UWAGA!

Posłanka w obronie Pogotowia Socjalnego (śladem publikacji)

 Elbląg, Posłanka Monika Falej
Posłanka Monika Falej (fot. Anna Dembińska)

- Decyzja o likwidacji tak potrzebnej placówki wydaje się całkowicie nieracjonalną. Rocznie przyjmuje ona ok. 3,5 tys. pacjentów: nietrzeźwych i bezdomnych. To bardzo dużo. Na zasadzie umów zapewnia stosowną obsługę mieszkańcom wielu sąsiednich gmin. Wypowiedzenie umów jest trudne dla wszystkich. I powstaje pytanie podstawowe: co dalej? - pisze w liście do władz miasta posłanka Lewicy Monika Falej.

Z wielkim zdziwieniem, ale i niepokojem przyjęłam decyzję Rady Miejskiej w Elblągu dotyczącą likwidacji Pogotowia Socjalnego.

Bulwersuje mnie szczególnie tryb podjęcia decyzji, podczas wyłącznie w tym celu zwołanej sesji nadzwyczajnej. Likwidacja instytucji miejskiej odbywa się bez pogłębionych konsultacji z Radą Miejską i bez procedowania projektu Uchwały przez komisje Rady Miejskiej. Rada Miejska jakby zrezygnowała z przysługujących jej uprawnień. A przecież zgodnie z Europejską Kartą Samorządu Lokalnego, którą Polska ratyfikowała w 1994 r.- „społeczności lokalne rządzą się za pośrednictwem rad, którym podlegają organy wykonawcze”. Nie wysłuchano również pracowników Pogotowia, dziesiątki lat wykonujących niełatwą przecież pracę. W tym roku mija 50 lat od jego powołania.

Przy tej okazji ujawniła się sytuacja, bardzo podobna do istniejącej w wielu ośrodkach pomocy społecznej na terenie Polski. Brak środków osobistego bezpieczeństwa, zarówno pracowników, jak i podopiecznych, pociąga lawinowe rozprzestrzenianie się koronawirusa. W elbląskim przypadku spowodowało to w sposób wyprzedzający zrozumiałą obawę i reakcje pracowników Pogotowia. Szczątkowe wyposażenie (prawdopodobnie nieatestowane) i brak reakcji na pisemne zapotrzebowanie wymaganych w tej sytuacji środków bezpieczeństwa obciąża szczebel nadrzędny. Tymczasem odpowiedzialność (likwidację) przerzucono całkowicie na pracowników.

Decyzja o likwidacji tak potrzebnej placówki wydaje się całkowicie nieracjonalną. Rocznie przyjmuje ona ok. 3,5 tys. pacjentów: nietrzeźwych i bezdomnych. To bardzo dużo. Na zasadzie umów zapewnia stosowną obsługę mieszkańcom wielu sąsiednich gmin. Wypowiedzenie umów jest trudne dla wszystkich. I powstaje pytanie podstawowe: co dalej? Czy więc w dzisiejszych znanych i bez precedensu warunkach obciążać będzie się struktury służby zdrowia i policji? W Radzie Miejskiej zasiadają radni mający za sobą poważną drogę zawodową w tych strukturach. Powinni w sposób merytoryczny przeciwdziałać zniknięciu placówki z Elbląga.

Bardzo dziwi brak konkretnej odpowiedzi w tym temacie. Nie może być nią stanowisko przedstawione podczas sesji: „Dzisiaj mamy rozwiązania zastępcze. Skończy się epidemia, będziemy się zastanawiać, co zrobimy”. Oznacza to, że decyzja nie została przygotowana i podjęta zbyt emocjonalnie.

 

Szanowni Państwo,

główne aspekty związane z tym tak ważnym tematem zostały medialnie szeroko przedstawione w publikacjach: „Pracownicy Pogotowia Socjalnego: ”Chcą nas zamknąć z zemsty”„Likwidacja Pogotowia Socjalnego zaklepana”; „Dwaj radni stają w obronie Pogotowia Socjalnego (list otwarty)."

Zwracam uwagę na opinię publiczną, która bardzo krytycznie przyjęła likwidację bez kompleksowej analizy. Tego nie można zlekceważyć. Elblążanie są filarem, bez podtrzymywania którego samorządność zanika. Cieszy, że są radni, którzy rozumieją swoje powinności, konsekwentnie dążąc do doskonalenia rzeczywistości, w tym także do cofnięcia skutków nieprzemyślanych działań.

Jako posłanka Lewicy na tym niedobrym przykładzie widzę konieczność doskonalenia humanistycznego podejścia do spraw ludzi. Jest to szczególnie potrzebne w warunkach narodowej tragedii, gdzie wymagana jest wzajemna empatia. Mam nadzieję, że przedstawiciele Lewicy w miejskiej władzy uchwałodawczej i wykonawczej, wyjdą naprzeciw krytycznemu stanowisku opinii publicznej, w tym środowisk lewicowych, wobec likwidacji Pogotowia Socjalnego, i aktywnie wpłyną na przewartościowanie tej decyzji.

 

Szanowni Państwo Radni, Szanowny Panie Prezydencie!

Zgadzam się z apelem radnych Bogusława Tołwińskiego i Piotra Opaczewskiego dotyczącym wstrzymania likwidacji placówki oraz wszechstronnego zbadania całokształtu zaistniałych w ostatnich tygodniach zagadnień jej funkcjonowania. Nie jest ujmą dla nikogo, a zwłaszcza dla władz samorządowych, racjonalizacja podjętych wcześnie decyzji. W innych sytuacjach jest to czynione bowiem bardzo często, ponieważ uwarunkowania te też stają się zmiennymi.

Monika Falej, posłanka na Sejm RP


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Samorządność zanika ,to prawda ! Dzięki ,tym zabiegom Włodarza ,PiS właśnie przejmuje krok po kroku ,władzę samorządową !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    12
    Bardzo Dobrze (2020-04-22)
  • można wiedzieć którzy radni głosowali za likwidacją?
  • raz sierpem raz młotem. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    10
    jaaaaaaaaaaaaaaa(2020-04-22)
  • Ma rację Pani Poseł. Pogotowie socjalne potrzebne miastu, pomocne dla policji i szpitali.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    31
    4
    anttek(2020-04-22)
  • Rozumiem ze musi pan zakrywać usta ale czemu taka duża chustką ?
  • Prze iez rzadzi w Elblągu P O i PSL i SLD to tego nie wie imc pani. Żałosne.
  • samorząd w EB? jaki samorząd, o czym te wywody, tutaj działa system chanatowy bo tak chcą mieszkańcy, a że istnienie takiego systemu jest sprzeczne z prawem to poprzez rożnej maści maskarady, ubrano to dla świętego spokoju w szaty demokracji lokalnej, formalnie wszystko się zgadza,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    0
    oberdw(2020-04-22)
  • Jestem za "odchudzeniem" personalnym działu organizacji imprez w MOSiR, a na pewno na ograniczeniu ilości osób tam pracujących. Skoro imprezy odwołane, to i ludzi może za dużo?Radny pracujący w MOSiR był za likwidacją instytucji o której mowa, więc rozumie zapewne jak mało kto problemy finansowe miasta i być może w swojej firmie znajdzie i wskaże " jakieś przerosty" w etatach. Może w ramach oszczędności sam zrezygnuje, albo zawnioskuje o zlikwidowanie wakatu zastępcy dyrektora? Sam dyrektor nie wystarczy? Jak ciąć, to ciąć. Czekam z niecierpliwością.
  • Było w poprzednim artykule
  • A radny z SLD to jest za czy przeciw swojej posłance, zgadza się z nią i liną partii, czy nie? Czy pan radny to tylko z tych co "łubu dubu, niech nam żyje. .. "
  • Nietrzeźwi są sami sobie winni. Kto im każe pić ? Komu jest na rękę żeby naród był pod kontrolą ? Zdrowe państwo to zdrowy i wykształcony obywatel. Jak ktoś sam sie degraduje to niech sam sobie pomaga. sztuczne tworzenie obiektów, personelu, administracji. Jesli z własnej woli obniża swój komfort i dobrostan biorąc narkotyki to jego problem. Ile srodków publicznych idzie na pomoc tym nieprzystosowanym ?
  • Bardzo dobrze, proszę pamiętać ze jest Pani Posłem i teraz niech tłumaczą swoją decyzję, a Pani moze interweniować wyżej! Ludzi nie należy traktować jak bydlo
Reklama