
Komu choć raz zdarzyło złapać się w pajęczą sieć, ten wie, jakie to ciekawe doświadczenie. Choćby podczas grzybobrania, gdy skupiamy się na wypatrywaniu prawdziwków, nie zwracając uwagi na to, co jest na wysokości naszej głowy...
Jesień to okres, gdy wiele pająków daje się zauważyć... lub po prostu pojawiają się ich pajęczyny w ogrodzie, parku czy w lesie. Dzięki skraplającej się rosie na ich niciach, stają się szczególnie łatwe do wypatrzenia.
- Jednym z pospolitszych pająków, w których sieci nasza twarz może zostać złowiona, ku zdenerwowaniu naszemu i pająka, jest czaik jesienny - podkreśla leśnik Jan Piotrowski.
To niewielki pająk ok. 6-9 mm wielkości. Ubarwiony na kolor żółto-szary z biało-brunatnym rysunkiem na odwłoku. Samce są mniej więcej podobnej wielkości jak samice, z tym, że ich ciała są nieco smuklejsze. Są to pospolite pająki często występujące w zaroślach na skraju pól i łąk w lasach, ogrodach i parkach. Pojawiają się od wczesnej wiosny do jesieni, z największą aktywnością między sierpniem i październikiem, gdy odbywają się ich gody. Stosunkowo łatwo można je rozpoznać ze względu na konstrukcję sieci. Budują kolistą sieć podobną do sieci pająka krzyżaka, z taką różnicą, że jej środek, nazywany pępkiem jest pusty. Pająki te często polują oczekując na swą ofiarę (meszki, komary i inne niewielkie owady) na środku sieci. W razie zagrożenia salwują się szybką ucieczką na skraj sieci lub chowając się na gałęzi, na której jest ona zaczepiona.
- Aby rozpocząć kopulację z samicą, samiec musi dostarczyć jej pyszną ofiarę. Gdy samica skupi się na jej konsumpcji, samiec przystępuje do dzieła, będąc spokojnym, że sam nie zostanie daniem głównym – dodaje pracownik Nadleśnictwa Elbląg. - Ostatnio w lasach pod Elblągiem za sprawą deszczu zrobiło się bardziej wilgotno, więc zalecamy ostrożność podczas grzybobrania, aby czasem jakiejś romantycznej pajęczej parze nie przeszkodzić w miłosnych igraszkach...