czego nie lubią. A jeżeli chodzi o wyciągnięcie pieniędzy od ludzi to proponuję np. opłaty dla malarzy za kolory na ścianach, ochronie środowiska za zapachy,opłatę dla vipów za to, że obok nich w sklepie robię zakupy i zdarzy mi się na nich spojrzeć. Zresztą pomysłów może być więcej. Kogoś chyba pogięło z tą całą ustawą - przecież to dla wykonawców bezpłatna reklama i to oni powinni płacić a nie odwrotnie.
Reklama