
Prawie 300 osób przystąpiło dzisiaj w Elblągu do egzaminu na celnika w Grzechotkach i Gronowie. Miejsc jest tylko dwanaście. - To rekord chętnych, podczas wcześniejszej rekrutacji mieliśmy około 10 kandydatów na miejsce – mówią celnicy.
Egzamin dla kandydatów na celników składa się z kilku części: testu z wiedzy na temat przepisów, egzaminu ze sprawności fizycznej i rozmowy kwalifikacyjnej połączonej z testem psychologicznym. Dzisiaj w Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej do testu składającego się z 40 pytań przystąpiło aż 298 osób, które ubiegają się o dwanaście etatów, jakie Służba Celna zapewnia na przejściu granicznym w Grzechotkach.
Nie zaszkodzi spróbować
Praca na stanowisku funkcjonariusza państwowego daje poczucie stabilizacji, jednak tak wielka liczba chętnych jest przede wszystkim wynikiem ogromnego bezrobocia w naszym regionie. - Startuję, bo uważam, że to ciekawa praca i nigdy nie zaszkodzi spróbować. Albo zdam, albo nie zdam, ale warto zobaczyć, jak taki egzamin wygląda – mówi Ewa, która niedawno skończyła studia i poszukuje pracy. - Kandydatów jest dużo i sporo odpadnie już po dzisiejszych pytaniach ogólnych. Dlaczego celnik? Przede wszystkim to bardzo ciekawa praca. Nie lubię siedzieć w miejscu, nie lubię nudy.
- Przy tylu chętnych dostać się będzie ciężko – ocenia Damian, absolwent szkoły średniej, również poszukujący pracy. - Zawsze warto spróbować. Ta praca daje stabilizację i możliwości.
- Startuję głównie z powodu braku pracy. Mam nadzieję, że będzie dobrze – mówi Malwina, która prowadzi obecnie własną działalność gospodarczą. - Podchodzę do egzaminu już drugi raz. Jestem dobrej myśli. Nie obawiam się. Za pierwszym podejściem zdałam ten egzamin, ale potem odpadłam.
- Nie przykładam to tego egzaminu wielkiej wagi – dodaje Ola, studentka. - Startuję ze względu na to, że jest to placówka państwowa, choć to ciężka praca i trzeba być do niej wytrzymałość fizyczną i psychiczną. Średnio oceniam swoje szanse przy tylu chętnych.
Celnicy: to ciężka praca
Egzamin pismeny, na którego rozwiązanie kandydaci mają 40 minut, ma formę testu jednokrotnego wyboru. Pytania dotyczą m.in. organizacji i funkcjonowania administracji publicznej, Służby Celnej, członkostwa Polski w Unii Europejskiej, aktualnych zagadnień społeczno-gospodarczych. Do kolejnego etapu - testu sprawności fizycznej – przejdą kandydaci, którzy uzyskają co najmniej 24 punkty, z tym że na jedno wolne stanowisko kwalifikuje się pięciu kandydatów, którzy uzyskali kolejno największą liczbę punktów.
- Eliminacje składają się z czterech etapów. Osoby zaproszone dzisiaj na egzamin są już po etapie weryfikacji formalnej – mówi Dariusz Postek, zastępca dyrektora Izby Celnej w Olsztynie. - Osoby, które przejdą dzisiejszy test wiedzy, zostaną zaproszone na test sprawności fizycznej. Kolejnym etapem będzie test psychologiczny.
Najlepsza dwunastka znajdzie pracę w oddziałach celnych na przejściach granicznych w Grzechotkach i Gronowie. Do ich zadań będzie należało dokonywanie odpraw oraz wykonywanie czynności związanych z nadawaniem towarom przeznaczenia celnego.
- W zakres obowiązków celnika wchodzi to wszystko, co stanowi ustawa o Służbie Celnej: kontrola ruchu towarowego, kontrola bezpieczeństwa produktów, podatek akcyzowy, cło – mówi Dariusz Postek.
A jakimi cechami powinien wyróżniać się przyszły celnik? - Na pewno powinien być uczciwy, dyspozycyjny i mieć predyspozycje do ciężkiej pracy – dodaje zastępca dyrektora Izby Celnej w Olsztynie. - Powinien mieć świadomość służby, czyli musi być gotowy do pewnego rodzaju poświęcenia życia prywatnego na rzecz służby państwu. Ciekawostką jest, że Służba Celna dostarcza do budżetu państwa jedną trzecią dochodów. Nie każdy o tym wie, choć wielu z nas z tego korzysta.
Nie zaszkodzi spróbować
Praca na stanowisku funkcjonariusza państwowego daje poczucie stabilizacji, jednak tak wielka liczba chętnych jest przede wszystkim wynikiem ogromnego bezrobocia w naszym regionie. - Startuję, bo uważam, że to ciekawa praca i nigdy nie zaszkodzi spróbować. Albo zdam, albo nie zdam, ale warto zobaczyć, jak taki egzamin wygląda – mówi Ewa, która niedawno skończyła studia i poszukuje pracy. - Kandydatów jest dużo i sporo odpadnie już po dzisiejszych pytaniach ogólnych. Dlaczego celnik? Przede wszystkim to bardzo ciekawa praca. Nie lubię siedzieć w miejscu, nie lubię nudy.
- Przy tylu chętnych dostać się będzie ciężko – ocenia Damian, absolwent szkoły średniej, również poszukujący pracy. - Zawsze warto spróbować. Ta praca daje stabilizację i możliwości.
- Startuję głównie z powodu braku pracy. Mam nadzieję, że będzie dobrze – mówi Malwina, która prowadzi obecnie własną działalność gospodarczą. - Podchodzę do egzaminu już drugi raz. Jestem dobrej myśli. Nie obawiam się. Za pierwszym podejściem zdałam ten egzamin, ale potem odpadłam.
- Nie przykładam to tego egzaminu wielkiej wagi – dodaje Ola, studentka. - Startuję ze względu na to, że jest to placówka państwowa, choć to ciężka praca i trzeba być do niej wytrzymałość fizyczną i psychiczną. Średnio oceniam swoje szanse przy tylu chętnych.
Celnicy: to ciężka praca
Egzamin pismeny, na którego rozwiązanie kandydaci mają 40 minut, ma formę testu jednokrotnego wyboru. Pytania dotyczą m.in. organizacji i funkcjonowania administracji publicznej, Służby Celnej, członkostwa Polski w Unii Europejskiej, aktualnych zagadnień społeczno-gospodarczych. Do kolejnego etapu - testu sprawności fizycznej – przejdą kandydaci, którzy uzyskają co najmniej 24 punkty, z tym że na jedno wolne stanowisko kwalifikuje się pięciu kandydatów, którzy uzyskali kolejno największą liczbę punktów.
- Eliminacje składają się z czterech etapów. Osoby zaproszone dzisiaj na egzamin są już po etapie weryfikacji formalnej – mówi Dariusz Postek, zastępca dyrektora Izby Celnej w Olsztynie. - Osoby, które przejdą dzisiejszy test wiedzy, zostaną zaproszone na test sprawności fizycznej. Kolejnym etapem będzie test psychologiczny.
Najlepsza dwunastka znajdzie pracę w oddziałach celnych na przejściach granicznych w Grzechotkach i Gronowie. Do ich zadań będzie należało dokonywanie odpraw oraz wykonywanie czynności związanych z nadawaniem towarom przeznaczenia celnego.
- W zakres obowiązków celnika wchodzi to wszystko, co stanowi ustawa o Służbie Celnej: kontrola ruchu towarowego, kontrola bezpieczeństwa produktów, podatek akcyzowy, cło – mówi Dariusz Postek.
A jakimi cechami powinien wyróżniać się przyszły celnik? - Na pewno powinien być uczciwy, dyspozycyjny i mieć predyspozycje do ciężkiej pracy – dodaje zastępca dyrektora Izby Celnej w Olsztynie. - Powinien mieć świadomość służby, czyli musi być gotowy do pewnego rodzaju poświęcenia życia prywatnego na rzecz służby państwu. Ciekawostką jest, że Służba Celna dostarcza do budżetu państwa jedną trzecią dochodów. Nie każdy o tym wie, choć wielu z nas z tego korzysta.
dk