UWAGA!

Śmiertelny wypadek w Próchniku

  • A moim
    zdaniem
  • Zobacz 55
    komentarzy
  • Zobacz
    fotoreportaż
  • Zobacz lokalizację
    zdarzenia na planie
  • Zamknij
    Wpisy w kategorii Wypadki drogowe (śmiertelne)
    Proszę czekaćCzekaj
  • Wersja
    do druku
  • Podaj
    dalej
 Elbląg, Śmiertelny wypadek w Próchniku
fot. rp

Dziś (17 kwietnia) około godziny 18.30 na przedłużeniu ulicy Fromborskiej doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym. Motocyklista zginął na miejscu. Więcej zdjęć.

Do zdarzenia doszło na wysokości drugiego zjazdu do Próchnika - patrząc od strony Elbląga. Według wstępnych ustaleń policji, motocykl suzuki poruszał się ulicą Fromborską w kierunku Tolkmicka. Opel natomiast wyjechał na tą samą trasę z ulicy Strumykowej. Pomimo hamowania, motocykl uderzył w prawy bok opla i wylądował na poboczu. 34-letni mieszkaniec Tolkmicka poniósł śmierć na miejscu. Kierujący oplem był trzeźwy i twierdził, że nie widział motocyklisty – słyszał tylko pisk opon i zobaczył jak motocykl przelatuje obok niego.

 

Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni śledztwo prokuratury. Obecnie ruch na miejscu zdarzenia odbywa się wahadłowo.
      

rp

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • jakies wątpliwości co do przebiegu wypadku?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jechałbym szybciej(2010-04-17)
  • Szkoda człowieka, ale pewnie zapieprzał o wiele więcej niż ustawa przewiduje, jak z resztą znaczna większość jakże rozważnych i ostrożnych motocyklistów. Kondolencje dla rodziny.
  • a wątrobę, nerki, serce, pęcherz uratowano??? Czyli "Nieren-Spenden" znowu w akcji? Toć chińskie "Tot-komanda" mają mniej szans na te ersatz-części!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    200km/h do śmierci...(2010-04-17)
  • A wystarczylo ustapic pierszenstwa. ..
  • żeby ustąpić pierwszeństwa to trzeba widzieć że coś się zbliża
  • Moje najszczersze kondolencje dla rodziny. Straszna tragedia.
  • Zaczął sie sezon motocyklowy. Pora wyciszyć samochodowy sprzęt muzyczny bo wiele motocykli najpierw slychać potem widać ale gdy widać to jest już za pożno (co widać na zdjęciach). A przecież motocykliści to fajne chłopaki. Pozwólmy im żyć. 200km/h w NEBrasce to chleb powszedni. Kierowcow z wyksztalceniem technicznym pouczam - w NEBrasce prędkość głosu bywa większa od prędkości światła.
  • ONCI i reszta. .. Kto z was dodaje komentarze że za szybko jechał jest kompletnym głąbem! Widziałem tego goscia nie raz i zawsze jeździł spokojnie. Jakby naprawdę szybko jechał to by nic nie zostało z i tej Corsy! Szkoda Motocyklisty. .. .Kondolencje Dla Rodziny.
  • Mieszkam w tym rejonie - 170 - 200 km na liczniku - tak tyle tu jeżdżą dawcy i kogo to obchodzi? Wypadek w krasnym lesie nic nikogo nie nauczył i nie zmusił do zmian? (czołowe zderzenie 2 aut, kilku zabitych) Wypadek na bielanach gdzie pędzące autko wjechało w grupkę ludzi na przystanku też? to się nie dziwmy że jest kolejny. Postawcie fotoradar na skrzyżowaniu formborskiej z P. Gojawiczyńską, zwróci się wam w tydzień. - jeżdżę tą drogą niemal codziennie i nie pamiętam dnia aby w tym terenie gdzie na odcinku krasnego lasu obowiązuje zakaz wyprzedzania ktoś mnie nie wyprzedził. .. .
  • Tiaaa, wszyscy motocyklowcy jeżdżą zgodnie z przepisami, akurat, jescze nie spotkałem takiego, a nie dalej jak w zeszłym tygodniu jedego bym przykosił na grunwaldzkiej jak zapieprzał gruuuubo ponad setkę i między samochodami się ciskał głąbie
  • Mysle ze kierowcy powinni cos wywnioskowac z tego filmiku www.youtube.com
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    przyszly motocyklista(2010-04-17)
  • Tomka - to kiepsko patrzyłeś. Tak się składa że widziałem a w zasadzie ledwo dostrzegałem jak śmignął w krasnym lesie. Mieszkam tu i nie jechał on 100 km ale dużo więcej. W poniedziałek udam się na komisariat bo przez jakiegoś "człowieka" na motorze który równie dobrze mógł wjechać we mnie o tej godzinie ktoś ma problemy. Co do samego wypadku to chyba był on o 18.00 a nie 18.30,z tego co pamiętam zaraz jak wyszedłem spojrzałem w tamtą stronę i widziałem jak ten motor zdrowo cisnął,
Reklama