UWAGA!

Standaryzacja narracji – felieton spontaniczny

 Elbląg, Maria Kasprzycka
Maria Kasprzycka (fot. archiwum prywatne)

Temu miastu, jego przedstawicielom i władzy wszelkiej, potrzebna jest standaryzacja narracji. Bez tego można się dzisiaj pogubić – nie wiadomo już, dobrze jest czy niedobrze? Na razie jak w Wilkowyjach – narracja negacji z negacją narracji. Taki lokalny sitcom mamy.

Szczerze zamierzałam odpuścić sobie felietonowanie, ale środowa bomba prasowa przykuła mnie do komputera. Po roku lamentów - dwójkami, trójkami, klubami itp., jak to jest źle, jak biednie, jak rząd niszczy samorządy, a elbląski w szczególności – objawienie prezydenta i jego apologetów: jest cudownie.

„Budżet za rok ubiegły był bardzo dobry, wykonaliśmy go w 100 procentach, a nawet ponad; wszystko się udało” obwieścił na konferencji prasowej nasz dobrodziej. To był szok, bo dotąd większość elblążan żyła w strachu. Jeszcze na początku tego miesiąca, dokładnie 6 czerwca Przewodniczący Rady Miasta przypominał: „Proszę zwrócić uwagę, że w ubiegłym roku musieliśmy ograniczyć wydatki w budżecie o 42 miliony złotych, co było spowodowane zmniejszeniem dochodów miasta z tytułu działań, jakie ustawodawca zafundował samorządom”. A tu proszę – nowa narracja.

Na tym nie koniec. Ktoś nam chyba prezydenta podmienił. Same prześwietne wieści. W zeszłym roku pozyskano 29 mln środków zewnętrznych. WOW! Cały jeden departament rok na to pracował. Za to wszyscy pracownicy Pogotowia Socjalnego, które radni tak niegodnie zlikwidowali – dostaną pracę. Tak, tak, ci pracownicy, którzy tak zawiedli tamtego podmienionego prezydenta i jego zastępcę z orężem. A i Szkoły Podstawowej nr 9 nikt nie chciał ruszać, przenosić, likwidować, tylko pani dyrektor została źle zrozumiana.

Może to upały, które właśnie nadeszły, spowodowały te myślowe fluktuacje. Warto byłoby schłodzić rozgrzane sukcesem umysły. Na szczęście Pasłęk zainwestował w otwarte kąpielisko, bo widocznie miał z czego. Elblążanie zęby w ścianę albo do samochodów – w świetnie zarządzanym mieście dobrobytu nie ma pluskania się po pracy. Tu do roboty na dwa etaty trzeba będzie niedługo większość mieszkańców kierować, żeby mogli z głodu nie paść i dzieci odziać. Ale władza miejska wyniki ma i nie może się sama siebie nachwalić. Myślę, że powinny iść za tym nagrody. Jakby co, wystandaryzowani elblążanie na pewno to zrozumieją.

Próbowałam słuchać debaty nad Raportem o stanie miasta. Raport jaki jest, każdy może zobaczyć. Dużo danych i hurraoptymizm. Mnie osobiście nie przekonuje. Zgadzam się z opinią Pawła Kowszyńskiego, brak analizy i wniosków, zapisane tylko fakty i koszty. Bardzo ładne podsumowanie radnego Marka Pruszaka, przerywane i niesympatycznie spuentowane zostało przez Antoniego Czyżyka. Wycieczki radnych koalicji prezydenckiej z przewodniczącym włącznie do rządu są zwyczajnie niestrawne, a przed wyborami prezydenckimi szczególnie zbędne. Popisy oratorskie przewodniczącego, mielenie tego samego, jak to tylko dla elblążan, z elblążanami, z tożsamością, o tożsamości, do tożsamości i szczęśliwości – bez komentarza. Nawet zadłużenie, według radnego Fedorczyka, jest super. Ja chyba żyję jednak w świecie alternatywnym.

Dlatego robię swoje, czyli odpływam z Elbląga. Opuszczanie mieszkania trochę trwa, ale wymeldowanie nastąpi dopiero po wyborach. Nie mogę dopuścić, by w zamęcie zabrakło naszych głosów. Dobrze, że to już niebawem, bo nie jestem w stanie dłużej trwać w tej miejskiej schizofrenii. Powala mnie samozachwyt radnych Koalicji Obywatelskiej. No i uwielbienie dla prezydenta. Żadnej refleksji. Tylko śmiertelne oburzenie na propozycję Rafała Traksa, żeby wpisać do raportu zdanie, by wszyscy byli zdrowi, szczęśliwi i bogaci, a pan prezydent Witold Wróblewski miał własny helikopter do rozrzucania pieniędzy na każde żądanie. Ja jestem za, a nawet dziwię się, że sami na to nie wpadli.

Nie wiem dlaczego, ale przypomniał mi się teraz dowcip, który od trzydziestu lat bawił mnie serdecznie, a dziś nieco przeraża. Pytanie: co robi 300-tonowy wróbelek? Odpowiedź prawidłowa: co chce. Jeśli ktoś nie rozumie – podpowiem. Bo jest tak wielki, że nikt mu nie podskoczy; nawet tygrys ze słoniem w parze.

Maria Kasprzycka

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Piękny felietonik; )dziękujemy; )
  • Pani felietonistko, a jak Pani skomentuje wystąpienie radnego Opaczewskiego ? Po drugie tu cytuję ". .. To był szok, bo dotąd większość elblążan żyła w strachu. .. "Ma Pani rację, żyła w strachu karmiona nieprawdziwymi informacjami, gdzie jak kula śnieżna nakręcała spiralę nienawiści opozycja do obecnej demokratycznie wybranej władzy samorządowej olbrzymią przewagą do innych kandydatów prawda? Mnie raczej zastanawia stosunek POwiaków, którzy coś w kampanii ćwiczyli mówiąć o "rolowaniu"a tu dziś proszę. .. .. ? W ten upalny poranek pozdrawiam wszystkich to ostatnie dni przed zakończeniem złudzeń dla wielu. .. W poniedziałęk olbrzymia część ni8e uwierzy w wynik wyborów prezydenckich!
  • @Kat_Na_Idiotów - = Kat na normalność
  • ostatni gasi światło,
  • Temu miastu. .. .. brzmi jakoś mało elegancko, może naszemu miastu ?
  • Tygrys to Kosiniak a Słoń to Trzaskowski???? Mnie tylko cieszy sam fakt ze radni pisu znalezli srodki na termomodernizacje Szkoly Podstawowej nr 9 w Elblagu. To cieszy to tak na marginesie bo juz dwa razy pisze Pani o szkole.
  • Katnaidiotow, prosze wybaczyc ale stosuje pan wybiegi slowne rodem z TVP. Na postawione pytanie odpowiada pan "jest dzis cudnie i wspaniale a za rzadow PO to bylo tak i tak"Sadze, ze jest pan czlonkiem, zwolennikiem PO i rozumiem, ze podoba sie panu ten typ narracji. .. Super. Wracajac do meritum, nie trzeba byc nie idiota aby wiedziec, ze Prezydent, Rada Miejska kpi sobie z elblazan, arogancja wlasnie przez manipulowanie danymi zaleznie od wlasnego interesu, przedstawianie porażek jako sukcesow i odwrotnie jest nie czym innym jak nie robieniem z nas IDIOTOW? Prosze, nas nie obrazac.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    24
    3
    Bhima323(2020-06-26)
  • Mani Mario dzięki za ciekawe spostrzeżenia zawarte w artykule. Podzielam Pani zadania w 100 %, tym bardziej, że w podobnym tonie oceniałem wczoraj posiedzenie RM oraz "laurkę"Prezydenta, składająca się z 600 stron. Wierzę, podobnie jak Pani, że Elblążanie przetrą swoje oczy i dokonają stosownego wyboru Prezydenta w dniu 28 czerwca 2020,który łącznie z Rządem, podniesie Elbląg z kolan i uaktywni przedsiębiorców do rozwoju miasta, na tle realizowanej inwestycji - Przekop Mierzei Wiślanej. - tor wodny Bałtyk - Zalew Wiślany - Elbląg. Miłego weekendu życzę Elblążanom.
  • @Valdi don - Pani Mario - oczywiście
  • a kiedy kłamca radny Tomczyński obniży diety, jak obiecywał, jakim trzeba być człowiekiem aby dla dostania się do korytka obiecywać ludziom, co za tupet, ale zła karma wraca panie pinokio. jak spotkam na ulicy to na głos zapytam się pinokia dlaczego tak kłamał
  • Szczerze w Pani rozumowaniu nie istnieje. Pożegnanie było a jest felieton. Narracja się złożyła pod siebie ? Czy Wilkowyje w wersji Maryja. Szczerze to pojęcie względne. Dla menela jestem Panem kierownikiem a na codzien szarakiem; )
  • W weekend odwiedziłem Elbląg. Postanowiłem zobaczyć, co w kwestiach związanych z wodą i infrastrukturą z nią związaną idzie z duchem czasu do przodu. Rozpocząłem i zakończyłem wędrówkę między mostem niskim, a wysokim. W kwestiach estetycznych nie będę się wypowiadał, ale mam pytanko. Czy nowa nawierzchnia położona na moście niskim będzie bezpieczna dla pieszych rowerzystów, gdy temperatura spadnie poniżej zera? Na starej (szorstkiej)było ślisko, a jak będzie teraz na gładkiej? Następnie nadal wyboistą drogą przeszedłem pod nową inwestycję Grupy Wodnej. Chwała szefowi, że coś stawia, buduje. Napis z tego co pamiętam "przystań"jest adekwatna do pływających pomostów, które zapewne wkrótce zyskają bosmanówkę. Ale żadnej, nawet będącej w przysłowiowych powijakach bazy sportów wodnych nie zauważyłem, a przecież mówiono, że taka ma powstać w mieście niegdyś wojewódzkim. Może źle szukałem. Mimo wszystko polecam wszystkim bazę/bazy sportów wodnych w Olsztynie. Jeśli jest kasa w mieście, nie trzeba daleko jechać, by coś podpatrzeć i zbudować w Elblągu.
Reklama