
Jak zapewnić ochronę przeciwpowodziową Żuław Wiślanych? Posłowie z Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wysłali w tej sprawie dezyderat do premiera.
Sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wysłała do premiera dezyderat w sprawie stworzenia dla obszaru Żuław Wiślanych programu zapewniającego rozwój, stabilność przeciwpowodziową, inwestycyjną i prawną. Autorką projektu, który w komisji został przegłosowany jednoglośnie, jest elbląską posłanka Lewicy Monika Falej.
Problem ochrony przeciwpowodziowej Żuław jest znany od lat. Parlamentarzyści we współpracy z lokalnymi samorządowcami wypracowali projekt dezyderatu do premiera Mateusza Morawieckiego.
Samorządowcy wskazywali na możliwość katastrofy hydrotechnicznej z dwóch powiązanych ze sobą powodów:
- ekspansji będącego po ochroną bobra europejskiego, prowadzącej do uszkodzeń wałów, podtapiania przyległych gruntów, niszczenia dróg i grobli. Tylko na terenie gminy Gronowo Elbląskie istnieje u podstaw wałów około 5 tysięcy nor i korytarzy bobrowych. Zdaniem dyrekcji Wód Polskich na uporanie się z problemem i likwidacją szkód potrzeba 280 mln złotych. W ubiegłym roku tylko dzięki niskiemu poziomowi wody nie doszło do powodzi na terenie miejscowości Gajawiec ( rzeka Tina). Powódź w danym miejscu oznacza jej rozprzestrzenianie dalej, Żuławy są systemem naczyń połączonych, praktycznie jest to jedno wielkie urządzenie hydrotechniczne. Tzw. cofka z Zalewu Wiślanego w miesiącach zimowych powoduje spiętrzenie wód w głównych ciekach, co oznacza napór na wały; jeżeli są one w złej kondycji, to w tym momencie dochodzi do ich przerwania;
- krytycznego stanu istniejącej infrastruktury hydrotechnicznej i komunikacyjnej. Część z niej funkcjonuje bez gruntownej przebudowy od stu lat. Potrzebna ciągła modernizacja i tworzenie nowej. Docelowo- jak wskazują Wody Polskie- wały należy podwyższyć co najmniej o 0,5 metra z uwagi na efekt cieplarniany.“ - informuje posłanka Monika Falej.
Dezyderat nie ma mocy prawnej. Premier ma obowiązek odpowiedzenia na niego w ciągu 30 dni. Odpowiedź na dezyderat będzie również tematem obrad komisji.