Elbląscy strażacy zostali wyposażeni w nowy sprzęt - tzw. kabinę dekontaminacyjną.
Urządzenie kosztowało 11 tysięcy zł. Jego zakup w 80 procentach sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowska. Resztę musieli znaleźć strażacy.
Urządzenie jest bardzo proste, zarówno w budowie, jak i w obsłudze.
- Jest to urządzenie przenośne, walizkowe - powiedział Krzysztof Bogusławski z elbląskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. - Służy do odkażania ubrania gazoszczelnego używanego w akcjach ratownictwa chemicznego. Jest zbudowane z podestu metalowego oraz elastycznego stelaża, który pod wpływem ciśnienia wody tworzy szkielet, tzw. kabinę prysznicową. Podawana z samochodu gaśniczego woda obmywa dokładnie ubranie strażaka, który znajduje się w kabinie.
Do tej pory strażak po akcji wchodził do specjalnego zbiornika brezentowego, zaś kolega musiał polewać go wodą. Teraz jest to znacznie prostsze, a dodatkowo kabina tak rozcieńcza zmytą z ubrania substancję, że może być ona odprowadzona bezpośrednio do studzienki ściekowej.
Urządzenie jest bardzo proste, zarówno w budowie, jak i w obsłudze.
- Jest to urządzenie przenośne, walizkowe - powiedział Krzysztof Bogusławski z elbląskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. - Służy do odkażania ubrania gazoszczelnego używanego w akcjach ratownictwa chemicznego. Jest zbudowane z podestu metalowego oraz elastycznego stelaża, który pod wpływem ciśnienia wody tworzy szkielet, tzw. kabinę prysznicową. Podawana z samochodu gaśniczego woda obmywa dokładnie ubranie strażaka, który znajduje się w kabinie.
Do tej pory strażak po akcji wchodził do specjalnego zbiornika brezentowego, zaś kolega musiał polewać go wodą. Teraz jest to znacznie prostsze, a dodatkowo kabina tak rozcieńcza zmytą z ubrania substancję, że może być ona odprowadzona bezpośrednio do studzienki ściekowej.
OP